 |
"W piękny dzień, blisko tak
słońce w twarz grzało nas.
Myślałem wszystko jest, jak dawniej.
Popatrz mi w oczy i powiedz
coś czego nikt, nigdy w życiu nie odgadnie.
Choć dzieli nas stracony czas
i nasze związki nieudane.
Tak wiele prób, zawiłych dróg,
żeby zrozumieć co jest ważne."
|
|
 |
Łączyła nas relacja, ta z rodzaju relacji, o które człowiek zapytany z bólem serca i przez zaciśnięte zęby kłamie wbrew sobie i odpowiada, że to nic takiego.
|
|
 |
To wcale nie tak, że tęsknię.
Po prostu czasem nadchodzą takie noce, w które wszystko wraca. Powracają
wspomnienia, myśli i obrazy. Do oczu pomału napływają gorzkie łzy niespełnionych marzeń. Ale to nie tęsknota. To tylko pragnienie wydarzenia się czegoś co nie istniało, nie było dane. To tylko czasem przeraźliwy krzyk, lęk w oczach, zimne dłonie i drżące ciało.
Lecz to nie tęsknota.
To oczekiwanie na coś co nigdy nie nadejdzie. Dzięki Tobie..
|
|
 |
"Nigdy nie udaję lepszej, niż jestem. Nie próbuję być milsza ani mądrzejsza. Nie maskuję wad. Nie próbuję zaskarbić sobie sympatii innych. Wolę, aby ktoś rozczarował się mną na samym początku, albo zaakceptował i polubił mnie taką, jaka jestem w rzeczywistości."
|
|
 |
pamiętam jak do dziś, późna godzina, 2 października 2013, czekanie na autokar, granica Niemiec, Słubice. :))
|
|
 |
Jak miałam misia, chciałam chłopaka. Jak miałam chłopaka, to chciałam męża. CO MI SIĘ KURWA W TYM MISIU NIE PODOBAŁO?!
|
|
 |
3.Kieliszek, za kieliszkiem. Zabawa taneczna, wygłupy. Jest miejsce na wspomnienia.. i znów nie wytrzymujesz. Pękasz. Płaczesz. Nie chcesz aby się to skończyło.. W sercu pozostaje pustka, której już nic nie wypełni. Jest dziwnie. Nawet nie potrafisz tego opisać.
|
|
 |
2.Wiemy, ze od teraz już nic nie będzie takie samo. Wiemy, że nagle wszyscy, z którymi zżyliśmy się przez 3, 4 lata, rozejdą się, pójdą własnymi ścieżkami.. To nie jest proste.. Zdajemy sobie sprawę, że po weekendzie już nie usiądziemy w ławce z koleżanką, która nie pozwalała Ci być zbyt spokojną na lekcjach. Już wiesz, że nie usiądzie za Tobą kumpel, który nie pozwalał Ci się skupić na słowach nauczyciela. Dopada Cię świadomość, że już nie będziesz otrzymywać hurtowych wiadomości „ co jest na jutro?” , „było coś zadane?” , „pomożesz mi, przecież wiesz, że jestem cienki z matmy? „ .. To co przecież zawsze nawet trochę Cię denerwowało, teraz okazuje się być rzeczą dość ważną, której nagle zabraknie.. I co z tego, że spotkacie się gdzieś przypadkiem na mieście, rzucicie krótkie „cześć” i co ? Nie możesz uwierzyć , że to się już skończyło. Szkoła- oficjalne pożegnanie, łzy, kwiaty, przemówienia. Wracasz do domu przygotowując się na ostatnią wspólną zabawę. Rozpoczynacie toastem.
|
|
 |
1.Nasze życie składa się z kilku etapów. Poznajemy kogoś. Jest chwila na pierwsze wrażenie, pierwszą ocenę. Zaczynamy kogoś lubić bądź nie lubić. Z czasem dowiadujemy się więcej, poznajemy tą osobę głębiej, bardziej. Zaczynamy czuć pewną więź, przywiązanie, przyzwyczajenie.. Bywają dni, kiedy dogadujemy się dobrze ale też takie, kiedy mamy ochotę jego/ją udusić, kiedy się kłócimy, kiedy powiemy coś za plecami osoby najbardziej zainteresowanej.. Ale są to chwile, po których wychodzi słońce i znów śmiejemy się i jest dobrze. I nagle przychodzi taki moment, że trzeba się pożegnać. Trzeba iść dalej. Zostawić dawne życie za sobą i zacząć kolejny rozdział. Koniec szkoły to jeden z takich etapów. Cieszymy się, ze to koniec. Ale kiedy nadchodzi ten dzień, dzień w którym trzeba powiedzieć sobie "żegnaj" w gardle pojawia się dziwna grudka, do oczu napływają łzy, spojówki robią się czerwone, głos zaczyna drżeć, nogi odmawiają posłuszeństwa. Zaczynamy tęsknić.
|
|
|
|