Stałam z koleżanką za sklepem i piłyśmyt piwo przed wejściem do klubu. Przechodził chłopak z reklamówką i różą w ręce, przechodząc powiedział, żebyśmy wypiły za jego zdrowie bo miał wczoraj urodziny, zaśmiałam się i powiedziałam, żeby on wypił za nasze bo dzisiaj dzień kobiet, wrócił się w pośpiechu , zaczął przepraszać, że zapomniał , pocałował mnie w rękę i wręczył mi tą różę. Takie proste a tak potrafiło poprawić humor./kokaiina
|