 |
Ustawiłam opis "sklep. stokrotka.". I miałam nadzieje, że ubierzesz buty i przyjdziesz tez do tego sklepu, tylko po to, żeby mnie zobaczyć z wymówka, że mama kazała kupić ci mleko.
|
|
 |
Uwielbiam nocne siedzenie na zimnym parapecie z kubkiem gruszkowej herbaty i z paczka mentolowych linków. W ręce trzymam różowa zapalniczkę od Ciebie, a na której napisałeś czarnym markerem: "kocham. zawsze będę kochał" No może kochasz, i będziesz kochał, ale nie mnie, i w sumie dobrze, że nie napisałeś: "kocham. zawsze będę kochał Cie", bo utrata Ciebie może wtedy bolałaby bardziej.
|
|
 |
Jest sobota popołudniu. Na polu jest wręcz gorąco, ptaki śpiewają za oknem, a mama na dole tłucze się garnkami. Jest idealnie. No prawie idealnie, bo nie ma Ciebie. Ale przecież nigdy nie było Cie przymnie, ani mnie przy Tobie. Nigdy nie byleś mój, a ja nigdy nie byłam Twoja, ale to przecież tylko nieistotny szczegół, prawda?
|
|
 |
Szczyt nieodpowiedzialności .. Przypomnieć mi desperatce , że istnieje samobójstwo.
|
|
 |
Pokazujesz mi jak piękne jest życie i jaki to jest dar. By później bezmyślnie być przyczyną zagłady pewnego świata - mojego.
|
|
 |
Jestem za słaba by mieć wyjebane.
|
|
 |
Gdy cały świat od Ciebie się odwraca nagle jestem ważna. Nawet nie wiesz jak później cholernie trudno cieszyc mi się z Twojego szczęścia.
|
|
 |
` Nie przyzwyczajaj się. Chwile mają tendencję do bycia ulotnymi.
|
|
 |
jestem dziś bardziej samotna niż kiedykolwiek.
|
|
 |
-kiedyś zredaguję wszystkie słowniki. są beznadziejne.
-oszalałaś?! po co?!
-bo nie ma tam słowa, związku frazeologicznego, przenośni, wyrazu obcego, wyrazu ortograficznego ani synonimu, który wyraziłby moją miłość do Ciebie.
|
|
|
|