głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika forever_you

odstawiając na parapet wysoki kubek na którego dnie pływały jeszcze resztki chłodnej herbaty  mocniej podciągnęłam koc pod brodę. otwierając książkę w miejscu na którym ubiegłego wieczoru skończyłam lekturę  zadrżałam na myśl  że właśnie tak to będzie wyglądać bez Niego   ciągłe uciekanie w historię innych z obawą przeżywania swojej.

bezimienni dodano: 22 października 2011

odstawiając na parapet wysoki kubek na którego dnie pływały jeszcze resztki chłodnej herbaty, mocniej podciągnęłam koc pod brodę. otwierając książkę w miejscu na którym ubiegłego wieczoru skończyłam lekturę, zadrżałam na myśl, że właśnie tak to będzie wyglądać bez Niego - ciągłe uciekanie w historię innych z obawą przeżywania swojej.
Autor cytatu: definicjamiloscii

Nie chciałam niczego  prócz miłości. Czy to aż tak wiele? Zbyt wysokie miałam wymagania  zbyt wiele żądałam? Przecież dałam Ci w zamian tyle ciepła  zrozumienia i wsparcia. Zawsze byłam przy Tobie  zawsze mogłeś na mnie liczyć  zawsze robiłam wszystko z myślą o Tobie   zawsze byłam na wyciągnięcie ręki  zawsze byłeś dla mnie najważniejszy. Dobrze o tym wiedziałeś  każdego dnia dając mi nadzieję. Byłam nią tak zaślepiona  że nie spostrzegłam  jak bardzo mnie niszczysz. Wierzyłam usilnie  że warto się dla Ciebie poświęcać  wierzyłam do samego końca  do kiedy nie odszedłeś na zawsze  nie zraniłeś.. dopóki nie zacząłeś milczeć. Nie chciałam niczego  prócz miłości. Czy to aż tak wiele? Chyba tak. Oh  wybacz  zapomniałam  że nie masz serca.

bezimienni dodano: 22 października 2011

Nie chciałam niczego, prócz miłości. Czy to aż tak wiele? Zbyt wysokie miałam wymagania, zbyt wiele żądałam? Przecież dałam Ci w zamian tyle ciepła, zrozumienia i wsparcia. Zawsze byłam przy Tobie, zawsze mogłeś na mnie liczyć, zawsze robiłam wszystko z myślą o Tobie, zawsze byłam na wyciągnięcie ręki, zawsze byłeś dla mnie najważniejszy. Dobrze o tym wiedziałeś, każdego dnia dając mi nadzieję. Byłam nią tak zaślepiona, że nie spostrzegłam, jak bardzo mnie niszczysz. Wierzyłam usilnie, że warto się dla Ciebie poświęcać, wierzyłam do samego końca, do kiedy nie odszedłeś na zawsze, nie zraniłeś.. dopóki nie zacząłeś milczeć. Nie chciałam niczego, prócz miłości. Czy to aż tak wiele? Chyba tak. Oh, wybacz, zapomniałam, że nie masz serca.

Dno nie jest mi bliskie  nie dlatego  że nie umiem pływać  ale dlatego  że staczam się  zamiast wzbijać. Uciekam przed życiem  które wciąż zbyt wiele wymaga  uciekam i na bok wszystko odkładam. Nie mam czasu dla przyjaciół  dla nikogo nie mam czasu. O niczym nie pamiętam  na niczym się nie skupiam  przecież i tak wszystko robię źle i ciągle się wygłupiam. Po co mam się starać dla tego świata  skoro on mnie niszczy i zamiast dawać   wciąż wymaga? Po co mam dążyć do samospełnienia  skoro w przyszłości nic dla mnie nie ma? Chciałabym przespać to całe życie  nie starać się o nic  o nic nie dbać  bo przecież i tak tylko śmierć na mnie czeka.

bezimienni dodano: 22 października 2011

Dno nie jest mi bliskie, nie dlatego, że nie umiem pływać, ale dlatego, że staczam się, zamiast wzbijać. Uciekam przed życiem, które wciąż zbyt wiele wymaga, uciekam i na bok wszystko odkładam. Nie mam czasu dla przyjaciół, dla nikogo nie mam czasu. O niczym nie pamiętam, na niczym się nie skupiam, przecież i tak wszystko robię źle i ciągle się wygłupiam. Po co mam się starać dla tego świata, skoro on mnie niszczy i zamiast dawać - wciąż wymaga? Po co mam dążyć do samospełnienia, skoro w przyszłości nic dla mnie nie ma? Chciałabym przespać to całe życie, nie starać się o nic, o nic nie dbać, bo przecież i tak tylko śmierć na mnie czeka.

mała Madzia talenciara :  teksty bezimienni dodał komentarz: mała Madzia talenciara :) do wpisu 22 października 2011
nie mam  tylko na moblo piszę. i dziękuję bardzo : . teksty bezimienni dodał komentarz: nie mam, tylko na moblo piszę. i dziękuję bardzo :). do wpisu 22 października 2011
Wsiadam do pociągu gdziekolwiek mnie zabierze. Żałuje tylko że Ty mnie nie odbierzesz. Nie na tą stronę spadła życia moneta. Na końcu podróży nikt na mnie nie czeka.   PiH

bezimienni dodano: 21 października 2011

Wsiadam do pociągu gdziekolwiek mnie zabierze. Żałuje tylko że Ty mnie nie odbierzesz. Nie na tą stronę spadła życia moneta. Na końcu podróży nikt na mnie nie czeka. / PiH

Każdego wieczoru dopada mnie potwór monotonni  rani mnie  wpajając w mój mózg nieustający  silny smutek  który przeszywa mnie do szpiku kości  moje serce przestaje bić  nie potrafię wymusić uśmiechu  moje ciało jest sparaliżowane  zimna łza zatrzymuje się na bladym policzku  zamarzam od środka.

bezimienni dodano: 21 października 2011

Każdego wieczoru dopada mnie potwór monotonni, rani mnie, wpajając w mój mózg nieustający, silny smutek, który przeszywa mnie do szpiku kości, moje serce przestaje bić, nie potrafię wymusić uśmiechu, moje ciało jest sparaliżowane, zimna łza zatrzymuje się na bladym policzku, zamarzam od środka.

co tu dużo mówić  miażdżysz poziomem pisania. teksty bezimienni dodał komentarz: co tu dużo mówić, miażdżysz poziomem pisania. do wpisu 21 października 2011
 cz. 4  Poszliśmy do knajpy na rogu znanej ulicy naszego miasta. Pewnie dużo osób nas widziało. Ale nie przeszkadzało mu to  mi też   przecież był nieziemsko przystojny. Usiedliśmy przy stoliku zaraz przy samym oknie. Zamówił mi cappuccino  a sobie zieloną herbatę  co wcale nie współgrało z jego zaproszeniem na kawę. Ale to lepiej  ze nie truje się kofeiną. Najpierw przedstawił mi się  powiedział  że chce być weterynarzem  w sumie jego plany mnie zaciekawiły  potem rozmawialiśmy trochę o moich jakże ambitnych planach i innych bzdetach. Dobrze nam się rozmawiało. Jednak zachodzące słońce biło w szybę  więc przeprosiłam  podziękowałam za kawę i miłą rozmowę i wróciłam do domu. Zupełnie zapomniałam  by spytać o numer telefonu  cokolwiek. Jednak niepotrzebnie  bo pół godziny po spotkaniu zadzwonił do mnie  żeby umówić się na kolejne spotkanie. Skąd miał mój numer? Przecież niedawno znalazł mój telefon!

bezimienni dodano: 21 października 2011

[cz. 4] Poszliśmy do knajpy na rogu znanej ulicy naszego miasta. Pewnie dużo osób nas widziało. Ale nie przeszkadzało mu to, mi też - przecież był nieziemsko przystojny. Usiedliśmy przy stoliku zaraz przy samym oknie. Zamówił mi cappuccino, a sobie zieloną herbatę, co wcale nie współgrało z jego zaproszeniem na kawę. Ale to lepiej, ze nie truje się kofeiną. Najpierw przedstawił mi się, powiedział, że chce być weterynarzem, w sumie jego plany mnie zaciekawiły, potem rozmawialiśmy trochę o moich jakże ambitnych planach i innych bzdetach. Dobrze nam się rozmawiało. Jednak zachodzące słońce biło w szybę, więc przeprosiłam, podziękowałam za kawę i miłą rozmowę i wróciłam do domu. Zupełnie zapomniałam, by spytać o numer telefonu, cokolwiek. Jednak niepotrzebnie, bo pół godziny po spotkaniu zadzwonił do mnie, żeby umówić się na kolejne spotkanie. Skąd miał mój numer? Przecież niedawno znalazł mój telefon!

To całkiem miłe mieć kogoś  kto się o Ciebie troszczy  martwi  kto wmusza w Ciebie obiad  żebyś nie była głodna  kto karze odrabiać Ci prace domowe  żebyś nie dostała jedynki  kto ucałuje palec  gdy skaleczysz się krojąc ogórka i powie Ci  że jest z Ciebie dumny  gdy zrobisz coś dobrze... Szkoda  że nie mam tego kogoś.

bezimienni dodano: 21 października 2011

To całkiem miłe mieć kogoś, kto się o Ciebie troszczy, martwi, kto wmusza w Ciebie obiad, żebyś nie była głodna, kto karze odrabiać Ci prace domowe, żebyś nie dostała jedynki, kto ucałuje palec, gdy skaleczysz się krojąc ogórka i powie Ci, że jest z Ciebie dumny, gdy zrobisz coś dobrze... Szkoda, że nie mam tego kogoś.

http:  moblo.pl profile bezimienni herz  :  zapraszam serdecznie do czytania rozmów  które miały miejsce między mną a moją przyjaciółką  może Wam też poprawią humor : .

bezimienni dodano: 20 października 2011

http://moblo.pl/profile/bezimienni_herz :) zapraszam serdecznie do czytania rozmów, które miały miejsce między mną a moją przyjaciółką, może Wam też poprawią humor :).

Mówisz 'myślami jestem z Tobą'. Dla mnie to równoznaczne z tym  że wcale Cię nie ma. Bo widzisz  myśli nie przytulę  ona nie powie mi że mnie kocha i nie złapię jej za rękę  aby zyskać trochę ciepła.

bezimienni dodano: 20 października 2011

Mówisz 'myślami jestem z Tobą'. Dla mnie to równoznaczne z tym, że wcale Cię nie ma. Bo widzisz, myśli nie przytulę, ona nie powie mi że mnie kocha i nie złapię jej za rękę, aby zyskać trochę ciepła.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć