 |
Przez klatkę piersiową przebiega dziwny powiew... tak pusta jest.
|
|
 |
Potrząśnij mną i obudź mnie w końcu, kochanie. Widzisz, że nie śni mi się nic dobrego, widzisz jak z niepokojem mrugam powiekami. Muśnij lekko moje wargi, zawsze mnie to budzi. Zrób to. Kochanie, co się dzieje? Usłysz mnie. Proszę. Zaczynam się bać. Trzęsę się i tak bardzo się boję, bo ta sytuacja wydaje się tak cholernie realna, rzeczywista. Cholera, coś płynnego przesuwa się po moim policzku... skapuje na jedną ze stron książki. To nie jest sen, Kochanie, prawda? Naprawdę nie mogę krzyczeć, naprawdę siedzę tu w środku nocy, nie mogę spać, oddychać i tęsknię ze świadomością tego, jakim błędem było zaufanie Ci i przede wszystkim oddanie własnego serca.
|
|
 |
Zamówmy jakieś chińskie jedzenie na wynos i weźmy ze sobą to białe opakowanie, i nawet nie bierzmy sztućców, i idźmy do parku, nie musimy nawet siadać na ławce, wystarczy nam kawałek zroszonej trawy, i usiądźmy, jedzmy palcami czy pakując w to jedzenie całą twarz, i brudźmy się, a potem nawzajem wycierajmy sobie z policzków sos. Bądź tu, patrz na zmianę na mnie i na gwiazdy, uwielbiam jak tak świecą Ci się oczy. Chodź, chcę tego chrupiącego kurczaka, i Ciebie, i obiecuję, że to będzie najbardziej romantyczna kolacja naszego życia zwieńczona najlepszym seksem na tym chłodnym powietrzu, bez zasad, bez pamięci o świecie - nasz punkt widzenia ograniczy się tej nocy do nas jedynie, do nas nawzajem, obiecuję.
|
|
 |
Jak ktos sie obraza o byle co to nie zamierzam sie prosic zeby sie do mnie odzywal. Nie zamierzam rowniez przepraszac ze nic nie zrobilam bo jak ktos sie obraza o byle gowno to jego problem nie moj./immoreelverbeelding
|
|
 |
Powrot w to miejsce to zawsze dla mnie bedzie bol, w szczegolnosci gdy spojrze na twarze bliskich pozbawione uczuc. Mozesz ze mnie drwic, ale pamietaj, ze w tym przypadku to nie ja zostalam pozbawiona milosci./immoreelvebreelding
|
|
 |
Boze spraw zebym tego roku w Swieto Zmarlych nie musiala na cmentarzu odwiedzac kolejnego ze swoich bliskich./immoreelverbeelding
|
|
 |
Nie mow mi prosze jak mam postepowac. Doskonale wiem, co jest dla mnie dobre, a co zle. Nawet jesli bede cierpiec tylko dlatego, ze zle ulokowalam uczucia to nie twoja sprawa. Moze naprawde chce zaznac szczescia by pozniej moc cierpiec./immoreelverbeelding
|
|
 |
Obgadujesz mnie, bo odmówiłam spędzać czas w waszym gronie, bo odmówiłam piwa, gdy nie miałam ochoty? Kurwa, to nie jest powód, przez który przyjaciółka rozpowiada coś, co mówię jej w zaufaniu./immoreelverbeelding
|
|
 |
Będziemy robić co chcemy, gdzie chcemy, ile chcemy i kiedy chcemy. Nikt nam nie zabroni. Jesteśmy stworzeni do tego, by robić na złość tym, którzy chcą nas rozdzielić./immoreelverbeelding
|
|
 |
Głęboko wydycham powietrze odchylając się. Napotykam na przeszkodę. Mięśnie lekko drgnęły. Przez chwilę opieram się tyłem głowy o Twój brzuch i wysoko podnosząc wzrok obserwuję Twoje ciemne spojrzenie. - Nie strasz mnie, proszę - rzucam, uśmiechając się. Poprawiasz moje dłonie na sprzęcie, zaciskasz je na rączkach. - Mocno. Jak obsuną Ci się palce, to będzie nokaut - stwierdzasz świdrując mnie wzrokiem. Kolejne powtórzenia są perfekcyjne. Stój tu, nie ma lepszej motywacji od Twojego uśmiechu.
|
|
 |
Obiecuję, że pośród tych ubrań, kilku toreb, portfela, dokumentów, masy notatek, chusteczek, resztek jedzenia, książek znajdę miejsce dla Ciebie w moim łóżku.
|
|
 |
A teraz zgasimy światło i do rana nie będziemy mieć żadnych zmartwień, a rano, jeżeli nam się zechce postaramy się o nowe. Dobrze?
|
|
|
|