głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika femmefataleut

cz.2 Chcę zniszczyć wszystkie ślady przeszłości  które świadczą o tym  że kiedyś żyliśmy dla siebie nawzajem. Wymazać to wszystko z mojego serca  umysłu i duszy. Wymazać nas z pamięci ludzi. Chcę zacząć żyć normalnie i spokojnie  chcę iść przez życie z podniesioną głową. A w tym miejscu  przy tych ludziach już nie potrafię. Wszystko co mnie otacza  zarówno to co martwe i żywe  przypomina mi o nas i niszczy doszczętnie. Chcę zapomnieć to wszystko z czym wiąże się tak wiele wspólnych wspomnień i marzeń. Potrzebuję uciec  bo wydaję mi się  że tylko tak mogłabym odciąć się i zaznać odrobiny spokoju. Zasługuję na to. Chciałabym uciec  bo chciałabym zacząć żyć.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 21 lipca 2014

cz.2 Chcę zniszczyć wszystkie ślady przeszłości, które świadczą o tym, że kiedyś żyliśmy dla siebie nawzajem. Wymazać to wszystko z mojego serca, umysłu i duszy. Wymazać nas z pamięci ludzi. Chcę zacząć żyć normalnie i spokojnie, chcę iść przez życie z podniesioną głową. A w tym miejscu, przy tych ludziach już nie potrafię. Wszystko co mnie otacza, zarówno to co martwe i żywe, przypomina mi o nas i niszczy doszczętnie. Chcę zapomnieć to wszystko z czym wiąże się tak wiele wspólnych wspomnień i marzeń. Potrzebuję uciec, bo wydaję mi się, że tylko tak mogłabym odciąć się i zaznać odrobiny spokoju. Zasługuję na to. Chciałabym uciec, bo chciałabym zacząć żyć. / he.is.my.hope

cz.1 Chciałabym uciec  odciąć się od tego co mnie niszczy. Od człowieka  który mnie zostawił i nie kocha. Od tego miasta  które jest już za małe dla nas dwoje. Od tych miejsc  które przypominają na każdym kroku  że nie ma już nas  chociaż mieliśmy być zawsze. Od tych ludzi  którzy byli świadkami naszej klęski i rozstania  którzy zawsze już będą pamiętać  że kiedyś byliśmy jednością  że byłam Jego  a On był mój. Od ludzi  którzy widząc nas w jednym miejscu będą zawsze zastanawiać się co tak naprawdę między nami się wydarzyło i którzy są świadkami mojej porażki  a Jego szczęścia  bo przecież układa sobie życia z kimś innym. Chcę uciec  bo nie mam już siły  aby ciągnąć tego ciężaru przeszłości. Nie chce pamiętać nawet tych dobrych chwil  które przez pewien okres w życiu dawały mi szczęście  bo teraz siekają głęboko na kawałki

he.is.my.hope dodano: 21 lipca 2014

cz.1 Chciałabym uciec, odciąć się od tego co mnie niszczy. Od człowieka, który mnie zostawił i nie kocha. Od tego miasta, które jest już za małe dla nas dwoje. Od tych miejsc, które przypominają na każdym kroku, że nie ma już nas, chociaż mieliśmy być zawsze. Od tych ludzi, którzy byli świadkami naszej klęski i rozstania, którzy zawsze już będą pamiętać, że kiedyś byliśmy jednością, że byłam Jego, a On był mój. Od ludzi, którzy widząc nas w jednym miejscu będą zawsze zastanawiać się co tak naprawdę między nami się wydarzyło i którzy są świadkami mojej porażki, a Jego szczęścia, bo przecież układa sobie życia z kimś innym. Chcę uciec, bo nie mam już siły, aby ciągnąć tego ciężaru przeszłości. Nie chce pamiętać nawet tych dobrych chwil, które przez pewien okres w życiu dawały mi szczęście, bo teraz siekają głęboko na kawałki

To nie jest tak  ze Bóg nie chciał żeby Nam się udało. Nie jest tez tak  ze wszystko było przeciw Nam.To również nie jest tak  ze to nie był nasz czas. Wiesz jak jest? To Ty nie chciałeś żeby Nam się udało  to Twoje podejście do życia i hierarchia wartości były przeciw Nam. To nie był Nasz czas  bo Ty nie znalazłeś go dla mnie i nas w swoim życiu. Wiesz kto był naszym największym wrogiem? Ty sam kochanie. Nic co piękne i wartościowe nie przychodzi samo. Owszem  dostajemy namiastkę tego dobra  ale tylko od nas samych zależy czy będziemy o to dbać i walczyć. Tak naprawdę nikt  ani nic nie było przeciw nam  to Ty poddałeś się oddając wszystko walkowerem. Szkoda tylko  ze przegraliśmy oboje.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 21 lipca 2014

To nie jest tak, ze Bóg nie chciał żeby Nam się udało. Nie jest tez tak, ze wszystko było przeciw Nam.To również nie jest tak, ze to nie był nasz czas. Wiesz,jak jest? To Ty nie chciałeś żeby Nam się udało, to Twoje podejście do życia i hierarchia wartości były przeciw Nam. To nie był Nasz czas, bo Ty nie znalazłeś go dla mnie i nas w swoim życiu. Wiesz kto był naszym największym wrogiem? Ty sam kochanie. Nic co piękne i wartościowe nie przychodzi samo. Owszem, dostajemy namiastkę tego dobra, ale tylko od nas samych zależy czy będziemy o to dbać i walczyć. Tak naprawdę nikt, ani nic nie było przeciw nam, to Ty poddałeś się oddając wszystko walkowerem. Szkoda tylko, ze przegraliśmy oboje. / he.is.my.hope

Cz.2 Pozwoliłeś mi żebym Cię kochała  chociaż od początku wiedziałeś  że nie masz dla mnie miłości. Jasne  wiem  że czasem próbowałeś pozbyć mnie złudzeń  że zaczniesz mnie kochać  ale nie chciałam do siebie tej myśli dopuścić. Kurczowo trzymałam się nie tego co mówiłeś  a tego co robiłeś będąc obok mnie. Czekałam  aż mi powiesz  że mnie kochasz  a te wszystkie inne raniące słowa były tylko beznadziejnym żartem wypowiadanym na przekór. Wybacz  że opacznie zrozumiałam Twoje zachowanie. Naprawdę wierzyłam  że nam się uda  że jednak coś dla Ciebie znaczę  że choć odrobinę   albo chociaż momentami spoglądasz na mnie jeszcze tamtymi oczami  które w sumie tak niedawno chciały widywać mnie aż do końca świata i o jeden dzień dłużej. Ach  tak długo żyłam słowami  które dla Ciebie już dawno nie miały znaczenia i wciąż wypatrywałam uczuć w pustych Twoich gestach. Tak bardzo chciałam żeby to była miłość  że aż zapominałam  że między nami wcale jej nie ma.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 21 lipca 2014

Cz.2 Pozwoliłeś mi żebym Cię kochała, chociaż od początku wiedziałeś, że nie masz dla mnie miłości. Jasne, wiem, że czasem próbowałeś pozbyć mnie złudzeń, że zaczniesz mnie kochać, ale nie chciałam do siebie tej myśli dopuścić. Kurczowo trzymałam się nie tego co mówiłeś, a tego co robiłeś będąc obok mnie. Czekałam, aż mi powiesz, że mnie kochasz, a te wszystkie inne raniące słowa były tylko beznadziejnym żartem wypowiadanym na przekór. Wybacz, że opacznie zrozumiałam Twoje zachowanie. Naprawdę wierzyłam, że nam się uda, że jednak coś dla Ciebie znaczę, że choć odrobinę , albo chociaż momentami spoglądasz na mnie jeszcze tamtymi oczami, które w sumie tak niedawno chciały widywać mnie aż do końca świata i o jeden dzień dłużej. Ach, tak długo żyłam słowami, które dla Ciebie już dawno nie miały znaczenia i wciąż wypatrywałam uczuć w pustych Twoich gestach. Tak bardzo chciałam żeby to była miłość, że aż zapominałam, że między nami wcale jej nie ma. / he.is.my.hope

Cz.1 Pozwalałeś mi być czasem przy Tobie  opiekować się Tobą. Przyjeżdżałeś  przytulałeś  spędzałeś ze mną czas. Sprawiałeś  że przy Tobie czułam się bezpiecznie. Radziłeś  przestrzegałeś i opowiadałeś wnikając tym samym coraz głębiej w moją duszę. Przeżyliśmy razem jesienną słotę  zimowe wieczory i pierwsze wiosenne noce  które z tygodnia na tydzień coraz szybciej witały świt. Wypiliśmy przez te miesiące setki herbat wymieniając się przy tym milionem spojrzeń i uśmiechów. Przeleciało nam też dziesiątki filmów  bo woleliśmy w tym czasie droczyć się  rozmawiać  albo zwyczajnie w swoich objęciach spać. Pozwalałeś mi żebym się coraz bardziej do Ciebie przywiązywała i z każdym tygodniem wciąż nieustannie czekała aż znowu będziesz obok. Przewartościowałeś moje życie do tego stopnia  że było mi wszystko jedno  byle z Tobą.

he.is.my.hope dodano: 21 lipca 2014

Cz.1 Pozwalałeś mi być czasem przy Tobie, opiekować się Tobą. Przyjeżdżałeś, przytulałeś, spędzałeś ze mną czas. Sprawiałeś, że przy Tobie czułam się bezpiecznie. Radziłeś, przestrzegałeś i opowiadałeś wnikając tym samym coraz głębiej w moją duszę. Przeżyliśmy razem jesienną słotę, zimowe wieczory i pierwsze wiosenne noce, które z tygodnia na tydzień coraz szybciej witały świt. Wypiliśmy przez te miesiące setki herbat wymieniając się przy tym milionem spojrzeń i uśmiechów. Przeleciało nam też dziesiątki filmów, bo woleliśmy w tym czasie droczyć się, rozmawiać, albo zwyczajnie w swoich objęciach spać. Pozwalałeś mi żebym się coraz bardziej do Ciebie przywiązywała i z każdym tygodniem wciąż nieustannie czekała aż znowu będziesz obok. Przewartościowałeś moje życie do tego stopnia, że było mi wszystko jedno, byle z Tobą.

Jesteś najlepsza! Każdy Twój wpis trafia celnie do mojego serca :  teksty he.is.my.hope dodał komentarz: Jesteś najlepsza! Każdy Twój wpis trafia celnie do mojego serca :) do wpisu 21 lipca 2014
'' Musisz z tego zrezygnować. Naprawdę musisz. Ponieważ  gdy wciąż będziesz patrzeć w tył  przegapisz całe swoje życie ''

he.is.my.hope dodano: 20 lipca 2014

'' Musisz z tego zrezygnować. Naprawdę musisz. Ponieważ, gdy wciąż będziesz patrzeć w tył, przegapisz całe swoje życie ''

Cztery do zera  Lechici i bez kibiców na trybunach potrafili dać radę. Vojo rozstrzelał się i zapracował na hattricka i zachwycił tym Damiana  a ja mam nadzieję  ze równie dobry mecz i jeszcze większa euforia czeka na nas w czwartek. Good luck! I walczyć  Kolejorz  walczyć.

lechitkaa dodano: 20 lipca 2014

Cztery do zera, Lechici i bez kibiców na trybunach potrafili dać radę. Vojo rozstrzelał się i zapracował na hattricka i zachwycił tym Damiana, a ja mam nadzieję, ze równie dobry mecz i jeszcze większa euforia czeka na nas w czwartek. Good luck! I walczyć, Kolejorz, walczyć.

Cz.4 Chyba jednak najbardziej serce drży na myśl  że Ty wcale już o mnie nie pamiętasz i nie zależy Ci aby zapewnić mi trochę ciszy  która umożliwiłaby mi nabrania siły i dystansu do tego z czym przyszło mi się z Twojego powodu zmierzyć.Nie potrafię sobie swojego życia na nowo poukładać ani przestać szukać odpowiedzi na pytania czego mi brakowało i dlaczego nam się nie udało. Mam tyle sprzecznych uczuć  które tak szybko się we mnie zmieniają. Zbyt często jeszcze te negatywne  złość  żal  nienawiść ustępują miejsca tym pozytywnym miłości  tęsknocie  ciepłej myśli. Czasem chciałabym żeby te drugie zniknęły  może łatwiej byłoby mi się wtedy pozbierać i pogodzić z Twoim odejściem. Może wtedy udałoby mi się w końcu zamknąć ten rozdział nazwany Twoim imieniem.Nie chcę już czekać na coś co nigdy nie nastąpi  na kogoś kto nie pokocha ani mieć tej cholernej i złudnej nadziei  że może jeszcze zrozumiesz zatęsknisz i zaczniesz być mnie pewny już na zawsze. Nie mogę dłużej tym żyć.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 20 lipca 2014

Cz.4 Chyba jednak najbardziej serce drży na myśl, że Ty wcale już o mnie nie pamiętasz i nie zależy Ci,aby zapewnić mi trochę ciszy, która umożliwiłaby mi nabrania siły i dystansu do tego z czym przyszło mi się z Twojego powodu zmierzyć.Nie potrafię sobie swojego życia na nowo poukładać,ani przestać szukać odpowiedzi na pytania,czego mi brakowało i dlaczego nam się nie udało. Mam tyle sprzecznych uczuć, które tak szybko się we mnie zmieniają. Zbyt często jeszcze te negatywne, złość, żal, nienawiść ustępują miejsca tym pozytywnym miłości, tęsknocie, ciepłej myśli. Czasem chciałabym żeby te drugie zniknęły, może łatwiej byłoby mi się wtedy pozbierać i pogodzić z Twoim odejściem. Może wtedy udałoby mi się w końcu zamknąć ten rozdział nazwany Twoim imieniem.Nie chcę już czekać na coś co nigdy nie nastąpi, na kogoś kto nie pokocha,ani mieć tej cholernej i złudnej nadziei, że może jeszcze zrozumiesz,zatęsknisz i zaczniesz być mnie pewny już na zawsze. Nie mogę dłużej tym żyć. / he.is.my.hope

Cz.3 Może i miłość między nami była słaba  ale myślałam  że chociaż przyjażń jest na tyle mocna i prawdziwa. Nigdy nie chciałam Cię skrzywdzić. Zawsze starałam się patrzeć na Twoje dobro i Twoje szczęście. Zawsze. Nawet gdy odchodziłeś ode mnie i zostawiałeś samą. Nigdy do niczego Cię nie zmuszałam  przyjmowałam tyle ile od siebie chciałeś mi dać i wypuszczałam wolno za każdy razem  gdy zdecydowałeś się odejść. Chciałam po prostu żebyś był szczęśliwy bez względu na sytuację z jakimi przychodziło mi się przez to zmierzyć. Cholera  nie zrozum mnie źle. Nadal pragnę Twojego szczęścia i uśmiechu  ale wciąż tęsknię i ogromnie boli mnie fakt  że moje starania  siły  moja miłość poszła na marne  a miejsce u Twojego boku zaczyna coraz bardziej zajmować dziewczyna  która jeszcze choć w połowie nie dała z siebie tego co ofiarowałam sama.

he.is.my.hope dodano: 20 lipca 2014

Cz.3 Może i miłość między nami była słaba, ale myślałam, że chociaż przyjażń jest na tyle mocna i prawdziwa. Nigdy nie chciałam Cię skrzywdzić. Zawsze starałam się patrzeć na Twoje dobro i Twoje szczęście. Zawsze. Nawet gdy odchodziłeś ode mnie i zostawiałeś samą. Nigdy do niczego Cię nie zmuszałam, przyjmowałam tyle ile od siebie chciałeś mi dać i wypuszczałam wolno za każdy razem, gdy zdecydowałeś się odejść. Chciałam po prostu żebyś był szczęśliwy bez względu na sytuację z jakimi przychodziło mi się przez to zmierzyć. Cholera, nie zrozum mnie źle. Nadal pragnę Twojego szczęścia i uśmiechu, ale wciąż tęsknię i ogromnie boli mnie fakt, że moje starania, siły, moja miłość poszła na marne, a miejsce u Twojego boku zaczyna coraz bardziej zajmować dziewczyna, która jeszcze choć w połowie nie dała z siebie tego co ofiarowałam sama.

Cz.2.  Cholera  najbardziej boli jednak fakt  że to właśnie Ty jesteś powodem tego bólu   Twoje czyny i zachowanie. Nie ułatwiasz mi zapomnienia. Nie umożliwiasz  aby stanęła na nogi. Rozgłaszasz na wszystkie strony  że jesteś szczęśliwy i ani przez chwilę nie pomyślisz o mnie i o tym co ja czuję  kiedy się o tym dowiaduję. Naprawdę  byłam pewna  że znikniesz z mojego życia i nie będziemy musieli mijać się jak obcy sobie ludzie. Myślałam  że to wcale nie będzie takie trudne  aby się unikać  bo przecież dzielą nas wciąż kilometry. Tymczasem Ty nie znikasz z mojego życia. Znowu podjąłeś decyzję  która będzie dla Ciebie dobra i która za kilka tygodni zmusi nas do mijania się i spędzania czasu w tych samych miejscach. Znasz mnie i wiesz jaka jestem. Dlaczego choć raz nie pomyślisz o tym co dla mnie będzie dobre? Czemu nie pozwolisz mi spokojnie żyć i pozbierać się po tym wszystkim co między nami było. Nie rozumiem. Tak niewiele dla Ciebie znaczyłam?

he.is.my.hope dodano: 20 lipca 2014

Cz.2. Cholera, najbardziej boli jednak fakt, że to właśnie Ty jesteś powodem tego bólu - Twoje czyny i zachowanie. Nie ułatwiasz mi zapomnienia. Nie umożliwiasz, aby stanęła na nogi. Rozgłaszasz na wszystkie strony, że jesteś szczęśliwy i ani przez chwilę nie pomyślisz o mnie i o tym co ja czuję, kiedy się o tym dowiaduję. Naprawdę, byłam pewna, że znikniesz z mojego życia i nie będziemy musieli mijać się jak obcy sobie ludzie. Myślałam, że to wcale nie będzie takie trudne, aby się unikać, bo przecież dzielą nas wciąż kilometry. Tymczasem Ty nie znikasz z mojego życia. Znowu podjąłeś decyzję, która będzie dla Ciebie dobra i która za kilka tygodni zmusi nas do mijania się i spędzania czasu w tych samych miejscach. Znasz mnie i wiesz jaka jestem. Dlaczego choć raz nie pomyślisz o tym co dla mnie będzie dobre? Czemu nie pozwolisz mi spokojnie żyć i pozbierać się po tym wszystkim co między nami było. Nie rozumiem. Tak niewiele dla Ciebie znaczyłam?

Cz.1 Jestem zmęczona  wiesz? Zmęczona ciągłym rozczarowywaniem się Tobą. Zmęczona tym wszystkim co było  tym co teraz czuję i co przeżywam. Jestem przestraszona i pełna obaw o to co jeszcze mnie czeka. A wiem  że czeka mnie sporo prób  których boję się  że zwyczajnie już nie przetrzymam. Sam powiedz  ile można zastanawiać się czego mi brakowało  mierzyć się z krzywdzącym gadaniem ludzi  mijać się z Tobą najbliższym sercu  a już tak bardzo dalekim. Nie mam już siły na więcej  naprawdę. Tak bardzo chciałam żebyś zniknął z mojego życia  jeśli już nic nas wspólnie nie czeka. Nie chcę widywać Cię  tęsknić i patrzeć jak układasz sobie na nowo życie u boku kogoś innego. Nie dam rady. Już teraz ledwo znoszę słuchy tego co się u Ciebie dzieje i nie mogę uwierzyć  że mowa jest o Tobie  że tak świetnie sobie teraz żyjesz. Zrozum to boli. Okropnie. Bolą te wszystkie słuchy  boli  kiedy muszę się zmierzyć z widokiem kogoś innego u Twojego boku.

he.is.my.hope dodano: 20 lipca 2014

Cz.1 Jestem zmęczona, wiesz? Zmęczona ciągłym rozczarowywaniem się Tobą. Zmęczona tym wszystkim co było, tym co teraz czuję i co przeżywam. Jestem przestraszona i pełna obaw o to co jeszcze mnie czeka. A wiem, że czeka mnie sporo prób, których boję się, że zwyczajnie już nie przetrzymam. Sam powiedz, ile można zastanawiać się czego mi brakowało, mierzyć się z krzywdzącym gadaniem ludzi, mijać się z Tobą najbliższym sercu, a już tak bardzo dalekim. Nie mam już siły na więcej, naprawdę. Tak bardzo chciałam żebyś zniknął z mojego życia, jeśli już nic nas wspólnie nie czeka. Nie chcę widywać Cię, tęsknić i patrzeć jak układasz sobie na nowo życie u boku kogoś innego. Nie dam rady. Już teraz ledwo znoszę słuchy tego co się u Ciebie dzieje i nie mogę uwierzyć, że mowa jest o Tobie, że tak świetnie sobie teraz żyjesz. Zrozum to boli. Okropnie. Bolą te wszystkie słuchy, boli, kiedy muszę się zmierzyć z widokiem kogoś innego u Twojego boku.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć