 |
|
lubię jak kłamiesz - kłam mi częsciej .
|
|
 |
|
silę się na obojętność, udaję, że mnie nie interesujesz, nie zadaję pytań, na które bardzo chcę znać odpowiedzi, unikam spotkań, chociaż Twoja twarz jest pierwszą, którą sobie przypominam każdego wieczora i poranka. tęsknię. ale nie powiem Ci o tym, bo łudzę się, że któregoś dnia to Ty zrobisz to pierwszy.
|
|
 |
|
oddajesz komuś kawałek siebie i nie odwracalnie go tracisz. tęsknię? to za mało, by wyrazić jak mi Cię cholernie brakuje.
|
|
 |
|
jesteś dla mnie dupkiem, pozerem, skurwielem.
|
|
 |
|
to nie dlatego gościu, że jesteś brzydki ale miałam dość faceta w wydaniu męskiej dziwki.
|
|
 |
|
skoro urodziłaś się suką, to księżniczką nie umrzesz.
|
|
 |
|
po raz pierwszy od wielu miesięcy ktoś patrzył na nią nie jak na przedmiot, nie jak na piękną kobietę, lecz w sposób nieuchwytny, jakby przenikał na wskroś.
|
|
 |
|
jej duszę, jej strach, jej kruchość, jej niezdolność do walki ze światem, nad którym pozornie dominowała, choć tak naprawdę niczego o nim nie wiedziała.
|
|
 |
|
pierdolę łachów, a ty z nich jesteś największym.
|
|
 |
|
-tak! nie widzisz jak on na Ciebie patrzy,kiedy przechodzisz? jak szuka cię wzrokiem, gdy nie ma Cię przy nim przez 5 minut? jak się stresuje podczas rozmowy z Tobą? to jest miłość! kocha Cię!
|
|
|
|