 |
Chcę krzyczeć, pragnę wręcz tego, ale coś mnie blokuje przed wydaniem z siebie jakiegokolwiek dźwięku. Boję się, boję się, że to zostanie odwrócone przeciwko mnie, że hałas, który zrobię na nowo zostanie zamieniony w chwilę rozpaczy bądź jakiegoś głupiego humoru. A przecież tak nie jest. To nie jest kolejny mój wybryk, kiedy siedzę w czterech, pustych ścianach i płaczę. To nie jest kolejny dzień, kiedy mówię, że mam tylko jeden z gorszych dni, kiedy moje samopoczucie schodzi poniżej normy. Nie, to nie są już te dni. To coś innego, coś czego nikt nie dostrzega. To coś z czym nikt nie jest w stanie się zmierzyć, bo ludzie tego nie widzą. Nie dostrzegają zła, które się wokół dzieje. Albo udają, że nic się nie dzieje, bo nie chcą sobie stwarzać problemów i po raz kolejny zawracać czymś głowy. Ale nie mają pojęcia, jak brak ich obecności powoduje coraz to silniejszą klęskę. Nie widzą wyczerpania, które prowadzi do samego dna. Miejsca, gdzie ponownie wszystko się zmiesza i wybuchnie...
|
|
 |
los dał mi jeszcze jedną szansę na szczęście.
|
|
 |
Emocjonalny rozpad wewnętrzny, który tak wiele niszczy w mojej podświadomości. Nie umiem sobie z tym poradzić. Czuję się odepchnięta, rzucona zupełnie na bok, gdzie nie mam już dostępu do ludzi i możliwości zaufania im. W sercu skrył się tak silny ból, którego nie jestem w stanie odepchnąć, który sprawia tyle przykrości. Przez to mam wrażenie, że mój świat na nowo traci kontrolę, że ja sama ją tracę widząc to co się wokół mnie dzieje. Ale nie walczę, nie pokazuję tego, że kolejny raz dostaję od życia lekcję. Nie chcę, nie mam chęci tego robić. Walczyłam już tyle i na co to wszystko było? Przecież i tak nic na dłużej się nie ułoży, nie zyskam tego co chcę. A przeżyć kolejne rozczarowanie i czuć w duszy żar smutku i rozpaczy? Nie jest to dla mnie. Nie pragnę już czuć tego wszystkiego. Odsunę się, jak zawsze. Odsunę się o bok i ukryje wszystko tak, aby nikt nie wiedział, że moja dusza i serce właśnie cierpią i płaczą.
|
|
 |
jeśli kiedykolwiek poczujesz się, jakbyś był niczym, dla mnie jesteś zajebiście perfekcyjny. jeśli kiedykolwiek poczujesz jakbyś był niczym, dla mnie jesteś idealny .
|
|
 |
Przestań to robić. Przestań pojawiać się, kiedy już wszystko sobie poukładałam. Przestań bywać w miejscach, do których idę, bo jestem pewna, że Cię tam nie spotkam. Przestań ze mną rozmawiać, bo już tego nie potrzebuję. Przestań mnie dotykać, bo przestało to być moim pragnieniem. Przestań pojawiać się i znikać. Zdecyduj się. Jesteś albo Cię nie ma. Ja nie potrafię żyć pomiędzy. [ yezoo ]
|
|
 |
mam Jego i wiem, że mam wszystko. czuć się tak bezpiecznie, to wspaniałe uczucie.
|
|
 |
nie ważne są żadne słowa, nasza miłość jest piękna!
|
|
 |
nie kocham Go dlatego, że Go potrzebuje. ja Go potrzebuje, bo Go kocham.
|
|
 |
kiedy budzę się w pustym mieszkaniu, a jedyne na co mam ochotę to zostać w łóżku cały dzień, myślę o Nim. wtedy dociera do mnie, że ten dzień wcale nie będzie najgorszy, bo mam swój skarb, który jest dla mnie, myśli o mnie. na sercu robi się ciepło, a w kącikach oczu pojawiają sie łzy szczęścia. może w końcu wszystko bedzie dobrze?
|
|
 |
|
W końcu oszaleję z miłości i zamkną mnie w domu wariatów. "Zbyt mocno kochała". To będzie wyryte na moim grobowcu.
|
|
 |
Czuję tęsknotę, gdy chodzę sama po pustym mieszkaniu, gdy patrzę na puste łóżko, w którym jeszcze niedawno doprowadzałeś moje ciało do wrzenia. Czuję tęsknotę całą sobą, gdy tylko o Tobie pomyślę, mimo, że odjechałeś kilka godzin temu. Ale oprócz tęsknoty, czuję coś jeszcze, ciepło w sercu. Czuję, że cokolwiek się stanie będziesz przy mnie i tym razem przetrwamy, że tym razem wszystko będzie dobrze.
|
|
|
|