szliśmy miastem praktycznie nie rozmawiając bo uniemożliwiał nam to ogromny mróz. 'co byś zrobiła gdybym powiedział Ci że wyjeżdżam i nigdy więcej tu nie wrócę?' zapytałeś rozdygotany. 'nie wiem.' powiedziałam wzruszając ramionami. nie miałam ochoty na taką rozmowę, ale ty nie zważając na moją niechęć brnąłeś w to dalej. 'co byś powiedziała?' gapiąc się w ziemię zaczęłam kopać kawałek lodu. 'że Cię nienawidzę' wymamrotałam. zmieszałeś się. ' że nienawidzę Cię za to że zostawiasz mnie tu samą i każesz brnąć przez to piekło samej. ale z drugiej strony wykrzyczała bym jak bardzo Cię kocham za te wszystkie chwile, zdarzenia, przypały i długie miesiące spędzony razem.' dokończyłam. 'nigdy mała, nigdy.' mruknąłeś przyciągając moje zmarznięte ciało do siebie./ kochajnoo
|