 |
Nie chciałabym mówić Ci,że coś jeszcze dla mnie znaczysz. I nie powiem Ci tego. Z biegiem czasu i z każdą nową ilością zdarzeń i doświadczeń, z którymi stykam się na co dzień mam wrażenie, że staję się odporna na ludzi, którzy najchętniej dołożyli by wszelkich starań, by zepchnąć mnie na sam dół.
Nie mam im tego za złe. Zaczynam traktować te rzeczy jako codzienność, która jest nieunikniona. Przestaję widzieć sens wrażliwości na każde przykre słowo które pada z Twoich ust, z ust ludzi mi nieznanych. Doszłam do wniosku, że gdybym przejmowała się tym aż za bardzo, już dawno utonęłabym w morzu czekolady, lub lodów waniliowych.
|
|
 |
Nie mam zamiaru się chować, ani udawać, że nic się nie stało. Jesteśmy wobec siebie nieszczerzy. Czy może być coś gorszego? Jesteśmy ludźmi, którym Bóg dał rozum,a nie potrafimy usiąść przy kawie, i porozmawiać. Nie potrafimy wyjaśnić rzeczy, które nasz bolą, a z czasem zaczęłam myśleć, że trudno jest się nam przyznać do winy. Trudno jest dostrzec swoją winę,i iść na kompromis, który czasami mógłby uratować wiele relacji, które są dla nas ważne. Nie zawsze korzystamy z chwili, próbujemy rozmyślać co było, lub wybiegać w przyszłość tak, że nie widzimy, lub nie chcemy widzieć tego, co dzieje się teraz, tu - razem z nami. Powinniśmy mieć świadomość swoim potrzeb. Określić siebie i swoje uczucia,a my, ludzie, tymczasem siedzimy i skrywamy to, co trzeba powiedzieć jasno. To chore.
|
|
 |
Chciałabym, byś nie potrafił mnie rozszyfrować.
|
|
 |
Pewnych rzeczy w życiu żałuję, mimo wszystko. Bo jak mogę być zadowolona, lub neutralna na stan, jaki teraz przez ciebie przeżywam?
|
|
 |
Gdy naprawdę myślenie o Tobie staję się neurotyczne, mam ochotę krzyknąć ; KOCHAM CIĘ. WCIĄŻ.
Ale rozum mi nie pozwala. To chyba pierwszy raz, gdy go posłucham.
|
|
 |
Czuję, że moje ciało wie co dla mnie dobre. Za każdym razem gdy o Tobie myślę, grzmot w moim sercu chcę Cię wyrwać, byś nigdy już nie wrócił. / www.formspring.me/maszyneria
|
|
 |
Codziennie wpadam w nowy dół. A każdy jeden jest coraz większy z każdym Twoim spojrzeniem.
|
|
|
|