|
|
Pamiętasz mnie? Pamiętasz kolor moich oczu? A pamiętasz barwę mojego głosu? Pamiętasz to, kiedy pierwszy raz usłyszałeś mój głos, i spławiłam Cię, bo nie miałam czasu, wtedy się pokłóciliśmy. Pamiętasz tą pierwszą kłótnie? Po której nie odzywaliśmy się do siebie przez tydzień. Pamiętasz to? Najdłuższy okres, kiedy nie rozmawialiśmy ze sobą. Okres, w którym trudno Nam było odezwać się do siebie. Po tygodniu jednak to Ty przeprosiłeś. Pamiętasz te pierwsze przeprosiny? Pierwsze i nie ostatnie. Pamiętam to jeszcze, że nigdy nikogo nie przepraszałeś. Byłeś zimnym draniem i nie potrafiłeś wydusić z siebie tych słów. Do mnie jednak się przełamałeś.Pokazałeś mi,że jestem dla Ciebie kimś bliskim. Pamiętasz to? Bo ja bardzo dokładnie. Pamiętam, kiedy przyznałeś się, że jesteś zimny, ale, że nie chcesz mnie ranić. Przyznałeś się do błędu, i po raz pierwszy przyznałeś mi rację. Pamiętasz? Pamiętasz tą przyjaźń ponad wszystko? Powiedz mi teraz, co się z Nami stało? Gdzie to wszystko jest?
|
|
|
Daj mi usnąć, nawet na wieczność, bo sny wyblakły
Moja pustko, zapomniany malarzu bez farby
Wybacz mi obojętność, gdy znów rozlewam smutek
Kreśląc palcami przeszłość, która nie daje uciec
Połam sztalugę, malarzu
Upij się naiwnością, rozmazuj nią szarość i ostrość obrazu
Aż kontur pejzaży spowije mgła
Pij do dna, malarzu, do dna...
|
|
|
Spójrz w me oczy, które jeszcze walczą, chwyć mą dłoń,
która jeszcze chwilę temu odbierała oddech gardłom
Chodźmy w jasność, w blask, który wypali obrazy
I naucz się znów marzyć rozlewając karmazyn
|
|
|
Nadziejo prowadź nasze miecze do zwycięstw!
I niech spłyną krwią, jeśli to jedyna droga.
|
|
|
Wystarczy już krzyku, łez, nienawiści parszywej, zostawmy gniew z tyłu gdzieś
|
|
|
i miałam łzy w oczach gdy staliśmy na festynie całą ekipą i jeden z nich przytulił nas wszystkich i powiedział " Wy nie jesteście moimi ziomkami czy przyjaciółmi , Wy jesteście moją rodziną " / namalowanasiezniczka
|
|
|
podobno związki na odległość mają szansę przetrwać, dlatego nie przestaje wierzyć w nas. ale co jeśli ja się zgubię? gdy będę potrzebowała ukryć się w Twoich ramionach jak będę tonąć w potoku słonych łez, a Ty nie będziesz w stanie mnie objąć? tak bardzo chciałabym żebyś był, i zapewnił mnie, że to w co brniemy ma sens, że damy radę, bo kilometry nie są żadną barierą miłości, one tylko udowadniają jak silne jest to uczucie. /rjj
|
|
|
zanim powiesz mi że jestem słaba, ciągle patrze wstecz i nie potrafię wziąć się w garść, proszę Cię, przeżyj moje życie za mnie chociaż przez tydzień. przejdź przez te wszystkie ścieżki przez które ja przechodziłam, upadając milion razy, gdy za każdym razem się podnosiłam. przeżyj każdy ból, z którym ja musiałam borykać się kilka lat. poczuć jak to jest budzić się z brakiem nadziei na lepsze jutro, z brakiem wiary w swoje możliwości. wtedy możesz mnie oceniać, i ja się z Tobą zgodzę, ale zapewniam Cię, że nie dałbyś sobie rady. / rap_jest_jeden
|
|
|
mogą nazywać mnie głupcem, ale tak naprawdę nikt nie wie co czuje w głębi serca. czasem nie da się tak po prostu zapomnieć, przejść obojętnie, nie wracać do wspomnień. to wszystko w końcu samo wraca, prędzej czy później przeszłość dopada każdego z nas. czasem chciałabym umieć wyciszyć się do tego stopnia, żeby przestać słyszeć nawet swój własny oddech, 1:0 dla wspomnień. / rap_jest_jeden
|
|
|
buntowaliśmy się - zawsze. oboje mamy ciężkie charaktery, trudno nam dojść do porozumienia i często duma bierze górę nad uczuciem. ale jest coś co nigdy się nie zmieni - zawsze wracamy. gubimy się, cierpimy, czekamy aż zagoją się rany, ale na końcu zawsze jest powrót. nie ma to żadnego racjonalnego wytłumaczenia, każda łza uświadamia nas jak jesteśmy silni w swojej bezsilności, miłość daje siłę większą od czegokolwiek. / rjj
|
|
|
Dojrzejesz. Zobaczysz, że miłość nie jest tam, gdzie są melanże, dziki seks, pakowanie się w kłopoty, kłótnie i godzenie się. Miłość jest tam, gdzie wracasz do domu. Gdzie jest on, czekający z kolacją, który weźmie z Ciebie cały ciężar dnia. Miłość jest tam, gdzie obok niego zasypiasz, a on drapie Cię po plecach, bo wie, że to uwielbiasz. Nie jest tam gdzie jaskrawo, a tam gdzie płomyk miłości tej jednej osoby./esperer
|
|
|
a najlepsze co mi się w życiu przytrafiło to właśnie dzień, w którym Go poznałam, bo właśnie dzięki niemu mogłam być najszczęśliwszą dziewczyną na świecie mimo, że nie jesteśmy razem, że nie przetrwaliśmy ja wiem, że nic lepszego nie mogło mi się przydarzyć. / s.
|
|
|
|