 |
|
nie wołam Boga, bo mam już zdarte gardło.
|
|
 |
|
Coś trwa i coś się kończy nawet Bóg już nad tym nie nadąży...
|
|
 |
|
Zastanawiasz się co zrobić. czy uwierzyć. czy olać. nie masz pojęcia. jesteś w rozsypce. przecież on nie potrafi kochać.
|
|
 |
|
Jest dobrze tak, jak jest. I nagle pojawiasz się znowu, uśmiechasz się do mnie. Czuję, że jednak mogę Cię mieć ♥
|
|
 |
|
Cześć. Od dawna Cię nie widziałam. Żal ściska gardło gdy wspominam o tych starych planach...
|
|
 |
|
jestem jak emocjonalna bomba , w każdym momencie mogę wybuchnąć i rozpierdolić wszystko dookoła /s
|
|
 |
|
Jestem tu, na moblo, już ponad trzy lata. Tyle się działo przez ten czas. Nie mogę uwierzyć, że to wszystko tak szybko zleciało.
|
|
 |
|
Powinnam zadać sobie pytanie: jak mogłam być tak naiwna myśląc, że wybierze mnie z kilkunastoma dniami pisania i rozmów, zamiast jej... Tej, z którą stworzył 5-letni związek, który Ona sama zakończyła. Jak mogłam dalej walczyć z myślą, że póki walczę - wygrywam... Jak do tego dopuściłam... Dlaczego nie zrezygnowałam, kiedy i tak wiedziałam, że stoję na straconej pozycji.. Tak, zależy mi... Ale co z tego ? To przecież nic, moje małe nieznaczące nic uczucia... Moja naiwność chyba przekracza poziom normy....
|
|
 |
|
Cześć, jestem Nati, i mam zajebistą umiejętność zjebania sobie życia w najbardziej nieodpowiednich momentach.
|
|
 |
|
Urodziłam się po to by cierpieć. /dz_z_ch
|
|
 |
|
Znów się przyzwyczaiłam... Znów tak samo cierpię. Może dla mnie po prostu nie ma miłości...? Ile razy będę jeszcze się zawodzić, płakać co wieczór w poduszkę ? Dlaczego osoba, która daje mi szczęście, nie może po prostu ze mną zostać ? Co jest we mnie nie tak... Jestem okropna... Ale ja też potrzebuję miłości... To boli....
|
|
 |
|
Pamiętam wszystko, ale nie wszystko rozumiem.
|
|
|
|