 |
“ To przecież wcale nie koniec
bo kiedyś spojrzę Ci w oczy. ”
|
|
 |
“ Przywiązywać się do kogoś to odsłaniać się
na ciosy. Jakkolwiek byś tego nie nazwał,
przegrywasz, ilekroć czujesz więcej niż inni.
”
|
|
 |
“ Każdy dzień przypomina mi to;
jesteś po środku mej głowy jak echo .. ”
— Jamal
|
|
 |
“ I znów mówisz mi, ze nie taką chciałaś
przyszłość
Proszę uwierz mi, że naprawimy wszystko
Bliskość znika, gdy mi drzwi zamykasz przed
nosem. ”
— Pezet
|
|
 |
Zniknij, raz na zawsze, zostań tam na stałe, nie pokazuj mi się nigdy więcej na oczy, bo Cię nienawidzę, czasami nawet myślę, że nie istniejesz, a kiedy już zaczynam się uśmiechać, znów tutaj wracasz, rozdrapujesz rany I sprawiasz, że znów boli, jesteś z kimś innym, a mi nie pozwolisz ułożyć sobie życia, jesteś tam bardzo nieczuły, tak bardzo inny, ale na Twój widok wymiękam, cholera Boże daj mi ustabilizować oddech, bo trace kontrole i grunt pod nogami / samowystarczalna
|
|
 |
Nie bój się płaczu, czasami w każdym coś pęka..
|
|
 |
Wierzę w nas bardziej niż w miłość, bo miłość jest jak człowiek,
chwilą co nie godzi się na to, że musi ginąć.
Powiedz mi to szczerze, chodzi o jakość czy o ilość? - Nie wiem. Jeśli miłość jest człowiekiem, chodzi mi o Ciebie
|
|
 |
Ile jeszcze smutnych prawd które jako pierwszy poznasz,
ile jeszcze wcieleń masz żeby odbić się od dna,
aby przyszłość była godna, ile jeszcze z siebie dasz,
ilu jeszcze ludzi zranisz abyś mógł powiedzieć pas
|
|
 |
Czasem zapominamy jak łatwo komuś jest ból sprawić,
błędne decyzje sprawiają że serce będzie krwawić,
a do tych kroków namawia nas nienawiść,
i mało kto dziś wie że słowem również można zabić.
|
|
 |
Zginą Ci co nie walczą o marzenia,
chcesz zmienić świat na lepszy ? to zacznij sam się zmieniać,
a to jest proste, jeśli widzisz sens istnienia,
jeśli masz dla kogo żyć i Twoje życie ktoś docenia
|
|
 |
W życiu co chwilę będziesz słyszał pierdolone
farmazony, gorzkie słowa i te, które pozbawią
Cię wielu rzeczy. Ale wiesz co? Są takie rzeczy,
których nie odbierze Ci kurwa nikt. Szanse.
|
|
 |
Jesteśmy szablonowi, bo boimy się wyjechać
naszym zachowaniem poza margines – w tym
zeszyciku wypełnionym zasadami, powinnościami,
zakazami i nakazami. To jest takie smutne, że
trzymamy się normalności, która nie odstaje od
reszty, jest pewnym gruntem i wyklucza wszelkie
ryzyko.
I która nie daje nam nic nowego. Chyba
przejmujemy się wszystkim za bardzo, co?
Martwimy się o reakcje ludzi, których widzimy po
raz pierwszy i być może po raz ostatni.
A weź to pierdol, pierdol to, że śmiejesz się jak
koń (jak ja), że masz inne zdanie niż wszyscy i
że wypowiadasz je na głos. Pierdol schematy.
Za 60 lat będziesz stary i brzydki, niepotrzebny
nikomu – i będziesz żałował, że całe swoje życie
poświęciłeś na normalność, która zamieniła Twoje
szczęście w emocjonalne odleżyny.
|
|
|
|