 |
|
JAKI FILM POLECACIE? BARDZO PROSZĘ PODANIE JAKIŚ FAJNYCH TYTUŁÓW ;d
|
|
 |
|
dopiero na drugi dzień zdaję sobie sprawę jak problemy
były silne, jak bardzo sobie nie radzę gdy pojawia się kac,
a w ślinie drobinki nikotyny.
|
|
 |
|
jeśli chodzi o serce takowy organ zna swoje zastosowanie
wyłącznie z biologicznego punktu widzenia, darowało sobie
herezje na temat ' kocham cię, jesteś dla mnie ważna'.
|
|
 |
|
wybacz, że zapadam w niezręczny sen, a moje ciało dygocze. Chciałabym Cię przeprosić
za moje migoczące usta wilgotne od łez i oczy dziwnie szklane z rana.
Chciałabym byś wybaczył mi, że przez Ciebie cierpiałam.
|
|
 |
|
wiele poważnych rozmów mnie czeka. wiele decyzji do podjęcia. wiele wyrzeczeń. wiele zmarnowanych marzeń. ale trudno. tak trzeba. tak chciał Bóg.
|
|
 |
|
wiem, nie powinnam była kochać Ciebie.
|
|
 |
|
Kilka minut po 2 w nocy. Ona siedząc w swoich ulubionych bokserkach i zielonej koszulce kończyła czwartą fajkę i zaczynała piątą. ''To śmieszne'', pomyślała, gdy Liroy w jej słuchawkach zaczął 'płonąć' w ytowrze ''Czy ty czujesz to'' - zachichotała w duchu na myśl o tym co dziś, a właściwie wczoraj wydarzyło się. O tym jak on powiedział, że jej nie kocha, że tęskni za byłą. Zaczęła śmiać w głos, bo przecież nie powiedział za KTÓRĄ byłą tęskni, ale pewnie za rudą. Taaaaaaaaaak są siebie warci. Dziwka pijąca ciągle na ławkach i dupek, a także męska dziwka w jednym. Liroy zamilkł. Ona chcąc nie chcąc wzięła pustą butelkę Danielsa i swoją zapalniczkę - wyszła z altanki przed domem, wyszła także z jego życia. Jednak to nie bolało ją tak bardzo. Wiedziała teraz kim on był naprawdę. I kim ona stała się przez niego.
|
|
 |
|
wciągam koks, staczam się jak Kate Moss, ejj nie przeszkadza mi to.
|
|
 |
|
a wieczorami leżała na trawie wpatrzona w gwiazdy i czekała na to szczęście, które mogłoby się w końcu zjawić. //cukierkowataa
|
|
 |
|
spójrz w moje oczy. wykrztuś to z siebie. powiedź że nienawidzisz i odejdź. // cukierkowataa
|
|
 |
|
Co jakiś czas się zamyślasz i trochę smutniejesz, a potem wracasz na ziemię i wraca uśmiech. Pokazujesz, że niby jest okej. /kolega.
|
|
 |
|
..głupie chinole, ale przynajmniej dobre zupki mają!/ hauhsua kolega xd
|
|
|
|