 |
|
.pytasz jak się czuję, po co to robisz? dobrze wiesz, że odpowiem, że wszystko jest dobrze,jednocześnie tłumiąc w sobie kilogramy bólu i kilometry wspomnień
|
|
 |
|
Lubię kiedy się uśmiechasz i uśmiechem zarażasz wszystkich dookoła :)
|
|
 |
|
I nawet żadna z gwiazd na niebie nie dorównuje Jego oczom.
|
|
 |
|
zamknęłą oczy.- a Ty co robisz? - jak to co? zamykam oczy i próbuje wyobrazić sobie swoje życie bez Ciebie, próbuje sobie wyobrazić swoją przyszłość, w przypadku jeśli, któreś z Nas wybierze inną drogę. - tak, i co widzisz? - właśnie nic, kompletnie tu ciemno. no tak ja bez Ciebie nie będę funkcjonować kotku
|
|
 |
|
. Pytasz jak radzę sobie bez Ciebie?
No cóż jakoś żyję.
Wstaję rano,
Przeżywam kolejny dzień bez celu, bez sensu,
Zasypiam.
Chyba nie jest aż tak źle.
|
|
 |
|
. poszła w to pamiętne miejsce, ich ławka byłą tuż obok, ale Ona bała się tam usiąść, wiązała z Nią zbyt wiele pięknych wspomnień, usiadła na krawężniku tuż pod ławką, siedziała, w ręku trzymając butelkę ostatniego wina, którą wzięła z domu, płakała, rozpaczając nad Jego utrata, gdy nagle poczuła na swojej szyi ciepły oddech i ciche - wróciłem- w podświadomości była tak bardzo szczęśliwa, ale nie wytrzymała rzuciła się na Niego okładając Go kruchymi pięściami zadawając setki pytań oraz setki obraźliwych słów- przecież już próbowałam zapomnieć, po co znów wracasz?- teraz zostanę już na zawsze. - naiwnie wierząc kolejny raz zaczęła się uspokajać w Jego ramionach
|
|
 |
|
. a nie zastanawiałeś się co będzie kiedy leżąc z żoną w łóżku przez sen wypowiesz moje imię ?
|
|
 |
|
. Tego uczucia nie zapomnę nigdy, początkowo bolało tak bardzo, nie chciałam tego czuć- nie chciałam Cię mieć w swojej głowie, ale z czasem to wszystko się zmieniło, Ty oddalałeś się coraz bardziej, a myśl o Tobie była coraz bardziej przyswajalna, najbardziej drażniły mnie te drobiazgi : słowa piosenki, które tak często przy mnie wypowiadałeś, Twoje imię, które nosi przecież tak wiele osób i Twoi bliscy, którzy wstydząc się za Ciebie spuszczali wzrok widząc mnie obok. a teraz moja kolej, teraz to ja wbijam wzrok w ziemię widząc Ciebie z Nią tak cholernie szczęśliwych
|
|
 |
|
. nadal boję się tego, że usłyszysz jak głośno bije mi serce na Twój widok
|
|
 |
|
. A kiedy pewnej nocy zacznę przemeblowywać swoje mieszkanie, przybiegnij szybko i zatrzymaj mnie, to będzie oznaczać, że będę próbowała wyrzucić Cię z pamięci i zamazać wszystkie ślady związane z Tobą
|
|
 |
|
. doświadczyć pełni życia, a potem upadku, życia bez większego entuzjazmu bez wyjawnionej przyczyny
|
|
|
|