 |
Niech smutek będzie dla nas kiedyś miłym wspomnieniem.
|
|
 |
Wstaje rano , ogarnia poranną toaletę , ubiera się , maluję , wypija szklankę wody, połyka dwie tabletki uspokajające po czym wychodzi do szkoły gdzie przez kilka następnych godzin udaje że wszystko z nią w porządku . Uśmiecha się, rozmawia, wykłóca z nauczycielami , może zbyt często odwiedza palarnię.Po lekcjach udaje się prosto do domu,uprzednio wykręcając się ze spotkania z znajomymi tłumacząc się problemami rodzinnymi.Wchodzi do pustego mieszkania, spina włosy w niedbały kucyk , sięga do barku po butelkę wina i kieruje się w stronę pokoju.Następnie kładzie się na środku dywanu zwijając swoje ciało w kłębek i zaczyna płakać.Płacze różnie , czasami długo czasami krótko, czasami głośno , czasami cicho , niekiedy tylko pustym wzrokiem wpatruje się w ściany innym razem krzyczy , bywa też że cała się trzęście w międzyczasie upijając kolejne łyki alkoholu.Tak , zniszczył ją. Doprowadził do najgorszego stanu emocjonalnego / nacpanaaa
|
|
 |
weź się w garść i w końcu dojrzej do tego że to ludzie rządzą światem i to od nich zależy jak będzie wyglądało jutro. pierdol przeszłość, kochaj się z teraźniejszością i walcz o przyszłość. życie jest jedno, nie zapominaj. / kochajnoo
|
|
 |
chłopcze, jeśli dziewczyna nie cierpi walentynek, zrób wszystko, aby zmieniła zdanie. / kochajnoo
|
|
 |
kończąc pocałunek odsunął się na niecały centymetr. uspokajał oddech, opierając się swoim czołem o moje. zaśmiał się, jakoś głęboko, z wyczuwanym niepokojem. - nie mam pojęcia dokąd trafię, jak tam będzie, czy po tym wszystkim co w życiu narobiłem, dostanę się tam - wskazał niebo, pełne teraz rozmigotanych gwiazd - nie ma znaczenia, bo gdziekolwiek będę, nie zapomnę. i będę tęsknił, za Tobą. - nie chcę się żegnać. nienawidzę się z Tobą żegnać. i nienawidzę, kiedy mówisz to tak, jakbyś miał nazajutrz się już ze mną nie przywitać. - spojrzał na mnie uważnie, z taką ilością miłości jakiej jeszcze nigdy mi nie okazał. - zawsze przy Tobie będę, aniołku, pamiętaj. - szepnął, po czym przeciągle musnął wargami moje czoło. tak jakby zostawiał na mojej skórze jakiś ślad po sobie. jakby przeczuwał, że nazajutrz już się nie obudzi. /definicjamiloscii
|
|
 |
Brakuje mi Ciebie, brakuje mi Twego oddechu,
Kiedyś było pięknie, teraz nie jest mi do śmiechu,
Bo wiem już że odeszłaś na całe wieki,
Lecz ja będę czekał, na pewno szybko ten czas zleci.
|
|
 |
czuł złość, smutek i wkurwienie rzucił na jej trumnę ziemię, położył wieniec i poszedł przed siebie. /HiFi Banda
|
|
 |
Jeśli ktoś był dla Ciebie ważny, nie zapomnisz go. I nieważne ile bólu Ci sprawił, serce nigdy go nie odda.
|
|
 |
szliśmy miastem praktycznie nie rozmawiając bo uniemożliwiał nam to ogromny mróz. 'co byś zrobiła gdybym powiedział Ci że wyjeżdżam i nigdy więcej tu nie wrócę?' zapytałeś rozdygotany. 'nie wiem.' powiedziałam wzruszając ramionami. nie miałam ochoty na taką rozmowę, ale ty nie zważając na moją niechęć brnąłeś w to dalej. 'co byś powiedziała?' gapiąc się w ziemię zaczęłam kopać kawałek lodu. 'że Cię nienawidzę' wymamrotałam. zmieszałeś się. ' że nienawidzę Cię za to że zostawiasz mnie tu samą i każesz brnąć przez to piekło samej. ale z drugiej strony wykrzyczała bym jak bardzo Cię kocham za te wszystkie chwile, zdarzenia, przypały i długie miesiące spędzony razem.' dokończyłam. 'nigdy mała, nigdy.' mruknąłeś przyciągając moje zmarznięte ciało do siebie./ kochajnoo
|
|
 |
muszę wreszcie wybaczyć. nie Tobie a sobie. muszę w końcu dopuścić do siebie myśl, że ta miłość nie była nam pisana, że życie nie jest proste i toczy się dalej. przegrałam tą wojnę już dawno, więc pora podnieść się z ziemi i zacząć pisać nową historię. / kochajnoo
|
|
|
|