 |
wielbił kobiety w szpilkach, a ja zapierdalałam w najkach. pożądał Mnie w dekoltach, a ja i tak zarzucałam na siebie szerokie t-shirty. próbował zaciągać Mnie do dyskotek, ja wolałam zaś deskę i skatepark. wpajał we Mnie swoje upodobania, a ja uparcie stałam przy swoim. różniliśmy się cholernie, a On i tak Mnie kochał. [ yezoo ]
|
|
 |
stał naprzeciw Mnie trzymając w dłoni szluga. zaciągnął się któryś raz z rzędu spoglądając na Mnie z kwaśną miną. zaśmiał się ironicznie pod nosem opierając ciało o murek. Jego twarz natychmiast oświetliła stojąca na poboczu lampa. spojrzał się na Mnie swoimi brązowymi tęczówkami, po czym zgasił peta. - podejdź bliżej. - rzucił wskazując Mi palcem miejsce. posłusznie wykonałam Jego rozkaz przesuwając się o kilka metrów do przodu. nie zdążyłam wyjąkać nawet cichego ' co? ' , gdy zamknął Moje usta w pocałunku. chwilę później przestał i odsuwając się ode Mnie szepnął ' dzięki, właśnie pomogłaś wygrać Mi zakład ' . po czym pobiegł w stronę machających kumpli. po raz setny złamał Moje serce, rozpierdalając całe jego wnętrze na małe kawałki, w których była nienawiść do tego skurwysyna, jak i miłość podlegająca całej tej komicznej sytuacji. [ yezoo ]
|
|
 |
najgorsze jest to, że nawet butelka czystej już nic nie daje. paczka szlugów nie rusza już tak, jak dawniej. wypady na imprezę ze znajomymi nie dochodzą do skutku. wyjście na zakupy nie jara, jak wcześniej. dobry uczynek ze strony mamy i podarowanie Mi swojej karty kredytowej mało Mnie obchodzi. wszystko straciło swój kolor i wartość. wszystko zmieniło się od czasu, kiedy na Moim sercu rozpuściła się powłoka w postaci Jego miłości. [ yezoo ]
|
|
 |
granica między miłością a nienawiścią jest tą najłatwiejszą do przekroczenia. dlatego kochaj ostrożnie, nienawidź doszczętnie.
|
|
 |
Zastanawiam się czy on zadaje sobie sprawę z tego jak bardzo jest dla mnie ważny. Jak każdej nocy za nim tęsknię. Jak każdy wschód słońca rani mnie od wewnątrz. Jak samotność daje znać w każdym najmniejszym zakamarku mojego ciała. Jak dużo razy jego imię gości na moich ustach. Jak moje serce zachowuje się gdy słyszy sześć cudownych liter jego imienia. Jak każda wolna chwila jest przepełniona myślami o nim. Jak bardzo bym chciała, żeby tu był, żeby siedział obok mnie i zatapiał wzrok w moich tęczówkach nie mówiąc nic. Zrozumiałby jak bardzo jego obecność mnie uspokaja, jak czuję się bezpieczna gdy wiem, że jest. Oddałabym wszystko, żeby wiedział jak cholernie pusto jest w moim życiu bez niego. Chciałabym, żeby wrócił i bez pytania ponownie zamieszkał w moim sercu.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Usta nie układają się w uśmiech, oczy straciły na blasku. Nawet jego obecność już nie cieszy. Wszystko straciło sens.. wszystko w jednej chwili zmieniło się w piekło na ziemi. [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Od czasu do czasu myślę o tych wszystkich chwilach, kiedy mnie oszukałeś. I kazałeś mi wierzyć, że to zawsze przeze mnie. I nie chcę żyć w ten sposób, wczytywać się w każde słowo, które mówisz. Twierdziłeś, że jesteś w stanie z tym skończyć, i że nie przyłapię Cię pochłoniętego kimś, kogo kiedyś znałeś. [ tłumaczenie : Gotye - Somebody that i used to know ♥ ]
|
|
|
|