 |
|
tak, lubiłam tylko to , że woziłam się przy Jego boku między blokami. uwielbiałam to, gdy mogłam iść dumna obok Niego, a On co chwila odpowiadał komuś 'siema'. byłam rozpoznawalna dzięki Niemu - nic więcej. chciałam tylko tego. no, i te zajebiste szerokie ciuchy. przecież gdzies miałam Jego ciepłe spojrzenie, cudowne usta i widniejący na nich uśmiech. nie lubiłam droczenia się, i słokich minek - a gdzież tam. kochałam fejm jaki miałam dzięki Niemu, nie Jego. ta, tak sobie wmawiam.
|
|
 |
|
nie wiem o co mi chodzi, ale chodzi mi o to bardzo mocno.
|
|
 |
|
Może to czas zagoił rany, a może tylko ostudził emocje,
i kazał spojrzeć w drugą stronę.
Być może to bezsilność moich naiwnych oczekiwań,
że to wszystko da się jeszcze odwrócić,
zmieniła moje nastawienie.
|
|
 |
|
takie mam zasady.. jeżeli ci się nie podobają, mam też inne.
|
|
 |
|
leczy mnie to, że dzieci podeszły do mnie trzydziestoosobową grupką i wyjechały z tekstem 'sama się nie odezwie, a w grupie to taka mocna', a kiedy jedna laska z tej grupki idzie sama korytarzem to się potrafi najwyżej spojrzeć, mordy nie otworzy. takie dzieci mnie leczą. ale co ja będę ręce brudzić takimi bobasami, które nie znają słowa 'przyjaźń' i lecą tylko na kasę drugiej osoby.
|
|
 |
|
4 dni bez niego, a mi już słabo. nie mówię o wakacjach, kiedy mnie nie będzie cały lipiec, a jego cały sierpień. tak kurwa, lepiej być nie może. nie chcę takich wakacji. chcę jechać z nim na plażę, spacerować sobie nocą po ulicach, chodzić na jakieś domówki, przytulać się, całować, a nie pisać wiecznie sms i tęsknić, tęsknić, tęsknić, tęsknić...
|
|
 |
|
może i odbiłam go tej lasce, może i jestem wredną, chamską suką, ale walczyłam o swoje. gdyby nie ona, nie byłoby tej całej sprawy. byłabym z nim od razu, od początku. także buziaczki kochana, ale poddać się nie zamierzałam. kocham go i będę walczyć do końca, jeśli będzie szansa. i nie mów, że to moja wina, bo ci to też na rękę, patrząc na twojego nowego przydupasa. krzyżyk na drogę, idź w prawo, my pójdziemy w lewo i się więcej nie spotkamy, dziewczynko.
|
|
|
|