 |
|
z wesołym składem wrzucamy na luz
|
|
 |
|
- Miłość nie wybiera, sama mnie tego nauczyłaś.
- Nie chcę być z kimś, przy kim czuję się sama. - Oznajmiam. - Miłość powinna być obecnością, która odgania samotność. Wiesz... takie zlepienie, porozumienie dusz.
- Trudno znaleźć to, o czym mówisz.
- To nie znaczy, że przestanę szukać. - Odpowiadam, uśmiechając się smutno.
|
|
 |
|
- Chciałbym, żeby to miało jakieś znaczenie.
- A nie ma?
- Czasami człowiekowi zamarza serce i nic nie jest w stanie tego zmienić. Po prostu przestaje czuć cokolwiek. Nie ma smutku, rozczarowania, szczęścia, nadziej. Jest tylko pustka. Bezgłośna otchłań. Taka głupia, bezsensowna, biała pustka.
- Mówisz jak ktoś, kto został zraniony. - Oznajmiam.
- Albo jak ktoś, kto nie pogodził się z tym, że życie zabrało mu coś, czego nie może odzyskać.
|
|
 |
|
- Źle bym się z tym czuł, gdybyś mi nie wierzyła.
- Na razie ci ufam, więc nie schrzań tego. - Oznajmiam.
- Nie schrzanię.
- Wszyscy tak mówią. - Dodaję.
- Ja nie jestem wszyscy. - Patrzy mi prosto w oczy.
- To też mówią wszyscy.
|
|
 |
|
Znam tę gierkę, bezinteresowność - brednie.
|
|
 |
|
Chciałabym być obojętna na błędy, które popełniasz...
|
|
 |
|
Tyle tu wspomnień o Tobie, że mogłabym stworzyć z nich wszechświat. ♥
|
|
 |
|
Jestem ciekaw, ile czasu będziemy udawać, że ja Cię nie kocham, a Ty o tym nie wiesz.
|
|
 |
|
Jeśli istnieje niebo, to są nim Twoje ramiona. Jeśli istnieje raj, to są nim Twoje usta. Jeśli istnieje piekło, to jest nim Twoja nieobecność.
|
|
 |
|
Nie mów, że łatwo mi zapomnieć, bo pojawia się ktoś inny. Ślad został i jakaś cząstka mnie nadal tęskni za Tobą, ale ile można izolować się od świata i użalać nad sobą, bo mnie nie chcesz. Może nie ułożę sobie od razu życia, ale mogę rozglądać się za innymi. Nie dziw się, że próbuję zrobić coś żeby być szczęśliwą z kimś innym niż Ty./Lizzie
|
|
 |
|
Błędy są dowodem na to, że się starasz.
|
|
 |
|
boję się zobowiązań. nie chcę ci nic obiecywać, niczego na siłę nazywać. nie wyznam ci nagle wszystkiego, co czuję. ale mogę być, całkiem blisko. mogę być oparciem, o ile nie obciążysz mnie zbyt mocno, dobrym słuchaczem, albo poprawiaczem nastroju. mogę być kim chcesz, tylko nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś wszystkim.
|
|
|
|