 |
|
nie histeryzuję, kiedy wypala drugiego papierosa. nie rzucam się na Niego, wyrywając używkę z dłoni. nie depczę, rozgniatając w proch. nie mam pretensji gdy w poniedziałek rano ma kaca, bo za dużo wypił przez weekend. wiem, że się niszczy, jednak równie dobrze zdaję sobie sprawę z tego, iż nie mam na to wpływu. akceptuję Go. choć cholernie się martwię na każdym kroku - akceptuję.
|
|
 |
|
optymizm kontra wszystkie złe myśli.
|
|
 |
|
ej, ej kupi mi ktoś plusika ? ; <
|
|
 |
|
śpię z suszarką i wbrew pozorom nie robi ona za mój wibrator. gdyby nie ona to zwyczajnie spałabym na mokrej poduszce, która nie nadąża samoistnie schnąć bo z taką częstotliwością pochłania moje uczucia w stanie cieczy.
|
|
 |
|
a dzisiaj czystą zagryzam kiszonymi bo podobno tak się właśnie robi, kiedy życie pieprzy się równie dosadnie co najdroższa dziwka w najbardziej ekskluzywnym burdelu.
|
|
 |
|
Tłumaczysz się tym, że każdemu powinna być dana druga szansa. Rozumiem, ale kurwa to będzie dla Ciebie ode mnie już 2345676543 szansa, pomyśl ! / martusiowata
|
|
 |
|
A ja jestem dowodem na to, że wiek tak na prawdę się nie liczy. Mam przyjaciółkę 2 lata starszą, kolegów rok, dwa, czy a czasem nawet 4 lata ode mnie starszych, ponoć podobam się chłopakom w przekroju 1 gim do 1 liceum. Ludzie we zespole, którzy niektórzy już nawet pokończyli studia, traktują mnie na równi z sobą. Większość osób, które mnie otacza nie zwraca uwagę na mój młody wiek. Dla nich ważne jest to, że jestem nad wyraz dojrzała, samodzielna, zaradna i myślę racjonalnie, oraz to, że przeszłam już nie mało, choć jeszcze ze mnie taka gówniara. / martusiowata
|
|
 |
|
To uczucie, gdy mamy zastępstwo lub odwołany wuef. Mimo, że jesteśmy szkołą sportową, to większość klas nie przepada za tym przedmiotem. Tak, jesteśmy genialni. / martusiowata
|
|
|
|