 |
|
i będę błagać Cię co noc, byś coś zmienił, zesłał na moją drogę życia coś, kogoś, cokolwiek co wyciągnie mnie z tego bagna. z tej nicości. w Tobie ma nadzieja, resztki nadzieji.
|
|
 |
|
po co los mi Go zesłał na moją drogę? akurat teraz kiedy nie mam sił na tęsknote, nieprzespane noce, na bolące serce, rozczarowania i łzy. akurat teraz kiedy rozpada się mój świat. jakoś dałabym sobie radę, ale nie teraz kiedy codzień tęsknie za Nim. a może właśnie los zesłał mi Go teraz, bo jest moją ostatnią nadzieją, która trzyma mnie przy życiu? nie wiem.
|
|
 |
|
kompletnie mnie pojebało. całkowicie. dokładnie. czekam co wieczór, aż pojawi się na fb. kiedy nie widzę miniaturki z Jego zdjęciem wariuję. nie mogę oddychać. tak, kompletnie zwariowałam.
|
|
 |
|
mam wrażenie, że ten cały deszcz płacze razem ze mną każdej nocy.
|
|
 |
|
i proszę Cię Panie o jedno, nie zadawaj mi teraz więcej bólu. błagam. mimo, że chodzę tak naprawdę leżę. nie kop leżącego.
|
|
 |
|
nie chcę jeść. nie chcę spać. nie chcę nawet oddychać.
|
|
 |
|
zbliża się dzień zadusznych, dlatego odczuwam coraz większy smutek, bo znowu będę musiała stanąć nad Jego grobem. nad grobem młodego chłopaka, który powinnien w ten dzień spacerować ze mną podziwając światło zniczy. nie powinnam stać nad Jego grobem i płakać. tak nie powinno być słyszysz?
|
|
 |
|
nie mam sił dalej żyć. próbowałam pokonać ból, bezskutecznie. najgorszą rzeczą jaką doświadczyłam w swoim życiu było pochowanie chłopaka dla którego biło moje serce. i staram się żyć. mijają dni, miesiące i żyję, ale przychodzi czas kiedy rozpadam się na kawałki a przed oczyma staje mi tamten dzień, biała trumna, ulewa i ból, jaki wtedy czułam. ból, który powraca. i nie wierzcie, że czas leczy rany. takie rany jak ta na zawsze w nas pozostaną i będą się jątrzyć każdego dnia z osobna.
|
|
 |
|
zawsze myślałam, że jeśli z kimś kogo kocham będzie mnie łączyć chociażby przyjaźń to mi wystarczy do szczęścia, wystarczy to, że będę obok, w jego życiu, że będę oglądąć jego uśmiech, twarz, że będę mu towarzyszyć w jego radościach i trudnych chwilach. nie wiedziałam jak bardzo się myliłam tak myśląc. dziś jestem w takiej sytuacji. przyjaźnię się z chłopakiem, któremu oddałam serce. i wcale to mi nie wystarcza. wręcz przeciwnie. to mnie zabija. o wiele prościej byłoby odejść i próbować o Nim zapomnieć niż spędzać z Nim czas, słuchać o dziewczynach, widzieć jak Jego oczy patrzą na inną. to jest nie do zniesienia pragnąć kogoś mając Go tak blisko a tak naprawdę niemóc Go mieć. nazwałabym to udręką dla serca. zadawaniem sobie codziennie bólu na własne życzenie.
|
|
 |
|
mam dość, kurwa wolałabym Go nie poznać. nie tęskniłabym teraz po nocach i nie wylewała łez każdego dnia. nie mam sił przyglądąć się jak podrywa moją przyjaciółke, moje serce pęka.
|
|
 |
|
-Co byś zrobiła gdybyś dowiedziała się że ma nową dziewczynę ? - Jak to co ? Nic , żyłabym dalej .. tak jak wcześniej. Chodziłabym do szkoły i wagarowała , uczyła się i melanżowała . Być może trochę więcej bym piła , trochę więcej ćpała i w sumie to myślałabym o nich , gdzie teraz są i co robią , jak się kochają i czy jest dobra w łóżku , ale byłabym spokojna bo przecież wiem że on mnie kocha , .. mimo wszystko jestem tego pewna . / nacpanaaa
|
|
|
|