 |
|
Chyba nigdy się nie zmienię. Zawsze będę naiwnie sięgać po kubek z gorącą herbatą, a potem dmuchać na oparzenia. Nie przestanę słuchać ulubionej muzyki, nie chcę zmieniać przyjaciół czy zainteresowań. Tak, już pewnie do końca będę łatwowierna, będę ukrywać wrażliwość pod przykrywką wyszczekania i twardej pyskatej panny. Łzy będą lecieć mimowolnie. Nie, nie przestanę się martwić o bliskich, nawet jeśli ode mnie odejdą. W genach mam dawanie serca tym,którzy wcale go nie chcą, taka się właśnie urodziłam./esperer
|
|
 |
|
Kiedy zaczyna Cię ranić ktoś ,kogo kochasz, to wiesz w czym leży problem? Nie piśniesz ani jednego słowa, pozwolisz, żeby Twoje życie się sypało nawet bez małego grymasu na ustach. Z miłości do tej osoby, gotowa byłabyś sama zadać ostateczny cios swojemu sercu, gdyby tylko to miało go uszczęśliwić./esperer
|
|
 |
|
Możesz myśleć, analizować, wspominać, ale i tak odizolowanie sie, da Ci największe ukojenie. W końcu zaczniesz zauważać innych ludzi, a oni Ciebie - przestaniesz być juz szara istotą. Będziesz kochać go dalej, ale nauczysz sie w końcu, ze go nie ma, był ale znikł. I tylko czasem jakiś człowieczek przypomni Ci, ze istniał obok. Ze szedł z Tobą ramie w ramie, i Twoja reakcja będzie już tylko zależna od obecnego humoru. Możesz nauczyć się cieszyć tym, ze BYŁ - a nie tylko wspominać i tesknić do tego, że juz go nie ma... / wakacyjne przemyślenia walniętej
|
|
 |
|
wiesz jak trudno jest przyznać, że się kogoś potrzebuje?
|
|
 |
|
Zakochuje się w Tobie w każdej sekundzie życia i nie ważne czy jesteś 1m ode mnie czy 317km.
|
|
 |
|
Większość ludzi jest z kimś ze strachu przed samotnością.
Ty szukasz magii. To rzadkość.
|
|
 |
|
odkąd przestałam bać się bliskości, boję się, że może jej zabraknąć.
|
|
 |
|
Wyjedź gdzieś, najlepiej daleko, choćby na weekend.
Dystans geograficzny pozwala nabrać dystansu psychicznego.
|
|
 |
|
czas się zatrzymał, byłam tylko ja i mój ból
|
|
 |
|
czasem nie ma się siły nawet na łzy, wiesz? czasem pozostaje nam znosić to wszystko w ciszy, bez buntu i bez krzyku, trzeba wtedy wybrać sobie ulubiony fragment sufitu i przygotować się na lawinę zagmatwanych myśli
|
|
 |
|
sam twój widok wywołuje we mnie burze endorfin
|
|
 |
|
To moja wina i mogę ją zwalić na kogo zechcę.
|
|
|
|