tak, lubiłam tylko to , że woziłam się przy Jego boku między blokami. uwielbiałam to, gdy mogłam iść dumna obok Niego, a On co chwila odpowiadał komuś 'siema'. byłam rozpoznawalna dzięki Niemu - nic więcej. chciałam tylko tego. no, i te zajebiste szerokie ciuchy. przecież gdzies miałam Jego ciepłe spojrzenie, cudowne usta i widniejący na nich uśmiech. nie lubiłam droczenia się, i słokich minek - a gdzież tam. kochałam fejm jaki miałam dzięki Niemu, nie Jego. ta, tak sobie wmawiam.
|