|
"W naszych czasach, każdy się śpieszy, tak niewielu z nas umie się cieszyć z prostych rzeczy, tak niewielu ma czas docenić to co leczy, zszarpane nerwy i codzienne stresy, a lek jest prosty, to proste przyjemności, które doceniają ludzie pozbawieni wolności, bo zwykle jest tak, że nie cenimy tego co mamy,a jak stracimy, to tęsknimy i wspominamy, tak już jest, taka natura ludzka,"
|
|
|
Powiedz mi gdzie jesteś ja tam przyjdę i zabiorę Cię na zawsze już.
|
|
|
Chciałabym poznawać każdą porę roku w jego ramionach.
|
|
|
Będziesz moim cudem, którego oczekiwałam przez wieki.
|
|
|
Kocham ją, całym swoim sercem, choć nie jest już Moja.
|
|
|
"Noc jest tą porą, kiedy myśli wszystkich ludzi spotykają się, więc może jesteśmy teraz razem?"
|
|
|
"Słowa to za mało. Można mówić je w nieskończoność."
|
|
|
Zmienił się bardziej niż myślałam, że można
za rok mnie też już nie poznasz - wybacz.
|
|
|
Nadal nie wiem czy mam wszystko czy nic,
gdy patrze na ogień i
czuję się jak Victor Fries
|
|
|
Jestem obojętna, moje ego nie lubi się ze słowem smutek,
może dlatego tak trudno naprawia mi się to co jest dobrze zepsute
|
|
|
nie oceniaj mnie po przeszłości, już w niej nie żyje.
|
|
|
Chciałbym tutaj być, pisać częściej, dzielić z Wami swoje małe szczęścia i smutki. Rozmyślać pośród Waszych słownych konstelacji i czuwać, kiedy komuś z Was dzieje się krzywda. Chciałbym pilnować każdego z Was osobno, poradzić w złej doli, towarzyszyć w budowaniu szczęścia. Chciałbym zdjąć z Waszych pleców każdy ciężar i mógłbym nawet nieść go na swoich barkach. Chciałbym wrócić do czasów, kiedy tu mieszkałem i wierzyłem, że razem tworzymy wspólny dom i rozpalamy ognisko miłości. Dziś siedzę tysiące kilometrów od Was i zatęsknić jest mi wstyd, bo pewnie za późno przypomniałem sobie o moich małych iskierkach stąd. Wybaczcie mi i pozwólcie mi być tutaj z Wami, kiedy słońce gaśnie, a księżyc kolejny raz wylewa z siebie smutek wiadrami prosto na nasze zmęczone głowy./mr.lonely
|
|
|
|