 |
Wyszedł trzaskając drzwiami i krzycząc coś o tym, że pierdoli go to,że jego zachowanie mnie boli. Zostawił po sobie zapach dopalanego jeszcze papierosa i tą ciszę,która rozbijała się w mojej głowie. Czekałam aż wróci,aż powie,że popełnił błąd i przeprasza. Nadal palił mnie nadgarstek, za który chwycił w nerwach za mocno, za który szarpał mnie jak marionetkę, pomimo łez. On nie wrócił. To ja musiałam wyjść do niego ze słowami "nie chcę Cię już znać". /esperer
|
|
 |
Odkrywam nowe szczęście po jego "kocham Cię". /esperer
|
|
 |
Wskazał parę staruszków idących za rękę i szepnął mi do ucha "to kiedyś będziemy my". /esperer
|
|
 |
|
Jebie mnie już to wszystko . Tak po prostu jest już mi wszystko obojętne . Lubię to uczucie . / m.i
|
|
 |
Czy tylko u mnie przed wejściem na moblo wyskakuje ostrzeżenie o wirusie? ; /
|
|
 |
Jeśli mówisz, że nienawidzisz, to tak naprawdę nigdy nie kochałaś. A.V.
|
|
 |
Bo jestem dla Ciebie. Teraz, kiedy jest dobrze, a kiedy się zjebie to też się nie odwrócę. Widzisz, będę zawsze, bo kocham Cię bardziej niż kiedykolwiek kogoś kochałam./esperer
|
|
 |
Wiesz, że nigdy nie wróci. Już nie wrócisz do przeszłości, nie powtórzysz tych pocałunków i wspólnych chwil. Nauczysz się żyć bez szeptanego "kocham Cię", zaczniesz oddychać bez jego płuc. Doskonale wiesz, że to się skończyło, ale to nie zmienia faktu, że nadal tęsknisz./esperer
|
|
 |
Boże daj mi cierpliwość, bo jak dasz mi siłę, to ich wszystkich rozpierdole.
|
|
 |
-chamska jesteś. -dzięki szmato, staram się.
|
|
|
|