 |
|
Twoja lekkość wypowiadania słow na wiatr mnie konfunduje. / walnieta.realistka
|
|
 |
|
Czasem tak po prostu chcesz unieść sie 3 metry nad niebo, ale wiedząc ze nic nie przytrafia sie dwa razy - przestajesz marzyć... Bo już teraz mozesz za każdym razem wspinać sie wyżej :)
|
|
 |
|
na tym świecie trzeba być rozważnym, wybierać tylko to co jest dla Ciebie najlepsze. czasami trzeba być szalonym, wybawić się aby wszystkie problemy choć na chwilę ostały zapomniane. czasami trzeba mieć wszystko w dupie, żeby przemyśleć wszystko. czasami trzeba przebywać wśród przyjaciół, żeby mieć dobry humor. świat da się ogarnąć, trzeba tylko próbować.
|
|
 |
|
pragnąc wyrazić się elokwentnie, często wyrażamy się po prostu głupio.
|
|
 |
|
Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas.
|
|
 |
|
Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi, więc zawsze pamiętaj, że kiedy upadniesz, ja Cię podniosę. Jak tylko przestanę się śmiać.
|
|
 |
|
Mam nadzieję, że kiedyś przypadkiem zlecisz z urwiska do oceanu. Wprost na szpiczaste skały, które rozerwą twoje nędzne ciało, a twoja krew przywabi rekiny, które cię zjedzą.
|
|
 |
|
Ciężko teraz nauczyć sie żyć w cywilizacji. Chciała bym wrócić do osady - jednej wielkiej rodziny.
|
|
 |
|
Em, Ada, Ola, Karo, Sandra, Szkocka, Karolcia, Adda, Werooo :*, Łukasz, Wojtek, Norbert, Damian, Luuukasz, Marek, Gabryś, Grześ, Prezes, Macio, Jastrząb, Przemek, Marcin, Jędrek, Czarek.! Dziękuje wam ludzie, że byliście każdego dnia. Tak po prostu obok. Nie pozwalaliście mi na gorsze dni, wyciągnęliście moją psychikę z bezsilności. Dzięki wam wróciła Zuuuzia :D Dziękuje za te wszystkie dni, imprezy, i niezapomniane chwile. Ale widzimy sie jeszcze na początku września ! Trzeba zakończyć ten zajebisty sezon ! Uwielbiam was :*
|
|
 |
|
I musiałam pożyć beztrosko, wśród istot mi nieznanych, ludzi których dopiero spotkałam na swej drodze.
Dzięki temu doświadczeniu wiem... Pozostawienie czegoś za sobą to tylko kwestia czasu... / walnieta.realistka
|
|
 |
|
Pogrzeb. Trumna spoczęła w grobie, rodzina i znajomi rzucają kwiaty. Nagle coś uderza w wieko. Facet, który rzucił coś ciężkiego zmieszany mówi: Przepraszam bardzo, kwiaciarnia była już zamknięta, to kupiłem bombonierkę
|
|
 |
|
Bo związek z nim to nie są tylko te romantyczne spacery, czułe rozmowy i wieczorne przytulanie. Nie zawsze jest kolorowo, czasami się kłócimy, nie możemy znieść swojego widoku i unikamy siebie jak ognia. Ja jestem pyskata i uparta, a on zbyt często unosi się honorem. Jesteśmy nieidealni, a nie zamieniłabym go na żaden ideał./esperer
|
|
|
|