 |
leżeli wtuleni w siebie. czuł jej ciepły oddech na swojej szyi i przyśpieszone bicie serca. czas się zatrzymał, kiedy sekundy stawały się jakby wiecznością, a Ona wciąż była przy nim. nadal się uśmiechając, palcem delikatnie przejeżdżała wzdłuż Jego klatki piersiowej. stał się dla Niej wszystkim, był kluczem do jej serca, jedynym jaki istniał na świecie. tulił Ją z całych sił i pragnął już nigdy nie puszczać, chciał zatrzymać tą chwilę, tak jak aparat uwiecznia najpiękniejsze momenty życia, na prostych fotografiach. jak tlen dla życia, dla Niej On był koniecznością, a Ona dla Niego wszystkim tym co niezbędne, była Jego oknem na świat, a ich miłość nadawała światu koloru. / endoftime & kolekcjonerr.
|
|
 |
a bez Niego? wszystko inne traci na znaczeniu, staje się jakby nieistotne dla życia, znikome dla umysłu i wręcz niedostrzegalne, dla wciąż ledwo słyszalnych, uderzeń serca. / endoftime.
|
|
 |
być może znasz to uczucie, kiedy z góry patrzysz na własne szczęście, które wciąż z dnia na dzień, małymi krokami oddala się od Ciebie. człowiek, który sekundy temu, był ważniejszy od Twojego życia, nagle tak po prostu znika, gdzieś w tłumie nieznanych Ci twarzy. a Ty? nie możesz zrobić już nic, nie możesz już nic powiedzieć, bo Twoje słowa zawiniły zbyt wiele razy, łamiąc wszelkie podstawy. stoisz i przyglądasz się temu co budowaliście z tak wielkim zaufaniem, co z czasem stało się fundamentem Waszych serc. to staje Ci się obce, i tak jak uczucia będące zawsze ponad wszystkim tym co dzieliło, ponad każdą z barier, gwałtownie opada, uderzając z tak ogromną siłą o ziemię, by jedyne co zrobić, to pobudzić ból. / endoftime.
|
|
 |
nie wyobrażasz sobie, jakie zamieszanie wywołujesz w mojej głowie swoimi humorami, telefonami w środku nocy i tym głosem, który tak przecież uwielbiałam. zalanym szeptem usiłujesz wybełkotać kilka zupełnie nieskładnych zdań. rzucam krótkie 'tęsknię' i odkładam słuchawkę. rano nie będziesz pamiętać, a ja mam kolejną ranę na sercu do zagojenia.
|
|
 |
tysiąc listów na tysiąclecie, dwa tysiące listów do Ciebie // "kłamczucha" małgorzata musierowicz.
|
|
 |
przyjaźniąc się z kimś podajesz mu swoje serce ma srebrnej tacy.
|
|
 |
tresujesz mnie na dotyk. jak miłosną ćpunkę.
|
|
 |
stare i oklepane, ale wciąż aktualne : wish you were here.
|
|
 |
cmentarzysko uczuć i wór uciążliwych wspomnień.
|
|
 |
moja tęsknota za Tobą kończy się po siódmym kieliszku.
|
|
|
|