 |
|
Kiedyś pocięłam się przez niego , moja psychika była na krańcu wytrzymałości , cały czas chodziłam smutna , załamana , miałam ochotę cały czas płakać . Chciałam umrzeć, zniknąć. Wiem , że źle zrobiłam teraz tego żałuję , ale kiedyś myślałam ,że to jedyny sposób , żeby mniej cierpieć , myślałam , że te ślady zawsze będą mi przypominać o nim , o tym jak go kochałam i jak mnie zranił . Ale nie pomyślałam o tym , że są osoby , którym na mnie zależy , i że raniąc siebie ranię także ich , i że oni cierpieli wraz ze mną, martwili się o mnie , a ja tego nie zauważałam . Teraz blizny nadal są , dalej o nim pamiętam , ale wolałabym , żeby ich nie było , bo wiem , że jeszcze będę szczęśliwa , a tych blizn się wstydzę, chciałabym żeby zniknęły . Boję się , że osoba z którą kiedyś będę , i którą będę kochała , patrząc na moje blizny, będzie się zastanawiała , czy ją kocham również mocno i czy dla niej też bym się pocięła. Owszem cięcie się zmniejsza ból, ale nie sprawi, że będziemy szczęśliwi,
|
|
 |
Jestem z Wami tutaj ponad rok, już tyle czasu wylewam tu swoje uczucia... Te dwanaście miesięcy minęło niesamowicie szybko. Dziękuję, że przez ten rok jeszcze nie znudziły Wam się moje wpisy. Dziękuję, że mnie docenialiście. Dziękuję za każde z miłych słów, za każdy plusik, cytowanie i dodanie do obserwowanych... To liczy się dla mnie, bo ciepło mi na sercu, gdy ktoś powie mi 'tak, to mi się podoba, o , czuję tak samo'. Nieistotne, czy zajmę 7, czy 70, czy nawet 7000 miejsce w rankingu... Najważniejsze, że zajmuję jedno z kilku miejsc w czyimś sercu - i za to też serdecznie dziękuję, moim przyjaciołom, bez których wsparcia nie miałabym siły na dalsze pisanie. Kocham Was, bardzo... Życzę wytrwałości wszystkim osobom, które tworzą coś same, które nie wstydzą się pokazać własnej twórczości- jesteście świetni. Niech kolejny rok tutaj przyniesie tyle samo radości co ten miniony.
|
|
 |
PRZYPOMINAM, ŻE WSZYSTKIE NIEPODPISANE WPISY UMIESZCZANE NA MOIM PROFILU SĄ MOJEGO AUTORSTWA. Jeśli kopiujesz- uszanuj to i podpisz. Nie masz praw autorskich do mojej twórczości. Dziękuję. ~ Wasza bezimienni .
|
Komentarze zablokowane
Link
|
|
|
 |
Potrafię dawać ostatnie cząsteczki ciepła, ale potrafię też ochładzać, przepełniać wszystko zimnem, które ze mnie emituje. Potrafię cieszyć swoimi kolorowymi barwami, ale potrafię też smucić swoją szarością. Potrafię dawać radość, ale często przywołuję bolesne wspomnienia..Jestem jak jesień... Niedługo przeminę.
|
|
 |
Miałeś być, a nie bywać. Subtelna różnica.
|
|
 |
Każdy ma jakiś ukryty talent. Moi znajomi śpiewają, robią sztuczki karciane, rysują, tańczą albo uprawiają jakiś sport. Ja natomiast mogę nazwać się mistrzynią w niszczeniu wszystkiego, co kocham. Jestem w tym wręcz fenomenalna.
|
|
 |
,,Nie wiem kiedy rodzi się miłość, ale doskonale wiem kiedy umiera."
|
|
 |
Mój największy problem? Wada? Nie potrafię radzić sobie z emocjami. Potrafię rozpłakać się z byle powodu przed setką osób. Wszyscy doskonale wiedzą, kiedy coś mnie boli, nie umiem tego ukryć, mimo, że bardzo bym chciała. Gdy czyjeś słowa mnie śmieszą, na mojej twarzy od razu pojawia się szeroki uśmiech, mimowolnie. Kiedy jestem zawiedziona, albo zła w moich oczach wyczytasz, że właśnie taka dziś jestem. Bez problemu też odgadniesz kiedy jestem zakochana.
|
|
|
|