 |
Czasami wracając do wspomnień łzy same napływają mi do oczu . Świadomość, że nigdy Cię nie miałam boli bardziej, niż fakt, że teraz też Cię nie mam / x3nemezisx3
|
|
 |
Widzę ją dość często jak lata z czerwonym winem ze sklepu do domu. Głowa nisko upuszczona, oczy popuchnięte, fryzura byle jak - dziwię się jej . Przecież była tak nie dawno jeszcze najśliczniejszą dziewczyną z osiedla, nigdy nikt nie wiedział jej jak piła, paliła . Odpowiednie towarzystwo, mądra, śliczna, co się stało ? Tak, tak . To miłość, ją zniszczyła / x3nemezisx3
|
|
 |
A podstawą przyjaźni , związku jest zaufanie. Niestety tego właśnie nam zabrakło, nie sądzisz ? / x3nemezisx3
|
|
 |
|
Paradoks tkwi w tym, że znasz mnie jak nikt, a uwierzyłbyś w najgorszą plotkę na mój temat.
|
|
 |
|
Można uśmiechać się bez powodu, ale łzy zawsze są z dedykacją.
|
|
 |
Kto jest Twoim najgorszym wrogiem ? Właśnie Ty sam ! Bo tylko Ty sam rezygnujesz ze swoich marzeń, celów / x3nemezisx3
|
|
 |
Patrzę w lustro codziennie rano,widzę w odbiciu swoją sylwetkę, twarz, ale już od kilku dni, tygodni widzę całkiem inną dziewczynę. W jej oczach jest wyznaczony cel, widać, że wie jak go osiągnąć - ma plan, włosy spięte w kucyk, makijaż dokładnie zrobiony, uśmiechnięta, widać, że ma problemy, ale widać też, że daje radę. "To nie Ty" - powtarzam codziennie rano, owszem moje ciało, ale to wszystko do mnie nie pasuje. / x3nemezisx3
|
|
 |
Pomimo wszystkim i wszystkiego będę szczęśliwa i chuj Wam wszystkim do tego / x3nemezisx3
|
|
 |
Nie znasz mnie przecież, a chcesz abym była szczęśliwa, dlaczego ? / x3nemezisx3
|
|
 |
Telefon od 10 rano przypomina o nowych wiadomościach - nie mam siły wstać, nie mam siły wciąż czytać, że coś zepsułam, nie mam siły bronić swojego zdania . Bo po co ? Znowu jestem oskarżona - nie słusznie, bez powodów, bez żadnych argumentów. Ale to ludzie, Ci tak zwani "przyjaciele" - nie wierzą, trudno . Dam sobie radę i bez nich, ale potrzebuję czasu, jak nigdy dotąd / x3nemezisx3
|
|
 |
To nie było warte dzisiejszego cierpienia.
|
|
 |
|
nie pytaj się dziś co u mnie słychać, nie dowiesz się już nic. nie chcę, abyś roznosił plotki na mój temat, dopisując ciąg dalszy swojej historii, która powstanie na podstawie twoich urojeń. nie chcę, abyś był cząstką mojego życia, bo to sprawi, że ponownie zostanę zniszczona. nie chcę, abyś kręcił się przy mnie, mówił co jest złe, a co dobre. nie chcę, abyś pokazywał mi, że moje nowe znajomości nie mają znaczenia, bo nigdy nie byłeś pomiędzy mną, a tymi ludźmi, abyś miał prawo oceniać co jest dla mnie dobre, a co złe. nie chcę, abyś mówił mi jakie powinnam podejmować decyzje, bo to nie ty będziesz cierpiał, gdy coś nie wyjdzie. nie chcę, abyś pouczał mnie, jak świat wygląda z twojej strony, bo to ja muszę sama odkryć to co mnie otacza. to ja sama muszę się uczyć czym jest szczęście, a czym cierpienie. i to ja muszę podejmować decyzje, które wpłyną na moją przyszłość, bo ciebie kiedyś przy mnie już nie będzie, a ja będąc uzależniona od ciebie, nie będę umiała spojrzeć realnie na świat.
|
|
|
|