 |
-Jesteś wolna? -Nie, zapierdalam jak dyliżans
|
|
 |
kocham Cię całym sercem jak słowa moje usta.
|
|
 |
Dniami, nocami ciągle pytam się gdzie jesteś,
ale chyba powątpiewam czy Ty w ogóle istniejesz...
|
|
 |
może już umarłem, lamentuję z zaświatów
ma niespokojna dusza ciągle szuka swej bratniej energii.
Bez Ciebie życie jest marną syntezą bieli i czerni,
niczym pułapka więzi nasze ciała gdzieś daleko.
Nie wiem jak wyglądasz, ale wiem żeś nieskalane piękno.
Tyś moją mekką, moją muzą, boską ręką,
Każda sekunda zmienia się w godzinę, a ta w wieczność,
gdy nie ma Cię, nie ma nic tam na szczycie,
pokoloruj ten szkic zwany życiem, tylko proszę Cię.
|
|
 |
Kiedy nastanie dzień
Gdy ból odejdzie jak zły sen
Z dala od energetycznych hien
I nikt już nie będzie czuł żalu
|
|
 |
Lepiej zejdź mi z drogi, pókim dobry, bo uklękniesz
|
|
 |
Najśmieszniejsze w tym jest to, że
byłem gotowy dać Ci swoje nazwisko
|
|
 |
Nie chce o tym myśleć
Nie chce o tym mówić
Mam już tego dość
Nie potrafię uwierzyć, że to kończy się w ten sposób
Zatracam się w tym
Czuję w tym blues’a
Po prostu nie dam sobie rady bez Ciebie
Powiedz mi czy to jest fair?
|
|
 |
przyszedł.. cicho, na paluszkach Grudzień.. usiadł na krześle i poprosił o herbatę z cytryną. On wie, że to będzie trudny miesiąc. Miesiąc pośpiechu, zabiegania, niepotrzebnych zgrzytów, udawanych radości.. A wszystko po to, żeby przeżyć kilka dni w atmosferze świąt i radości, o której po prostu zapominamy.
|
|
 |
Gra w wisielca / El Juego del ahorcado, cudowny dramat polecam ♥♥!
|
|
 |
Ten wzrok i uśmiech kiedy wyciągasz rękę podając mi ją aby pomóc mi się podnieść.. Niby drobny szczegół.. Niby nic nie znaczący gest.. Dla wszystkich w koło gest uczynności. Ale nie dla mnie. Dla mnie to najpiękniejsze oczy i najcieplejsza dłoń na świecie. To tysiące iskierek i miliony przechodzących dreszczy w chwili dotknięcia się naszych ciał. To po prostu Ty.
|
|
 |
Uwielbiam Cię. Uwielbiam spędzać z Tobą czas. Uwielbiam się z Tobą wygłupiać, śmiać się, milczeć. Uwielbiam z Tobą rozmawiać. Uwielbiam patrzeć w Twoje oczy, robić słodkie minki i obserwować jak Twoje oczy się śmieją. Uwielbiam obserwować w nich to uczucie jakim mnie darzysz. Uwielbiam kiedy mnie denerwujesz. Uwielbiam wymuszać u Ciebie poczucie winy. Jesteś wtedy taki słodki. Uwielbiam. Wiem też, że Ty masz podobnie. Sam o tym mówisz. Uwielbiam być Twoją przyjaciółką. Lecz na tym poprzestać nie mogę. Tak bardzo boli fakt, że jesteśmy tak blisko a jednocześnie tak daleko. Boli fakt, że czując zapach Twojego ciała nie mogę zatopić się w Twoich ustach tak jak kiedyś. Boli to, że dając sobie całusa w policzek na powitanie czy pożegnanie nie mogę posunąć się o krok dalej. Boli, że muszę się hamować. Najbardziej boli myśl, że chyba już nigdy się to nie zmieni..
|
|
|
|