 |
|
Rzuciłem dom i rodzinę, poznałem egzotyczną dziewczynę. Piękna była to dziewczyna, miała na imię heroina.
|
|
 |
|
W jednym ręku kieliszek, w drugim pieprzony skręt ;c
|
|
 |
|
To, że jesteś samotny zauważasz dopiero wtedy gdy przeszukujesz listę kontaktów i widzisz, że tak naprawdę porozmawiać możesz tylko sam ze sobą.
|
|
 |
|
Nie mam problemu z alkoholem. Upijam się bez problemu.
|
|
 |
|
daje słowo oddałbym wszystko żeby dziś być gdzieś z Tobą.
|
|
 |
|
I pytam jeśli na wolności jest tylu skurwieli to dlaczego najdroższego przyjaciela mi zamknęli..
|
|
 |
|
Jeszcze kilkanaście minut i nastąpi Marsz Niepodległości. Zaczynają się drobne fazy, po obrzeżach Warszawy, ale obecność jest obowiązkowa. Mogę nas zatrzymywać, sprawdzać, robić co chcą. My i tak będziemy na tym marszu! 5. | niby_inny
|
|
 |
|
Dziś połowinki ♥ Zabawa do rana !
|
|
 |
|
Pozwoliłem jej odejść tamtego dnia, a teraz żałuje. Niby ze sobą rozmawiamy, spędzamy czas ale wszystko opiera się na seksie. Nie jest jak dawniej. Nie spędzamy razem, każdego wieczora oglądając kolejny raz jej ulubionego filmu. Nie zasypia i nie budzi się już w moich ramionach. Nie mogę już przynieść jej śniadania do łóżka, by zobaczyć tylko ten uśmiech na jej twarzy. Brakuje mi nawet tego kiedy zabraniała mi pić, palić. Kiedy nie mogłem nawet dotknąć gibona - potrafiłem. Bywało, że zostawiałem ją z płaczem w mieszkaniu, kiedy musiałem wyjść na akcję. Nie zawsze pomagały róże, najsłodsze słowa i gesty. Starałem się, może za słabo. Nadal jest dla mnie najważniejsza. Mogę powiedzieć jej, że ją kocham, wziąć ostatni oddech i odejść. To Ona jest moim życiem, bez niej? Nie istnieje. Może się powtarzam, znów kolejny raz wypowiadam te same słowa, ale ta czarno włosa dziewczyna jest warta, każdego poświęcenia. | niby_inny
|
|
 |
|
Nie wiem, w którym momencie to wszystko zaczęło się dziać. Ich było dziesięciu, nas było trzech. Spierdoliliśmy przed psami, ledwo nie zabijając się przy kolejnych przeszkodach. Wydawało się nam, że wszystko gra, przecież nic na nas nie mieli. Kilka nagrań, na których nie było widać przecież naszych twarzy - pomyliliśmy się. Koło jednego chłopaka z ferajny cała akcja nie przeszła bokiem, wpadli do niego w sześciu, zaliczył glebę, skuli go - byłoby na tyle. Nie zliczy nikt ile razy dostał pałą cały czas twierdząc, że nie znał nikogo, że był tam sam - nie wystawił nikogo psom. Proponowali mu niższy wyrok, że go wypuszczą całkiem jak da nazwiska, nie chciał. A teraz? Widzę go raz w miesiącu, kiedy mamy dla siebie 45minut, pod nadzorem strażnika. Dostał 3 lata - poszedł do grypsujących, próbuje jakoś przetrwać - żyć. Czasem napiszę kilka słów na kartce, którą później przynosi pod mój adres listonosz. Mijają kolejne miesiące, każdy czeka tylko na jego powrót. | niby_inny
|
|
 |
|
I weź bądź tu kochana, miła i poukładana kiedy wszystko wali Ci się na głowę.
|
|
|
|