 |
.` I nagle przychodzi taki dzień, kiedy zdajesz sobie sprawę, że już Go nie kochasz. Nie kochasz Go, ale jednak jest dla Ciebie wszystkim.
|
|
 |
.` I może gdyby każdy człowiek wprost mówił o co mu chodzi , co czuje i co myśli wszystko byłoby prostsze . Ile osób wtedy nie wyrządzałoby sobie krzywdy , nie popełniało samobójstw czy nie wpadało w doła . Każdy mówiłby wprost czy chce miłości czy przyjaźni , kiedy się zakochał , a kiedy nic nie czuje . Jakie życie byłoby wtedy proste . Nie musielibyśmy starać się o kogoś komu w sumie i tak nie zależy .
|
|
 |
.` nielegalne jest , kochać tak jak ja , kocham Ciebie...
|
|
 |
.` I nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy ile bym dała byś napisał . Żeby na moim telefonie wyświetliło się Twoje imię , a gdybym otworzyła sms - a byłby on o treści '' Wszystko przemyślałem . Zrozumiałem , że znaczysz dla mnie więcej niż te inne dziewczyny , z którymi byłem po Tobie . Uświadomiłem sobie , że na nikim innym nie zależy mi aż tak . Proszę wybacz mi i spotkajmy się . '' Nie wiesz ile radości sprawiłby mi taki sms . A na odpowiedź nie musiałbyś czekać nawet 5 minut , bo odpisałabym Ci z prędkością światła , bo me uczucie do Ciebie nigdy do końca nie wygasło . Może już nie zwracam na Ciebie takiej uwagi jak kiedyś , ale gdy tylko Cię widzę to gdzieś w środku serca zapala się jakaś mała iskierka nadziei , która ciągle wierzy , że coś z tego jeszcze będzie .
|
|
 |
.` siedzieliśmy w Jego pokoju. głęboko patrząc sobie w oczy, milczeliśmy. cisza zaczęła przerastać nasze możliwości. w końcu nie wytrzymał : - nie mogę tak dłużej. - jak ? - zapytałam trzymając Go za rękę. - wciąż tak samo, nasz związek jest monotonią. - rzucił. - zresztą kocham Ją. musisz to zrozumieć. między Nami koniec. zapomnij o tym. - zaniemówiłam. momentalnie w oczach zatrzymały się łzy. - mam zapomnieć o Nas ? o Tobie ? o całej miłości ? o tym, jak razem było Nam dobrze ? jak potrafiliśmy sobie pomóc realizując najdziwniejsze plany ? jak bardzo się kochaliśmy i darzyliśmy szacunkiem ? mam zapomnieć o kimś, kto pokazał mi jak żyć ? o kimś, kto podkreślił mi, jak ważna jest miłość ? - wydusiłam z siebie. - musisz. - odpowiedział lekko muskając moje wargi i otwierając drzwi , tym samym sygnalizując, że mam opuścić jego pokój i życie zarazem.
|
|
 |
a teraz Mała podnieś się z podłogi, rękawem jego bluzy otrzyj łzy i unieś kąciki swych ust dla tych, dla których Twój uśmiech jest tak długo wyczekiwanym gestem, a do tego najcudowniejszym. cokolwiek by nie mówili, jakkolwiek przez zazdrość ludzie chcieliby zniszczyć Twe marzenia i życie, sama najlepiej wiesz kim jesteś, znasz swą wartość i nie poddawaj się przez słowa tych, którzy tracąc sens własnego istnienia próbują zabrać go również Tobie. otaczają Cię ludzie, którzy bez względy na konsekwencje swego czynu obroniliby Cię, nawet jeśli mieliby poświęcić życie i ucierpieć, pomimo tego co by Ich czekało, uwierz mi, że byliby gotowi ochronić osobę, która znaczy dla Nich coś ponad granice możliwości. | endoftime.
|
|
 |
zajebiste chwile spędzone z tobą. dajesz mi szczęście jakiego nie daje mi nikt inny.. zakochałam się w tobie? możliwe. / demonologiaaaa
|
|
 |
trzymamy w sobie uczucia, dusimy się nimi każdego wieczoru dławiąc się łzami, analizujemy każdą rozmowę, każdą obietnicę i każdy najmniejszy gest, dzięki któremu wierzyliśmy, że szczęście naprawdę istnieje. pragniemy zniknąć, zapomnieć o tym wszystkim zostawiając po sobie jedynie parę uśmiechów zatrzymanych na fotografiach, kilkaset nic nieznaczących rozmów w archiwum i wspólne chwile w pamięciach innych. w jednej chwili wymazać się z serc ludzi, dla których znaczymy tak wiele, w oczach których jesteśmy tak idealnie szczęśliwi. | endoftime.
|
|
 |
podbiegł do niej i wrzucił jej trochę śniegu za płaszcz.
- Ty kretynie! Będę chora! - histeryzowała.
- I dobrze! Będę mógł przyjść do Ciebie i położyć się obok Ciebie w łożku.. - przytulił ją delikatnie.
- A skąd pewność, że Cię wpuszczę?
- Bo mnie kochasz.
Kucnęła i udawała , że poprawia buta. Wzięła w rękę garstkę śniegu i wstała. Przytuliła go mocno wrzucając mu śnieg za kołnierz. / demonologiaaaa
|
|
 |
Panienko, żaden chłop nie jest wart tego, żeby przez niego płakać, nawet jeżeli go kochasz. / "nie kłam kochanie"
|
|
 |
wiesz co mi mówili? mówili, że nie zasługujesz na moją miłość. że takie "dziecko ulicy" jak ty zasługuje tylko na poniżenie. odwróciłam się wtedy od przyjaciół, aby być tylko z tobą. nie rozumiałam ich protestu. przecież mnie kochałeś! mówiłeś, że olejesz prochy, alko , że będziemy tylko my. niestety.. przy pierwszej lepszej imprezie dałeś sobie w żyłę, a ja zostałam sama.. bez ciebie, bez przyjaciół. / demonologiaaaa
|
|
|
|