 |
nie dam ci tego, co ona. nie będę chodzić w szpilkach, mizdrzyć się do ciebie przy znajomych. nie będę chodzić w mini z odkrytą dupą, by Tobie się spodobało. ale mogę dać ci coś więcej.. mogę dać ci długie spacery, wieczory przy dobrym filmie i słowa - słowa, których Ty i tak nie zrozumiesz..
|
|
 |
ile my mamy lat, że nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy i zdobyć się na odrobinę szczerości?
|
|
 |
Pozostawiłam więc moją cudowną, inteligentną rodzinę, zanurzyłam się w ciepłej kąpieli i zaczęłam rozważać samobójstwo. Potem jednak przypomniałam sobie o resztkach ciasta czekoladowego w lodówce i wynurzyłam się, nabierając powietrza w płuca. Dla niektórych rzeczy warto żyć.
|
|
 |
Promyk nadziei że tęsknota minie.
|
|
 |
Znasz mnie ? I pozwoliłeś mi odejść ?A czy wiedziałeś że lubię wychylać się wieczorami przez okno i palić? Czy wiedziałeś, że poświęcam cały dzień na udawaniu silnej i odsuniętej od zła świata by wieczorami żywić swą poduszkę łzami? Czy wiedziałeś, że gdy prawy kącik moich ust unosi się wyżej niż lewy jestem cholernie zadowolona i zrobiło mi się ciepło na sercu? A pro po serca... wiedziałeś, że obiecałam sobie, że w razie kolejnej jego awarii nie chce prowadzić monotonii i pustki życia, od poranku do zmierzchu w cierpieniu, łzach i teatrze? To tak naprawdę... nic o mnie nie wiedziałeś, a pozwoliłeś mi odejść...
|
|
 |
Same szmaty na tym świecie. Pozdrawiam jeeea! :)
|
|
 |
/-.-/---/-.-./..../.-/--//-.-./.././
|
|
 |
Jeśli przyjdzie nam się spotkać jeszcze raz, proszę, powiedz, żebym odeszła. Twoje pojawienie się rozbudzi tę nadzieję, którą zgasiłam nocami przelanych łez. Nie próbuj jej zapalać jeśli nie kochasz. Nie próbuj kłamać, bo choć będę wiedziała, że to nieprawda, uwierzę Ci. Wiesz czemu? Bo oddałabym wszystkie moje pieprzone anioły, żeby z Tobą móc przeżyć następny dzień.
|
|
 |
nie płaczę, nie krzyczę z bólu, nie wysyłam mu codziennie po kilkanaście wiadomości, nie czekam na odzew z jego strony, nie potrzebuję przeprosin, mogę spać w nocy i szczerze się uśmiechać, umiem żartować tak jak kiedyś i śmiać się godzinami. w końcu zrozumiałam, że to nic nie da a jedynie przybliża mi drogę do depresji i całkowitego zamknięcia się w sobie. jeśli jesteśmy sobie przeznaczani to i tak ze sobą będziemy a jeśli nie to miło będzie wspomnieć to wszystko za kilkanaście lat u boku męża i dzieci.
|
|
 |
Co byś zrobił, gdybym o 5 nad ranem stała przed Twoimi drzwiami, cała zmarznięta, z drżącymi rękoma i zapłakanymi oczami?
|
|
 |
"Brakuje czasem słów, by mówić, jak smutno jest, gdy kogoś nie ma."
|
|
 |
a moja miłość pachnie fajkami i alkoholem. moja miłość jest niegrzeczna.
|
|
|
|