|
nie chcę pójść tam o 18 wystylizowana do idealności. usiąść z Nimi przy jednym stoliku . ostatni raz opowiadać te wszystkie głupoty. przypomnieć sobie jak to było kilka lat temu. nie chcę stanąć później naprzeciw każdego z Nich i rzucając im się w ramiona powiedzieć ' żegnaj ' .
|
|
|
wyobraź sobie tę sytuację. siedzisz wygodnie przed telewizorem . popijasz sobie jakiegoś zimnego browara. twoje chłodne nogi grzeje ukochany pies , a w całym mieszkaniu rozlega się drętwa cisza. zaczynasz się zastanawiać, gdzie wszyscy są. wtedy dociera do Ciebie, że brat jest już na wakacjach , ale nieobecność rodziców o tej porze jest dość zadziwiająca. dzwonisz do nich, bo przecież 3 w nocy to nie dzień. nikt nie odbiera , w telefonie słyszysz tylko ' abonent jest tymczasowo nie dostępny ' . patrzysz w okno i jedyne co wypełnia tę ciszę to krople deszczu uderzające o szybę. i ta myśl, że już tak pozostanie, bo brat w Chorwacji poznał dziewczynę, a rodzice zginęli na autostradzie wracając ze spotkania do domu .
|
|
|
bezgranicznie szczęśliwa będę wtedy, gdy usłyszę, że kumpel zdał rok . wtedy , gdy mama powie ' jestem zdrowa ' . wtedy , gdy pójście na cmentarz nie będzie oznaczało bólu, bo idę tam do brata , tylko położenie kwiatów dla dawnych pradziadków . wtedy, gdy zadzwoni przyjaciółka i powie ' dostałyśmy się ! ' . wtedy, powiem, że los spisał się na medal.
|
|
|
nie boli mnie to , że teraz chodzisz z nią po ulicy. nie boli to , że mimo moich dawnych próśb nadal pijesz i ćpasz. nie boli to , że jesteś podły i chamski dla swoich rodziców. nie boli to , że wystawiasz swoich kumpli dla Niej. nie boli mnie już ta zdrada. nie bolą mnie Twoje ręce na jej tyłku - boli mnie to , że zapomniałeś, o mnie.
|
|
|
a pamiętasz to jak zawiedziona siedziałam z telefonem w ręku oczekując na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie? jak cała roztrzęsiona szukałam w głowie błahych powodów dla Twojego wytłumaczenia ? pamiętasz jak ta cholerna miłość, która tak Cię osłaniała wywoływała u mnie zazdrość ? jak zastanawiałam się gdzie jesteś, co robisz i z kim ? przecież Cię kochałam , martwiłam się - chciałam jak najlepiej, dla Nas. więc nie mów mi , że przesadzam, bo jeśli twoje życie znalazło się gdzieś między niebem a ziemią , to wierz mi - moje serce zdołałoby tam dołączyć
|
|
|
Położyła się na podłodze ze łzami w oczach i zaczęła się zastanawiać jak nazwać to, co aktualnie czuje.
|
|
|
to nieprawda, kiedy mówisz ' nie kocham jej ' - kłamiesz . mówiłeś, że nigdy o mnie nie zapomnisz, że nigdy nie zakochasz się w kimś innym, bo najbardziej na świecie kochasz właśnie mnie. dlaczego więc oszukujesz samego siebie ?
|
|
|
pamiętasz pierwsze niewinne spojrzenia. przywitanie polegające na podaniu sobie ręki. spędzaniu czasu siedząc obok siebie na ławce. wyjście na spacer i rozmowy tak naprawdę o niczym . a dalej ? przywitanie buziakiem w policzek . siedzenie blisko siebie. ciche przytulenia, skromne pocałunki. później było łatwiej. połamane żebra, zwichnięte nadgarstki, zadrapania na pięściach i krew . pospieszyłeś się z tym uczuciem pomijając tu jeden etap - mianowicie miłość.
|
|
|
Chwile, kiedy mam Ciebie, traktuje jako chwile, w których mam wszystko.
|
|
|
Z wódką nie wygrasz, Ty ją w mordę, a ona Cie na ziemie.
|
|
|
everyone thinks I'm such a happy person and that I have it all together . what they don't is that I'm dying on the inside . I don't it all together . I'm falling apart .
|
|
|
pewnie myślisz, że leżę teraz na łóżku z podpuchniętymi oczami , mokrą poduszką i milionem chusteczek obok . pewnie myślisz, że gdzieś niedaleko siebie położyłam nasze zdjęcie. pewnie myślisz, że znów tęsknota ogarnęła całą mnie. pewnie myślisz , że jedynym pocieszycielem jakiego mam jest pluszowy miś od Ciebie. pewnie myślisz, że całe dnie przeznaczam na wspomnienia i ten cholerny płacz. pewnie masz rację
|
|
|
|