 |
|
i mimo wszystko cholernie tęsknię za tym bałaganem, który robiłeś w moim życiu.
|
|
 |
|
lubię jak się śmiejesz, ej.
|
|
 |
|
nie każdy uśmiech to oznaka radości, wiesz?
|
|
 |
|
I tak cholernie zazdrosna jestem, gdy przebywasz z Nią, choć wcale nie jesteś mój.
|
|
 |
|
Nie lubię, gdy chcę, ale nie mogę, a czuję, że muszę.
|
|
 |
|
wszystkich pocieszała, wszystkim rozwiązywała problemy, tylko jakoś sobie nigdy nie potrafiła pomóc.
|
|
 |
|
chyba za szybko przyzwyczajam się do ludzi.
|
|
 |
|
z każdym dniem coraz bardziej się od ciebie uzależniam.
|
|
 |
|
Zaufałam - aż głupio mi przyznać, że byłam aż taka naiwna.
|
|
 |
|
Dlaczego po prostu nie możesz mi powiedzieć tego, czego i tak się domyślam, a Ty nie jesteś na tyle głupi, żeby się nie domyślać, że ja się tego domyślam?
|
|
 |
|
Nie miej pretensji gdy, któregoś dnia pocałuje Cię albo uderze w twarz. Prowokujesz mnie, do obydwóch rzeczy.
|
|
|
|