 |
bronię się przed uczuciem. ale jak można walczyć z czymś tak potężnym, jak chwile kiedy otwierasz dach samochodu a ja w zupełnym ciemnościach doszukuję się swojego odbicia w Twoich tęczówkach, i tak trwamy bez słowa a całego obrazu dopełnia zapach powietrza po deszczu. w takich momentach zastanawiam się jak życie potrafi być abstrakcyjne. w takich momentach wiem, co będę wspominać kiedy mi już Ciebie zabraknie.
|
|
 |
i przeskakiwaliśmy przez ogrodzenie tylko dlatego, że chciałeś mi pokazać parę magicznych miejsc w zamkniętnym już parku w środku nocy. uciekanie przed strażnikiem można zaliczyć do kolejnych atrakcji, ale nie jest ona tak wielką jak Twoje chwycenie mnie za rękę i pocałowanie bo uznałeś, że mamy czas zanim włączy krótkofalówkę. |real
|
|
 |
tęsknie za moblo sprzed 8 miesięcy i chuj !
|
|
 |
Na pewno nie jestem tym, kim myślisz
Nie jestem również tym, kim wydaję ci się [DGE]
|
|
 |
wszyscy wokół mnie narzekają na świąta, że to bez sensu, że to jakaś szopka. że wszyscy musimy udawać, że się lubimy i musimy uśmiechać się życzliwie do wścibskich ciotek, że trzeba sprzątać, gotować, piec i inne bla bla bla bla. ja ? nie mam nic przeciwko świętom. może dlatego, że rodzeństwa i ojca nie widuję na codzień. matka pracuje do późna. tak, że większość czasu spędzam samotnie w domu. bywa tak, że mam dosyć tej jebanej pustki. cztery ściany i ja. może niektórzy mi tego zazdroszczą. na początku też tak miałam. a święta to taki czas, w którym po prostu mam ich przy sobie. mimo, że potrafią wkurwiać do potęgi, ale kocham ich i chciałabym, żeby to wiedzieli. tak, że no wesołego karpia życzę wszystkim :>
|
|
 |
nienawidzę płci brzydszej nienawiścią dozgonną. szacunek jest sprawą pierwszorzędną. jeżeli nie jesteś w stanie go okazać, nasze drogi muszą się natychmiastowo rozejść. będę umierać. ale tak być nie będzie.
|
|
 |
Zakochujesz się raz, drugi, trzeci, czwarty, piąty. a z każdym razem twoja miłość do kogoś jest biliony razy większa niż do poprzedniej osoby. biliony razy serce szybciej Ci bije. biliony razy więcej cierpisz. biliony razy więcej boli miłość, która wypływa Ci z wnętrza ciała. wylewasz biliony więcej litrów łez. biliony razy więcej potrzebujesz czasu, by na nowo się zakochać. znajome? [ ? ]
|
|
 |
zadajecie mi miliardy pytań na temat bloga, i nie powiem - staje się to męczące. ogłaszam po raz 'enty': nie mam innego bloga, nie będę już prowadzić bloga, nie myślę nad czymś nowym. amen. / veriolla
|
|
 |
Nadal mam złudną nadzieję że się zmienisz.
|
|
 |
WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANI ;* NIECH WAM ZAJĄCZEK PRZYNIESIE ZAJEBISTEGO CHŁOPAKA LUB DZIEWCZYNĘ ;*
|
|
 |
W lany poniedziałek, wyleje na siebie tyle wiaderek wody, ile będzie PLUSIKÓW :3
|
|
 |
Odezwij się jak dorośniesz. Może nie będzie za późno.
|
|
|
|