 |
|
W tym roku Mikołaj definitywnie zawiódł. Przecież w liście wyraźnie mu napisałam ze chce tylko i wyłącznie tego blondyna o zielonych oczach. Natomiast pod choinka znalazłam cala masę prezentów takich jak ubrania czy biżuteria natomiast ani kawałka Jego.
|
|
 |
|
A wypierdalaj, byle komu nie będę pozwalać się wkurwiać.
|
|
 |
|
Może i mogłabym o Ciebie zawalczyć i z pewnością udałoby mi się i na pewno byłbyś mój, ale po chuj mi to, skoro i tak nie potrafiłbyś mnie docenić.
|
|
 |
|
co ja świętuję? / hshshshs :D
|
|
 |
|
Czasami chciałabym nie widzieć pewnych rzeczy. Na przykład nie ma nic gorszego od widoku chłopaka z którym byłaś i na którym Ci nadal zależy obmacującego się z Twoja najlepsza przyjaciółką , jego wzroku jak to robi , tego ze sprawdza czy ona to widzi. Tak, zdecydowanie wolałaby tego nigdy nie zobaczyć .
|
|
 |
|
A czasami są takie chwile kiedy pomimo tego ze bardzo chce Ci się płakać i nie możesz powstrzymać łez musisz wstrzymać i nie dać po sobie poznać że coś jest nie tak. Musisz za wszelką cenę pokazać że to co się dzieje Cie nie rusza i nie sprawia Ci przykrości. Pomimo tego ze łzy już prawie spływają Ci po policzkach uśmiechasz się sztucznie i mówisz że wszystko jest okej a tak na prawdę w środku wszystko w Tobie krzyczy. Toczysz wtedy walkę sama ze sobą, najcięższą walkę jaka może być. Jednak gdy uda Ci się wygrać i nie uronić łzy nie jest Ci lepiej, wręcz odwrotnie, jest jeszcze gorzej, sto razy gorzej niż na początku. Gdy zostaniesz już sama pozwalasz działać emocją, zaczynasz wtedy płakać jest co raz gorzej, nie ma przy Tobie nikogo kto by Cie mógł pocieszyć , potrafisz tak przepłakać całą noc by rano wstać do szkoły z podkrążonymi oczami które starasz się zakryć pudrem i udawać dalej że wszystko jest w porządku. Tylko po co to wszystko ? Jaki jest tego sens ?
|
|
 |
|
Dla mnie święta to tylko czas gdy serce boli i ciąży bardziej niż zwykle, nic więcej.
|
|
 |
|
I znowu śniło mi się, że jesteś mój, a potem musiałam wypić pół butelki wódki na śniadanie, żeby zrozumieć, że wcale nie jesteś.
|
|
 |
|
A kiedy zerwał dla niej z dziewczyna z która był od jakiegoś czasu myślała ze zrozumiał. Myślała że teraz już wszystko będzie dobrze bo nie ma nikogo kto byłyby miedzy nimi. Czuła się najszczęśliwszą dziewczyna na świecie gdy dowiedziała się że powiedział tamtej ze nic z tego nie będzie a ją przeprosił i chciał spróbować jeszcze raz. Stwierdziła że skoro to zrobił to musi do niej coś czuć. Jednak potem zrobił z nią to samo co z tamtą, pobawił się trochę i zostawił , co prawda nie dla innej ale nie dał im nawet szansy. Wykorzystał ją i po prostu stwierdził że to nie ma sensu, Zrozumiała wtedy że ze skurwiel skurwielem pozostanie.
|
|
 |
|
Wszyscy ja przed nim ostrzegali, każdy jej mówił ze on ja zrani. Jednak ona za wszelka cenę chciała udowodnić im ze nie maja racji, ze on nie jest aż taki zły jak każdy myśli. Po tym jak spędziła z nim na osobności mnóstwo czasu i po ich rozmowach miała już niemalże stu procentowa pewność ze jest inny niż każdy myśli. Jak byli sami zachowywał sie zupełnie inaczej niż w towarzystwie kolegów. Okazywał uczucia i emocje, nie był zimnym skurwielem. Jednak kiedy wracał do kumpli znowu robił się taki jakiego znali go wszyscy. Za wszelka cenę starał się pokazać wszystkim ze nie ma uczuć i ze nic go nie rusza. Jak powiedział jej pewnego dnia ze nigdy nie będą razem pomimo tego co było miedzy nimi zrozumiała ze wszyscy inni mieli racje. Ona się zawiodła a im nie pozostało nic innego jak być przy niej i ja pocieszać.
|
|
 |
|
Starała się wychwycić jego najmniejszy gest względem niej który mógłby dać jej nadzieje na to ze jeszcze kiedyś będą razem, na to ze jemu tez jej brakuje. Nie chciała nikogo lepszego, chciała jego ze wszystkimi wadami o których doskonale wiedziała i z tymi o których nie miała jeszcze pojęcia. Przecież było jej z nim tak dobrze a on po prostu stwierdził ze nie chce się bawić w związki. Nie mogła tego zrozumieć, przecież on nic nie tracił a byli ze sobą już tak blisko. Po tym jak przyjaciółka powiedziała jej to wszystko , jak przekazała jej jego słowa wiedziała ze to już jest koniec wszystkiego. Wiedziała ze nic już miedzy nimi nie będzie, napisała do niego ostatnia wiadomość dekantując w niej ze z jej strony to już jest definitywny koniec, ze nie musi się już przejmować o to ze czym kolwiek zrobi jej nadzieje czy tez tym ze pomyśli sobie zbyt dużo. Tego dnia postanowiła ze kończy z tym wszystkim. Za wszelka cenę starała się wszystkim to udowodnić i oszukać siebie sama ze tak jest. Cz 2
|
|
 |
|
Podczas rozmowy z jej przyjaciółką powiedział jej jak on czuje się w tej sytuacji. Przyznał się do tego ze zjebał wszystko, ze niepotrzebnie zrobił jej nadzieje, ze bawi się dziewczynami jednak stwierdził ze taki już jest i pomimo tego ze wie ze mogliby być razem szczęśliwi to nie chce próbować jeszcze raz bo wie ze ja znowu zrani. Powiedział jej ze nie wie jak ma się teraz zachowywać w stosunku do niej, ze boi się tego ze powie coś za dużo i zrobi jej niepotrzebna nadzieje. Powiedział ze myśli ze zasługuje ona na kogoś o wiele lepszego. Gdy ona to usłyszała od przyjaciółki nie mogła w to uwierzyć. Tak bardzo chciała mu powiedzieć ze przecież nie zrobi jej żadnej nadziei , ze nie pomyśli sobie nic więcej, tylko żeby po prostu był przy niej. Tak bardzo jej go brakowało. Jednak w głębi duszy doskonale wiedziała ze każdy jego gest robi jej nadzieje, to ze zamienia ze sobą parę zdań albo to ze przyłapię go na tym jak na nią patrzy na przerwach w szkole. Cz 1
|
|
|
|