 |
|
jeśli ktokolwiek pyta mnie czy jestem zakochana, bez wahania odpowiadam tak. jestem jedyną samotną osobą, którą znam niewstydzącą się uczuć. nie zamierzam oszukiwać innych, tak samo jak mojego serca. / waniilia
|
|
 |
|
możesz nazwać mnie głupią idiotką, ale wiem, że jestem nią tylko dlatego, że Cię kocham. / waniilia
|
|
 |
|
Czym są wspomnienia? Każde z nich, te większe, jak i te mniejsze, mają swój kolor, zapach, smak. Niektóre spływają delikatnie na dno duszy a inne zarysowują się w niej zapamiętale, nie pytając nas o zdanie. / neellyy
|
|
 |
|
Wolę szaleńca, który o 4 nad ranem obudzi mnie żeby pójść ze mną na wschód słońca, niż romantyka, który przyniesie mi śniadanie do łóżka. / neellyy
|
|
 |
|
Jestem wariatką,wtedy,kiedy wiem że mogę nią być. Jestem inna kiedy potrzebuję. Jestem poważna,jeśli zechcę. Jestem,bo potrafię kochać. Jestem,bo kocham życie i mam na nie sposób. / neellyy
|
|
 |
|
Ciekawa jestem czy gdybym pokazała Ci mój niepoukładany świat .Chwyciłbyś mnie za rękę i powiedział 'chodź skarbie . ogarnijmy to wszystko razem' . Ciekawe..
|
|
 |
|
- widzisz ich? - kogo? tą zakochaną i szczęśliwą parę, tam na ławce? - tak, właśnie ich... - widzę i co? - kiedyś będziemy jak oni...
|
|
 |
|
To takie dziwne. kocham cię najbardziej na świecie, nie zamieniłabym Cię na żadne diamenty świata, za żadne pieniądze bym Cię nie oddała, nawet gdybyśmy byli najbardziej skłóconymi osobami we wszechświecie. Jednak wiem, że nie z Tobą będę na ślubnym kobiercu i ślubować Ci "miłość, wierność, i uczciwość małżeńską"
|
|
 |
|
daleko było mu do ideału, ale był wystarczająco świetny by zupełnie pasować do wymagań fantastycznego mężczyzny mojego życia.
|
|
 |
|
A największą moją wadą było to, że kochałam na zabój jednego, jedynego faceta. Jego imię było moim mottem. Pierwszą literę miałam wytatuowaną na karku, wodę toaletową trzymałam w szafce, bo on tak pięknie pachniał. Spałam, wtulając się w jego bluzę, a w portfelu nosiłam jego zdjęcia. Tak. To prawda co mówiła mi przyjaciółka: to naprawdę była chora miłość. Psychiczne uzależnienie.
|
|
 |
|
nie wiem czego to jest kwestia, ale kiedy przechodzę przez ulicę i się do kogoś uśmiecham to patrzą na mnie jak na niezrównoważoną psychicznie. kiedy poproszę jedną z bliskich mi osób o głupie przytulenie się, pytają czy oszalałam. a później mówią o empatii, wzajemnym szacunku czy dobroci płynącej prosto z serca i chęci pomocy drugiej osobie. nic tylko wybuchnąć bezwzględnym śmiechem. / abstracion
|
|
 |
|
zakochałam się w tobie, tylko trochę. tylko trochę patrzę na ciebie, tylko trochę się uśmiecham, tylko trochę uwielbiam z tobą rozmawiać, tylko trochę chcę być obok ciebie, tylko trochę wymyślam najgłupsze powody, by się do ciebie tylko trochę odezwać. i tylko trochę bardzo chcę, byś mnie pokochał.
|
|
|
|