 |
To nie jest tak, że ja chodzę i wszystkim mówię 'o tak, my na pewno znów będziemy razem'. Nie. Szczerze mówiąc ja wiem, że to nie jest możliwe. Przynajmniej nie na razie. Teraz traktuję go jak przyjaciela. Wiem, że mam w nim oparcie, że zawsze mogę mu się wyżalić. I dodatkowo czuję, że chcę w jakiś sposób mu pomagać, bo on jest tak bardzo zagubiony w swoim świecie. Wiem, że mnie potrzebuje, a ja potrzebuję jego. Może to nie jest szczyt moich marzeń, bo wolałabym, aby był przy mnie też fizycznie, nie tylko duchowo, ale bardzo się cieszę, że mam chociaż to. To on sprawia, że jedna jego wiadomość poprawia mi humor. Oczywiście staram się nie robić sobie zbędnych nadziei. Ja tylko z nim rozmawiam i próbuję sprawić, aby wreszcie uwierzył w siebie. Po prostu. / napisana
|
|
 |
Moda jest dla kobiet bardzo istotną kwestią. Jednak nie wszystkie poświęcają jej wiele czasu, nie wszystkie mają ku temu możliwości. Nie można zatem przecenić miejsc, w których aktualna moda odbija się niczym w lustrze. Moda dla kobiet to nie tylko ubrania, to nie tylko buty, dodatki i aktualności z wybiegów. To bardzo często również styl życia i poczucie tożsamości. Każda pani w skrytości ducha pragnie, by mówiono o niej, że ma swój styl. Swój styl to takie ziarenko pieprzu dodane do mdłej potrawy, to taki niepowtarzalny sznyt nadany nawet klasycznemu zestawowi ubrań. Tego nie można podpatrzeć, nie można skopiować, ale niewątpliwie można to sobie wypracować. Wystarczy wybierać z tego, co proponuje moda dla kobiet, wyłącznie to, w czym rzeczywiście czujemy się sobą, to, co może coś o nas powiedzieć, wreszcie to, czym możemy wyrazić swoją osobowość. Przesadne uleganie modom, chęć naśladownictwa albo ukrycia się pod ubraniem zdecydowanie nie przyczyni się do odnalezienia własnego stylu. Własny styl to pewność siebie.
|
|
 |
Ostatni tydzień był bardzo trudny. Z wielu powodów.
Również tych błahych, ludzkich.
Ludzie pod wpływem emocji są zdolni do wszystkiego, nawet ci którym wydaje się, że "coś" mogą. Ci, w których wierzysz, których cenisz i podziwiasz.
Mają prawo do swoich słabości, ale nikt nie dał im prawa do wyrządzania krzywdy drugiemu człowiekowi.
|
|
 |
Już teraz wiem, że nie można pomagać drugiej osobie mimo wszystko. Nie można pomagać komuś do takiego stopnia, żeby później samemu przez to w jakiś sposób cierpieć. Wszystko ma swoje granice. Nawet jeżeli jest to bliska nam osoba to w pewnym momencie kończą nam się siły, psychika nie wytrzymuje i na jakiś czas odpuszczamy. Jesteśmy tylko ludźmi, nie uniesiemy wszystkiego, nie damy rady uporać się ze wszystkim, co na nas spada. Moje siły też już się skończyły, przepraszam. / napisana
|
|
 |
" - Kiedy zdążyliśmy się zestarzeć?
- Ja tam zawsze byłam stara i dobrze mi z tym. Skoro bolą mnie mięśnie to znaczy, że ich używałam. Co noc chodziłam do ukochanego faceta. Mam pare zmarszczek, ale za to wyleżałam się na plaży. Wyglądam jak wyglądam, bo piłam i paliłam. Żyłam, kochałam, tańczyłam, śpiewałam, harowałam i bzykałam się do woli. Nie narzekałam. Starość nie jest zła."
-The Guardian
|
|
 |
"Chcę oglądać z Tobą mecze i pić zimne piwo, grać w x-boxa w samej bieliźnie i jest fast-foody o 3 nad ranem, oglądać z Tobą wszystkie głupkowate komedie, by słyszeć jak słodko się śmiejesz, i straszne horrory by wtulić się w Ciebie i poczuć się bezpieczniej. Chcę spać w Twojej wielkiej koszulce i słuchać z Tobą rapu, pić z Tobą poranną kawę, zwiedzać z Tobą miasto nocą i kąpać nago w jeziorze. Sprzątać Twoje porozrzucane skarpetki i czekać w samej bieliźnie, aż wrócisz z pracy. Chcę tańczyć z Tobą jak w dirty dancing i całować się w deszczu."
|
|
 |
"Wiedział, że będzie mu [z nią] czasem trudno. Był tego pewien.
Ale wiedział też, że nic co warte posiadania, nie jest łatwe do zdobycia."
|
|
 |
"Nagle ogarnęło mnie przykre uczucie, że nigdzie naprawdę nie należę..."
|
|
 |
"Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienia serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu - milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia."
|
|
 |
Nigdy nie zatrzymałam samochodu po to żeby popatrzeć na krowy...
Nigdy Nie byłam skłonna oddawać komuś ostatniego pysznego gryza...
Nigdy nie pomyślała bym że pralka wypierzę te różne substancje..
Nigdy nie pomyślałam że mój pocałunek ma moc uzdrawiającą...
NIGDY aż do momentu Gdy urodziłam Ciebie
|
|
 |
Zabierz mnie na sanki i wyznaj miłość, gdy będziemy zjeżdżać z największej górki, a gdy wylądujemy na dole w śniegu, nie podnoś mnie tylko pocałuj i krzyknij, że życie jest piękne.
|
|
 |
Idziesz przez miasto. Siadasz na ławce, zapalasz papierosa, rozglądasz się dookoła. Przypominasz sobie to miejsce- często z nią tu bywałeś. Zamykasz oczy, wkraczasz do krainy retrospekcji. Widzisz różne obrazy: jak zauważyłeś ją w tłumie, jak przyciągnęła twój wzrok. Pierwsze spojrzenia, pierwszy spacer, pocałunek, wasza bliskość, każdy dotyk, jej głos, jej śmich...., który nagle słyszysz. Otwierasz oczy. To ona. Stoi po drugiej stronie ulicy. Rozmawia ze znajomymi, śmieje się. Jest szczuplejsza o pięć kilo, jest ładniejsza, niż była, jest lepiej ubrana,lecz to nadal ona. Odwraca się. Wasze oczy się spotykają. Patrzy na ciebie nie odrywając wzroku. Zawsze to robiła. Patrzyła się dotąd, aż ktoś się ugnie. Próbujesz się nie poddać. Przegrywasz. Odwracasz twarz. Ona wraca do przyjaciół. Przypominasz sobie jej słowa, gdy zostawiłeś ją dla tej, która teraz nawet nie pamięta o tym, że żyjesz : " Kiedyś zobaczysz mnie i pomyślisz: cholera jak mogłem stracić kogoś tak wyjątkowego". Odchodzisz. Ona znowu miała rację.
|
|
|
|