głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fuck_off_motherfucker

Co mam Ci powiedzieć?To co byś chciała usłyszeć?Nie chce Cię okłamywać że jest zajebiście a wszystko mi się układa tak jakbym tego chciał.Może trochę za Tobą tęsknie i trochę o Tobie myślę ale jestem pewny swoich uczuć i tego czego w życiu chcę.Zmieniłem coś w sobie.Życie?Nadal je przeklinam.Rzuca mi ciągle kłody pod nogi i nie pozwala podnieść się z dna na którym się znalazłem.Walczę.Walczę do końca   zawsze tak jak uczyła mnie Matula.Bo to Ona zawsze powtarzała mi  że nie ważne jak ciężko będzie wraz z wiekiem bym się nie poddawał. Pamiętam  każdą jej radę   biorę sobie wszystko do serca i staram się być lepszym synem chociaż nie zawsze mi to wychodzi. Nawet kiedy będę pewny  że mój czas by odejść  zniknąć nadchodzi nie przyznam się do swoich słabości. Nie jestem odpowiednim kandydatem na męża dla żadnej dziewczyny   ojcem tym bardziej dobrym nie będę i doskonale o tym wiem mimo tego nadal mam jedno  małe marzenie z dzieciństwa  które chce zrealizować w przyszłości..   dearmad

dearmad dodano: 14 kwietnia 2013

Co mam Ci powiedzieć?To co byś chciała usłyszeć?Nie chce Cię okłamywać,że jest zajebiście,a wszystko mi się układa tak jakbym tego chciał.Może trochę za Tobą tęsknie i trochę o Tobie myślę ale jestem pewny swoich uczuć i tego czego w życiu chcę.Zmieniłem coś w sobie.Życie?Nadal je przeklinam.Rzuca mi ciągle kłody pod nogi i nie pozwala podnieść się z dna,na którym się znalazłem.Walczę.Walczę do końca - zawsze tak jak uczyła mnie Matula.Bo to Ona zawsze powtarzała mi, że nie ważne jak ciężko będzie wraz z wiekiem bym się nie poddawał. Pamiętam, każdą jej radę - biorę sobie wszystko do serca i staram się być lepszym synem chociaż nie zawsze mi to wychodzi. Nawet kiedy będę pewny, że mój czas by odejść, zniknąć nadchodzi nie przyznam się do swoich słabości. Nie jestem odpowiednim kandydatem na męża dla żadnej dziewczyny - ojcem tym bardziej dobrym nie będę i doskonale o tym wiem mimo tego nadal mam jedno, małe marzenie z dzieciństwa, które chce zrealizować w przyszłości.. | dearmad

  proszę  porozmawiajmy trochę mamo  bo mało wiesz o mnie  choć dobrze znasz tożsamość  a nie wiesz  że palę i ćpam  ..  bo Twój wrzask stale był przeszkodą  żeby zamienić słowo. upływa czas  już nie pamiętam gdy ostatni raz mówiłem  że Cię kocham  miałem może pięć lat..

kissmyshoes dodano: 14 kwietnia 2013

" proszę, porozmawiajmy trochę mamo, bo mało wiesz o mnie, choć dobrze znasz tożsamość, a nie wiesz, że palę i ćpam (..) bo Twój wrzask stale był przeszkodą, żeby zamienić słowo. upływa czas, już nie pamiętam gdy ostatni raz mówiłem, że Cię kocham, miałem może pięć lat.."

Cześć Mała. Teraz pewnie stoisz pod moją klatką i czekasz kiedy zejdę po schodach i otworzę drzwi. Znów Cie zawiodę bo się nie pojawię tam. Jestem na drugim końcu polski mimo  że obiecałem Ci to kolejny raz  że nie zniknę bez słowa. Okoliczności są zbyt trudne bym myślał o tym co robię. Nie zobaczysz mnie na ławce pod blokiem mimo  że będziesz tam marzła do późnych godzin. Nie mogę do Ciebie zadzwonić ani napisać. Telefon został gdzieś pomiędzy wrzucaniem ciuchów do walizki  a dopijaniem piwa. Proszę nie płacz znów. Nie chcę widzieć Twoich łez  a teraz sobie ich wyobrażać. Przeglądam Twoje zdjęcia bo tylko One mi teraz zostały. Twój słodki uśmiech i idealnie białe zęby. Uważasz się za niedostępną i delikatną dziewczynę. Tylko nieliczni wiedzą  że masz charakterek i jesteś jedną z lepszych bokserek. Twoje ciosy są zawsze celne i bolesne. Sam doskonale o tym wiem bo dorastałaś pod moim okiem. Za kilka dni wrócę i znów będę chciał Ci wszystko wynagrodzić. Moją nieobecność.   dearmad

dearmad dodano: 14 kwietnia 2013

Cześć Mała. Teraz pewnie stoisz pod moją klatką i czekasz kiedy zejdę po schodach i otworzę drzwi. Znów Cie zawiodę bo się nie pojawię tam. Jestem na drugim końcu polski mimo, że obiecałem Ci to kolejny raz, że nie zniknę bez słowa. Okoliczności są zbyt trudne bym myślał o tym co robię. Nie zobaczysz mnie na ławce pod blokiem mimo, że będziesz tam marzła do późnych godzin. Nie mogę do Ciebie zadzwonić ani napisać. Telefon został gdzieś pomiędzy wrzucaniem ciuchów do walizki, a dopijaniem piwa. Proszę nie płacz znów. Nie chcę widzieć Twoich łez, a teraz sobie ich wyobrażać. Przeglądam Twoje zdjęcia bo tylko One mi teraz zostały. Twój słodki uśmiech i idealnie białe zęby. Uważasz się za niedostępną i delikatną dziewczynę. Tylko nieliczni wiedzą, że masz charakterek i jesteś jedną z lepszych bokserek. Twoje ciosy są zawsze celne i bolesne. Sam doskonale o tym wiem bo dorastałaś pod moim okiem. Za kilka dni wrócę i znów będę chciał Ci wszystko wynagrodzić. Moją nieobecność. | dearmad

Spytaj się człowieka  który nie ma rąk  jak to jest móc przytulić ukochaną osobę. Ślepca  jak to jest móc widzieć piękno otaczającego go świata. Niemowę  jak to jest móc krzyczeć z radości. Kalekę na wózku  jak to jest móc biec przed siebie bez celu. Głuchego  jak to jest móc słyszeć radosny świergot ptaków co dnia. Bezdomnego  jak to jest móc wyspać się w ciepłym łóżku. Głodnego  jak to jest móc być najedzonym do syta. Sierotę jak to jest mieć rodziców. A potem spytaj siebie  jak to jest doceniać to  co się ma  jak to jest kochać swoje życie.   histerycznie :

dearmad dodano: 14 kwietnia 2013

Spytaj się człowieka, który nie ma rąk, jak to jest móc przytulić ukochaną osobę. Ślepca, jak to jest móc widzieć piękno otaczającego go świata. Niemowę, jak to jest móc krzyczeć z radości. Kalekę na wózku, jak to jest móc biec przed siebie bez celu. Głuchego, jak to jest móc słyszeć radosny świergot ptaków co dnia. Bezdomnego, jak to jest móc wyspać się w ciepłym łóżku. Głodnego, jak to jest móc być najedzonym do syta. Sierotę jak to jest mieć rodziców. A potem spytaj siebie, jak to jest doceniać to, co się ma, jak to jest kochać swoje życie. | histerycznie :*

dałam sobie radę sama  widzisz? nie jestem bezużytecznym śmieciem  którego można poniżać na każdym kroku. żyję  nie zaćpałam się na śmierć   tak jak mi tego życzyłeś. no patrz  nawet pracuję  i to nie w jednym miejcu   a przecież podobno do niczego się nie nadawałam. układam sobie życie  i w miarę się w nim odnajduję. jak widzisz   nie potrzebowałam do tego twojej ręki  i twoich pieniędzy. potrafię dojść gdzie tylko zechcę   bez twojej pomocy. od zawsze uczyłeś mnie samodzielności  nawet nie mając o tym pojęcia. i za tą jedną  jedyną rzecz jestem ci wdzięczna   za to  że zawsze miałeś mnie gdzieś  a ja  już jako mały dzieciak   zaciskałam piąstki  ocierałam łzy i szłam sama na plac zabaw   tak  jak teraz idę przez życie.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 13 kwietnia 2013

dałam sobie radę sama, widzisz? nie jestem bezużytecznym śmieciem, którego można poniżać na każdym kroku. żyję, nie zaćpałam się na śmierć - tak jak mi tego życzyłeś. no patrz, nawet pracuję, i to nie w jednym miejcu - a przecież podobno do niczego się nie nadawałam. układam sobie życie, i w miarę się w nim odnajduję. jak widzisz - nie potrzebowałam do tego twojej ręki, i twoich pieniędzy. potrafię dojść gdzie tylko zechcę - bez twojej pomocy. od zawsze uczyłeś mnie samodzielności, nawet nie mając o tym pojęcia. i za tą jedną, jedyną rzecz jestem ci wdzięczna - za to, że zawsze miałeś mnie gdzieś, a ja, już jako mały dzieciak - zaciskałam piąstki, ocierałam łzy i szłam sama na plac zabaw - tak, jak teraz idę przez życie. || kissmyshoes

większość z Nas marzy o nowym starcie. o możliwości rozpoczęcia życia od nowa   bez przeszłości  która tak bardzo ciągnie się za każdym z Nas. ja dostałam taką możliwość. dostałam w prezencie od życia   nowy start. jestem w miejscu  w którym nikt  słysząc moje nazwisko  nie kojarzy go z tą dziewczyną  która przez pewien moment życia pogubiła się   ćpając  i bijąc po mordach. jestem w miejscu  gdzie nikt  patrząc na mnie   nic nie wie o mojej rodzinie  i sytuacji w domu. jestem w miejscu w którym nie jestem kojarzona z ludźmi  z którymi teraz  za żadne skarby bym się nie zadawała. jestem na nowym starcie   stoję  i się uśmiecham  wykonując powoli kolejne kroki  na szczęście   już do przodu.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 13 kwietnia 2013

większość z Nas marzy o nowym starcie. o możliwości rozpoczęcia życia od nowa - bez przeszłości, która tak bardzo ciągnie się za każdym z Nas. ja dostałam taką możliwość. dostałam w prezencie od życia - nowy start. jestem w miejscu, w którym nikt, słysząc moje nazwisko, nie kojarzy go z tą dziewczyną, która przez pewien moment życia pogubiła się - ćpając, i bijąc po mordach. jestem w miejscu, gdzie nikt, patrząc na mnie - nic nie wie o mojej rodzinie, i sytuacji w domu. jestem w miejscu w którym nie jestem kojarzona z ludźmi, z którymi teraz, za żadne skarby bym się nie zadawała. jestem na nowym starcie - stoję, i się uśmiecham, wykonując powoli kolejne kroki, na szczęście - już do przodu. || kissmyshoes

W Twoich oczach nadal widzę Jego oczy. Identyczny uśmiech i ten śmiech  który unosił się zawsze na całej klatce schodowej. Jesteś taki jak Twój brat. Uparty  nie potrafisz zachowywać powagi. Jesteś wierny i nigdy nie odwrócisz się od swoich ziomków   tego jestem pewien. Dziś mijam Cie znów na ulicy. Twój głos jest przesiąknięty bólem i tęsknotą. Jesteś chudszy niż zawsze. Olewasz treningi  a gdzieś po cichu w swoim pokoju zapijasz się i upalasz więcej niż zawsze. Masz dopiero osiemnaście lat  a już na własne życzenie psujesz sobie życie. Podaje Ci pomocą dłoń  bo przecież obiecywałem Twojemu Bratu  że nigdy Cię nie zostawię samego. Nie martwisz się o siebie  a o innych. Przez łzy mówisz mi  że Ci go brakuje i że sobie nie radzisz. Tak doskonale Cie rozumiem  to co czujesz. Nie potrafię Ci pomóc  a chciałbym. Podajesz mi dłoń na pożegnanie  a ja mam wrażenie jakbym żegnał się z Twoim bratem raz kolejny. Odwracam się by jeszcze raz spojrzeć jak się oddalasz. Identyczny chód.   dearmad

dearmad dodano: 11 kwietnia 2013

W Twoich oczach nadal widzę Jego oczy. Identyczny uśmiech i ten śmiech, który unosił się zawsze na całej klatce schodowej. Jesteś taki jak Twój brat. Uparty, nie potrafisz zachowywać powagi. Jesteś wierny i nigdy nie odwrócisz się od swoich ziomków - tego jestem pewien. Dziś mijam Cie znów na ulicy. Twój głos jest przesiąknięty bólem i tęsknotą. Jesteś chudszy niż zawsze. Olewasz treningi, a gdzieś po cichu w swoim pokoju zapijasz się i upalasz więcej niż zawsze. Masz dopiero osiemnaście lat, a już na własne życzenie psujesz sobie życie. Podaje Ci pomocą dłoń, bo przecież obiecywałem Twojemu Bratu, że nigdy Cię nie zostawię samego. Nie martwisz się o siebie, a o innych. Przez łzy mówisz mi, że Ci go brakuje i że sobie nie radzisz. Tak doskonale Cie rozumiem, to co czujesz. Nie potrafię Ci pomóc, a chciałbym. Podajesz mi dłoń na pożegnanie, a ja mam wrażenie jakbym żegnał się z Twoim bratem raz kolejny. Odwracam się by jeszcze raz spojrzeć jak się oddalasz. Identyczny chód. | dearmad

Chcę ułożyć sobie w końcu sens Twojego odejścia. Zaczyna mi brakować palców by pokazać ile miesięcy temu był ten cholerny dzień  w którym pożegnałeś się ze światem. Liczyłem dni  tygodnie mija teraz kolejny etap ale boje się kolejnego. Jak to będzie liczyć lata? Przychodzę nadal prawie do Ciebie codziennie   na cmentarz  na Twój grób by to wszystko zrozumieć. Nie potrafię i nadal zachowuję się jak rozpieszczony dzieciak  który nie dostał zabawki. Krzyczę przez łzy   sam gdzieś po środku ruin za miastem. Magiczne miejsce? Nie. Miejsce straszne szczególnie nocą. Idealnie opisuje mój stan i etapy  które przechodzę. To miejsce  ten budynek też kiedyś był inny niż teraz. Z biegiem czasu  po tych wszystkich wydarzeniach mimo woli zmienia się. Zatraca swoje piękno i odchodzi w zapomnienie.   dearmad

dearmad dodano: 11 kwietnia 2013

Chcę ułożyć sobie w końcu sens Twojego odejścia. Zaczyna mi brakować palców by pokazać ile miesięcy temu był ten cholerny dzień, w którym pożegnałeś się ze światem. Liczyłem dni, tygodnie mija teraz kolejny etap ale boje się kolejnego. Jak to będzie liczyć lata? Przychodzę nadal prawie do Ciebie codziennie - na cmentarz, na Twój grób by to wszystko zrozumieć. Nie potrafię i nadal zachowuję się jak rozpieszczony dzieciak, który nie dostał zabawki. Krzyczę przez łzy - sam gdzieś po środku ruin za miastem. Magiczne miejsce? Nie. Miejsce straszne szczególnie nocą. Idealnie opisuje mój stan i etapy, które przechodzę. To miejsce, ten budynek też kiedyś był inny niż teraz. Z biegiem czasu, po tych wszystkich wydarzeniach mimo woli zmienia się. Zatraca swoje piękno i odchodzi w zapomnienie. | dearmad

to wspaniałe uczucie  kiedy wiesz  że Twoja dłoń ma swoje miejsce w innej

kamilaw34 dodano: 11 kwietnia 2013

to wspaniałe uczucie, kiedy wiesz, że Twoja dłoń ma swoje miejsce w innej

Wszystko ma sens dopóki jesteś przy mnie

kamilaw34 dodano: 11 kwietnia 2013

Wszystko ma sens dopóki jesteś przy mnie

Każda kłótnia  po której się nie odzywałeś pokazywała mi  jak bardzo Cię kocham i  jak okropne byłoby życie bez Ciebie

kamilaw34 dodano: 11 kwietnia 2013

Każda kłótnia, po której się nie odzywałeś pokazywała mi, jak bardzo Cię kocham i, jak okropne byłoby życie bez Ciebie ;*

Miłość jest wtedy  gdy tylko trzymając bliską Ci osobę za rękę  myślisz  mam wszystko .

kamilaw34 dodano: 11 kwietnia 2013

Miłość jest wtedy, gdy tylko trzymając bliską Ci osobę za rękę, myślisz "mam wszystko".

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć