 |
Dlaczego przeszłość boli ? Dlaczego nie ma na Nią leku ? Czemu jakiś debil nie wymyślił . Gdyby tak było , wszystko stało by się łatwiejsze .
|
|
 |
'Jestem sam,
Wewnątrz ,
Jestem sam.'
|
|
 |
|
Kochasz kogoś, ale boisz się mu o tym powiedzieć? Obawiasz się jego reakcji? Późniejszego zachowania? Tego co powie? Co pomyśli? Na jego widok mocniej bije Ci serce? Rozmawiasz z Nim i czujesz, że mogłabyś tak przez całą wieczność? Pragniesz Go mieć na co dzień? W każdej sekundzie obok? Nie rezygnuj. I nie obawiaj się przyszłości. Spójrz mu w oczy i powiedz to. Nawet jeśli miałby wyśmiać Cię w twarz. Powiedz to i zatrzymaj na chwilę czas. Poczuj tą miłość i za chwilę wyrzuć ją z siebie w formie słów. Zrób cokolwiek, ale pozwól temu uczuciu wyjść na świat. Nie zniechęcaj się. Nie załamuj. Spójrz w lustro i zobacz jaka jesteś piękna. Uśmiechnij się i zrozum, że On nie ma pojęcia, co właśnie traci. [ yezoo ]
|
|
 |
Bądź prawdziwy, tak by nigdy nie pękła Ci kicha.
|
|
 |
Stałam z koleżanką za sklepem i piłyśmyt piwo przed wejściem do klubu. Przechodził chłopak z reklamówką i różą w ręce, przechodząc powiedział, żebyśmy wypiły za jego zdrowie bo miał wczoraj urodziny, zaśmiałam się i powiedziałam, żeby on wypił za nasze bo dzisiaj dzień kobiet, wrócił się w pośpiechu , zaczął przepraszać, że zapomniał , pocałował mnie w rękę i wręczył mi tą różę. Takie proste a tak potrafiło poprawić humor./kokaiina
|
|
 |
|
Wszystko jest w porządku. Tylko tęsknie nocami i mało jest mnie w moim życiu. Oddzieliłem się od swojego ciała i jestem gdzieś, zapomniałem drogi powrotnej, stoję w miejscu i nie wiem co mam robić. Siadam i tęsknię częściej niż oddycham. Bo chyba właśnie to robię. Chyba żyję jeszcze i chyba jestem tutaj wciąż. Albo nie ma mnie wcale nigdzie. Ale u mnie wszystko w porządku. Nawet się uśmiechnę jeśli chcesz.
|
|
 |
po Twoich oczach widzę, że w środku masz rozpierdol. nawet jak nie patrzysz. / O
|
|
 |
|
Wiem, że to banał, ale lubię jego głos.
|
|
 |
Po raz kolejny mnie zawiódł. Nie wytrzymałam, powiedziałam sobie koniec. Kazałam mu usunąć mój numer, również tym samym usunęłam jego, żeby mnie nie kusiło, żeby zadzwonić, jestem silna i nie żałuję tego, obiecałam sobie, że nie dam się kolejny raz przeprosić. Ba, on nawet nie próbuje, lepiej, że zakończyłam to teraz niż później kiedy bardziej bym sie jeszcze w ten związek zagłębiła i zaangażowała. Poszłam na imprezę zapominając o jego istnieniu. Tylko teraz siedzę, patrzę na Jego zdjęcia i choć nie chccę od niego przeprosin w głębi serca mam nadzieję , że jednak się odezwie, choć kazałam mu usunąć numer, w głębi mam nadzieję, że tego nie zrobił, kazałam mu o sobie zapomnieć, kiedy sama w głębi chcę żeby pamiętał o mnie tak jak ja nie zapomnę i ciągle myślę o nim. Chcę żeby ' my' zakończyło się właśnie teraz, w głębi serca snuje plany jakby to było gdybyśmy jednak byli razem./kokaiina
|
|
 |
'nie można przekuć cyny w żelazo, żeby nie wiem jak bić młotem, ale nie znaczy to jeszcze, że cyna jest bezużyteczna.'
|
|
|
|