 |
† gdyby ktoś zapytał mnie czym jest szczęście, pewnie nic bym nie powiedziała, bo ciężko jest określić coś czego nie widać, nie słychać, ale wszyscy wierzą, że istnieje.
|
|
 |
Faceci to idioci. Zostałabym lesbijką, gdyby nie byli tacy seksowni.
|
|
 |
z tego szczęścia to aż wyjebałam się na chodniku.
|
|
 |
Ja i matematyka? Ten związek nie ma przyszłości.
|
|
 |
dzień dobry, przed tobą kolejny chujowy dzień.
|
|
 |
mimo tego pierdolonego bólu odchodzę , już dawno powinnam ..
|
|
 |
Wczoraj...przyznaję, zabolało mnie to. Kiedy przeszedłeś obok mnie i powiedziałeś cześć z wyrzutem, przymusem i ciężkim westchnięciem niechcenia. I to parsknięcie na końcu. Udowodniłeś, jak wielkim idiotą jesteś. I dałeś mi kolejny powód, żeby mieć Cię w dupie.
|
|
 |
Zleciało. DZIŚ jest nasza rocznica. Obchodzona oczywiście wyłącznie przeze mnie...
|
|
 |
Tych rąk trzęsących nie poznajesz ,bo to nie są ręce, i w szklanym dnie nie widzisz twarzy niegdyś tak dziecięcej
|
|
 |
Kiedy ból przemija i kiedy dzień się rodzi, kiedy ta jedna chwila jest dla mnie wszystkim...
|
|
 |
Jest coś co pamiętasz z tamtych dni, z tamtych gorzko słodkich chwil, z tamtych słów, które do dziś są dla mnie wszystkim.
|
|
 |
Dopiero niedawno uświadomiłam sobie że to wszystko kiedyś było złudną iluzją, kłamstwem, że zmarnowałam tak wiele miesięcy płacząc nad stratą czegoś albo raczej kogoś, kogo nigdy nie miałam.
|
|
|
|