 |
|
Jestem chodzącym sarkazmem , szarpiącą nerwy ironią , niewybrednym epitetem , zadufaną egoistką . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Patrzył mi w oczy, a wszechświat po cichu się rozpadał.
|
|
 |
Podejdź i złóż mnie w całość, bo tylko ty to potrafisz.
|
|
 |
Jego obojętność paliła ostatnie skrawki duszy. Było słonecznie, a mi było zimno. Wreszcie na mnie spojrzał. Spojrzał mi prosto w oczy. Błękity naszych oczu zlały się w jedność. Poczułam, że wszystko jest na swoim miejscu. Poczułam się dobrze. A później on odwrócił wzrok.
|
|
 |
Pod poduszką, w kieszeni, we włosach, w uśmiechu, w oczach, nie wiem dokładnie gdzie. Sprawdź, tam gdzieś masz kawałek mojej duszy.
|
|
 |
Nie mów, że zawsze będziesz, jeśli później odchodzisz. Nie mów, że nie chcesz mnie ranić, jeśli później to robisz. Nie mów, że jestem najważniejsza, jeśli później mnie olewasz. Nie mów. Lepiej pomilczmy, ale szczerze.
|
|
 |
Powinnam umierać na jego widok, a ja dopiero wtedy zaczynam żyć. Może trochę zbyt intensywnie, z tą całą przyspieszoną pracą serca i nadmierną ilością napływających myśli, ale wciąż.
|
|
 |
To dziwne, że dwoje tak rozgadanych ludzi jak my, potrafi tak długo milczeć.
|
|
 |
A pamiętasz, jakie krótkie były godziny? Ale tylko te razem. Te spędzone na naćpanym powietrzem oddechu, na bijącym euforią sercu, na śmiechu i rozmowach, na spojrzeniu, na słońcu, ale na wszystkim razem. Na słowach, które do dziś mają znaczenie, na historiach wartych nieopisywalnie wiele. To były godziny, które wtedy trwały minuty, a dziś brzmią, jak lata. To były godziny, których dziś mi brakuje
|
|
 |
Nie podchodź za blisko, bo jeszcze cię skrzywdzę.
|
|
 |
Chodź ze mną, bo boję się życia. Boję się iść sama w nocy, boję się krytyki, boję się twojej obojętności, boję się, że i one w końcu ze mną nie wytrzymają. Boję się, że sobie nie poradzę, że jestem za słaba, że kolejny raz kogoś zranię, że Bóg mi nie wybaczy, że pójdę nie w tę stronę, że zapomnę, że zgubię się, że stracę wszystko, że kogoś znów zabraknie, że będzie pusto, źle i beznadziejnie. Chodź ze mną, a zapomnę o wszystkim.
|
|
 |
Chciałabym ją poznać. Usłyszeć jej głos, zobaczyć jak się porusza, uśmiecha. Zobaczyć, za co ją kochasz.
|
|
|
|