 |
Przecież było jasne że kiedyś cię strace , ale nie mogę się z tym pogodzić że było to tak szybko.
|
|
 |
Nie gniewam się. ja po prostu mam dość,
tych pieprzonych rozczarowań każdego dnia.
|
|
 |
Nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku,
przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozwalają mi głowę
|
|
 |
Dziś nie odbieram już telefonu, nie analizuję starych esemesów zatrzymanych gdzieś na dnie skrzynki odbiorczej, nie czytam zapełnionego milionami rozmów archiwum na gadu, nie przeglądam jego zdjęć uśmiechając się do ekranu, nie zwracam uwagi na jego imię widniejące w prawym dolnym kąciku pulpitu, nie wierzę w jego słowa, w te obietnice, dzisiaj nie czuję już nic, dla mnie dzisiaj on już nie istnieje.
|
|
 |
Choćbym nie wiem jak była zła i nawet jeśli bym krzyczała że Cię nienawidzę, że masz się wynosić, nie możesz odejść rozumiesz? Nie możesz.
|
|
 |
Lubię Cię przy mnie i lubię twój zapach. I to, że trzymasz mnie zawsze za rękę. Lubię twoje smutne oczy, na które nie mogę patrzeć dłużej niż dziesięć minut bo serce mi pęka. Lubię gdy twoje mokre włosy są byle jak ułożone i spadają ci słodko na czoło, gdy mówisz mi, że ślicznie wyglądam, proszę, mów częściej. I lubię jeszcze smarować ci suche usta kremem, w tedy zawsze zamykasz oczy.
|
|
 |
Mam chęć rozpieprzyć wszystko bezpowrotnie. Tyle tylko, że później będę tego żałować, jak prawie każdej decyzji w moim życiu. Nienawidzę niejasności, niepewności, tego, co się dzieje z moim umysłem. Coś mi się jebie i to ostro.
|
|
 |
nie mogę uwierzyć, że nadal po tym wszystkim chcę ciebie .
|
|
 |
nie mam pojęcia, co stało się z naszymi planamy, tak odważnymi. to wszystko teraz już tak przeterminowane, nieważne i nikomu niepotrzebne. jakoś nagle więcej rzeczy zaczęło nas różnić, kiedy wcześniej te same rzeczy nas łączyły.
|
|
 |
Wiesz jakie to chujowe uczucie, gdy czujesz, że to już nie to samo ?
|
|
 |
Wyobraź sobie że życie polega na żonglowaniu pięcioma piłkami. Ich nazwy to praca, rodzina, zdrowie, przyjaciele i prawość. Wszystko udaje ci się utrzymywać w powietrzu. Ale pewnego dnia wreszcie do ciebie dociera, że praca jest gumową piłką. Jeżeli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery piłki - rodzina, zdrowie, przyjaciele, prawość - to szklane kule. Jeśli się którąś upuści, może się obić, wyszczerbić lub nawet roztrzaskać.
|
|
 |
Nie mam pojęcia, dlaczego ludzie po rozstaniu się uważają, że to był błąd iż kiedykolwiek się ze sobą związali. Byli dla siebie wszystkim, kochali się tak mocno jak było to możliwe, a jednak i tak żałują. Jest to głupotą, bo przecież cieszyli się sobą wzajemnie. Nie są razem, bo wybrali oddzielne drogi, powinni być zadowoleni z tego, że w ogóle spotkali taką osobę w życiu, która odzwierciedlała ich bez żadnych zaprzeczeń. Nie mów 'żałuje, to był błąd. ' jeżeli wiesz, że była to najlepsza decyzja, którą do tej pory podjąłeś.
|
|
|
|