głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika excusem

Myślałem sobie 'super  dam radę  widocznie tak musiało być'  a tu noc przychodzi i sam zostaję z myślami  które paraliżują mnie strachem. Boję się być tutaj bez Niej i cholera jasna znowu marzę choć o jednym dotyku Jej dłoni  która sprawiała  że czułem się wyjątkowy. Jej oczy? Człowieku  najpiekniejsze oczy na świecie  błękit jaśniejszy niż oceany  nad którymi zawsze chciałeś być  jej głos? Kurwa  wystarczał cichy szept bym miał pewność  że jest tą dla której się urodziłem. Teraz przytulam wspomnienia  które z każdą chwilą ranią coraz bardziej bo choć najpiękniejsze  to nie wrócą  nie zwilżą pocałunkiem zapomnianych ust  nie powiedzą  że wszystko będzie okej. Zapomniałem jak się żyje  odebrano mi tlen  dławię się nieobecnością. mr.lonely

mr.lonely dodano: 10 czerwca 2015

Myślałem sobie 'super, dam radę, widocznie tak musiało być', a tu noc przychodzi i sam zostaję z myślami, które paraliżują mnie strachem. Boję się być tutaj bez Niej i cholera jasna znowu marzę choć o jednym dotyku Jej dłoni, która sprawiała, że czułem się wyjątkowy. Jej oczy? Człowieku, najpiekniejsze oczy na świecie, błękit jaśniejszy niż oceany, nad którymi zawsze chciałeś być, jej głos? Kurwa, wystarczał cichy szept bym miał pewność, że jest tą dla której się urodziłem. Teraz przytulam wspomnienia, które z każdą chwilą ranią coraz bardziej bo choć najpiękniejsze, to nie wrócą, nie zwilżą pocałunkiem zapomnianych ust, nie powiedzą, że wszystko będzie okej. Zapomniałem jak się żyje, odebrano mi tlen, dławię się nieobecnością./mr.lonely

Zamykam Cię w sercu i pielęgnuję każde wspomnienie  które warte jest zapamiętania. Widzę Twoją twarz  która otulana promieniami słońca błyszczała niczym najcenniejsze perły. Widzę chwile  w których płakałaś przeze mnie i nienawidzę ich i krzyczę w przestrzeń i kolejny raz obiecuję sobie  że nigdy  że nigdy więcej! Wewnętrzną stroną dłoni gładzę Twoje długie  ciemne włosy i składam na nich pocałunek  którego smak wciąż czuję na ustach. Byłaś. Jesteś. Będziesz. Wspomnienia mieszają się powodując chaos w mojej głowie. Jesteś? Musisz być  spójrz jak kaleczę swoje serce bez Ciebie. Kiedy znikasz  zabierasz mi duszę. mr.lonely

mr.lonely dodano: 24 marca 2015

Zamykam Cię w sercu i pielęgnuję każde wspomnienie, które warte jest zapamiętania. Widzę Twoją twarz, która otulana promieniami słońca błyszczała niczym najcenniejsze perły. Widzę chwile, w których płakałaś przeze mnie i nienawidzę ich i krzyczę w przestrzeń i kolejny raz obiecuję sobie, że nigdy, że nigdy więcej! Wewnętrzną stroną dłoni gładzę Twoje długie, ciemne włosy i składam na nich pocałunek, którego smak wciąż czuję na ustach. Byłaś. Jesteś. Będziesz. Wspomnienia mieszają się powodując chaos w mojej głowie. Jesteś? Musisz być, spójrz jak kaleczę swoje serce bez Ciebie. Kiedy znikasz, zabierasz mi duszę./mr.lonely

Każdego dnia uczę się żyć tak  jakby Ciebie nigdy nie było. Toczę walkę z myślami  z uderzeniami serca  z oddechem. Buduję wokół nich mur niepamięci. Czasami łapię się na tym  że bezwiednie  w chwilach zamyśleń piszę na kartce:  Ciebie nie było    Ciebie nie było    Ciebie nie było ... Patrzę potem na kartki zasypane drobnym piaskiem tych trzech słów. A gdy przychodzi wieczór...z ciemności i pustki mego domu materializuje się zapach Twoich włosów  dłoń gładząca mój policzek   delikatnie i czule  zarys bioder i ud  które szkicowałem każdym dotykiem ust  Twój uśmiech  ten smutniejszy   szyja wygięta w łuk w chwili  gdy niebo spadało nam na głowy. I cały dzień trafia szlag! I mimo że jutro pierwszą minutę dnia zacznę od uczenia się Twego  nie bycia   żyję po to  by nadchodziły kolejne wieczory.

mr.lonely dodano: 10 luty 2015

Każdego dnia uczę się żyć tak, jakby Ciebie nigdy nie było. Toczę walkę z myślami, z uderzeniami serca, z oddechem. Buduję wokół nich mur niepamięci. Czasami łapię się na tym, że bezwiednie, w chwilach zamyśleń piszę na kartce: "Ciebie nie było", "Ciebie nie było", "Ciebie nie było"... Patrzę potem na kartki zasypane drobnym piaskiem tych trzech słów. A gdy przychodzi wieczór...z ciemności i pustki mego domu materializuje się zapach Twoich włosów, dłoń gładząca mój policzek - delikatnie i czule, zarys bioder i ud, które szkicowałem każdym dotykiem ust, Twój uśmiech (ten smutniejszy), szyja wygięta w łuk w chwili, gdy niebo spadało nam na głowy. I cały dzień trafia szlag! I mimo że jutro pierwszą minutę dnia zacznę od uczenia się Twego "nie-bycia", żyję po to, by nadchodziły kolejne wieczory.

Widziałem tę jedną jedyną plamkę w Twoich oczach  niby niedoskonałość  niedokładność Boga  choć bardziej uważałem to za najwspanialszy błąd twórcy tego świata. Niedoskonałość  którą kocham  na którą patrzyłem i nie mogłem oderwać wzroku  nawet kiedy płakałaś.

niedzisiejszy dodano: 2 stycznia 2015

Widziałem tę jedną jedyną plamkę w Twoich oczach, niby niedoskonałość, niedokładność Boga, choć bardziej uważałem to za najwspanialszy błąd twórcy tego świata. Niedoskonałość, którą kocham, na którą patrzyłem i nie mogłem oderwać wzroku, nawet kiedy płakałaś.

Łzy w oczach nie pojawią się znów  gdy Ciebie zobaczę. Wiem  że potrafię już kontrolować siebie samego jak nikt. Lecz nic nie ugasi płomienia w sercu mym  nie zagłuszy w umyśle wycia.

niedzisiejszy dodano: 2 stycznia 2015

Łzy w oczach nie pojawią się znów, gdy Ciebie zobaczę. Wiem, że potrafię już kontrolować siebie samego jak nikt. Lecz nic nie ugasi płomienia w sercu mym, nie zagłuszy w umyśle wycia.

Pamiętasz historie przy której płakałaś zawzięcie  nie ważne ile razy czytałaś ją wszędzie? Kochać i umrzeć z miłości  umierać co noc  aby narodzić się znów przy Tobie. Wierzę od jakiegoś czasu  że wciąż mnie kochasz  wciąż tęsknisz i brakuje Ci mego dotyku. Śnisz o mnie czasami choć nie zdajesz sobie z tego sprawy. Nie boję się jutra  ponieważ teraz już wiem  że będziemy żyli ponownie. I spotkam Ciebie tam    zagaję  rozmowę i wtedy poczujesz  że to wszystko wróciło. W kolejnym życiu  w kolejnym wcieleniu. Wciąż piękna  oszałamiająca urodą  zawzięta i twarda. Nie boję się jutra nawet jeśli mnie zranisz. Ja wrócę by miłość tę jedyną odzyskać znów. Poczuć Twe serce bijące tuż obok i... usta mówiące  że kochasz.   niedzisiejszy

niedzisiejszy dodano: 2 stycznia 2015

Pamiętasz historie przy której płakałaś zawzięcie, nie ważne ile razy czytałaś ją wszędzie? Kochać i umrzeć z miłości, umierać co noc, aby narodzić się znów przy Tobie. Wierzę od jakiegoś czasu, że wciąż mnie kochasz, wciąż tęsknisz i brakuje Ci mego dotyku. Śnisz o mnie czasami choć nie zdajesz sobie z tego sprawy. Nie boję się jutra, ponieważ teraz już wiem, że będziemy żyli ponownie. I spotkam Ciebie tam - "zagaję" rozmowę i wtedy poczujesz, że to wszystko wróciło. W kolejnym życiu, w kolejnym wcieleniu. Wciąż piękna, oszałamiająca urodą, zawzięta i twarda. Nie boję się jutra nawet jeśli mnie zranisz. Ja wrócę by miłość tę jedyną odzyskać znów. Poczuć Twe serce bijące tuż obok i... usta mówiące, że kochasz. / niedzisiejszy

Chcesz romantyka?   poszukaj gdzieś indziej. Zostało go we mnie tyle ile w Tobie świętej.

niedzisiejszy dodano: 2 stycznia 2015

Chcesz romantyka? - poszukaj gdzieś indziej. Zostało go we mnie tyle ile w Tobie świętej.

Złamiesz jeszcze wiele serc  tak jak i Twoje zostanie jeszcze wiele razy złamane  moja Piękna. teksty niedzisiejszy dodał komentarz: Złamiesz jeszcze wiele serc, tak jak i Twoje zostanie jeszcze wiele razy złamane, moja Piękna. do wpisu 2 stycznia 2015
Zbyt często myślałem o przeszłości   ale już czas naprzód ruszyć  pobiec.  Wyrzucić z głowy wspomnienie miłości   spotkać kolejne już na swej drodze osoby.  Tak często mówię  że w końcu to zrobię   lecz nadal w tym samym miejscu stoję   Oglądam się za siebie  patrzę wstecz   Wychodzę ze znajomymi i w każdej mijanej kobiecie widzę Twą twarz  blond nieład na głowie  piękne oczy  błękit nieba o poranku. Teraz mam już tylko nadzieję  że zdarza Ci się pomyśleć o mnie czasami. Dramatyzuję   podpowiada mój rozum  lecz serce wciąż twardo pamięta o Tobie  nie pozwala mi patrzeć na inne w ten sposób. Więc zagłuszam je kolejnymi nocami  nocami na imprezach  łóżkowymi podbojami. Dzisiaj traktuję to wszystko jak sport. Kolejna panna   kolejne trofeum. Nie zaznam spokoju  już nigdy dobrze nie będzie. Coraz częściej myślę o śmierci  depresja.

niedzisiejszy dodano: 27 grudnia 2014

Zbyt często myślałem o przeszłości, ale już czas naprzód ruszyć, pobiec. Wyrzucić z głowy wspomnienie miłości, spotkać kolejne już na swej drodze osoby. Tak często mówię, że w końcu to zrobię, lecz nadal w tym samym miejscu stoję, Oglądam się za siebie, patrzę wstecz, Wychodzę ze znajomymi i w każdej mijanej kobiecie widzę Twą twarz, blond nieład na głowie, piękne oczy, błękit nieba o poranku. Teraz mam już tylko nadzieję, że zdarza Ci się pomyśleć o mnie czasami. Dramatyzuję - podpowiada mój rozum, lecz serce wciąż twardo pamięta o Tobie, nie pozwala mi patrzeć na inne w ten sposób. Więc zagłuszam je kolejnymi nocami, nocami na imprezach, łóżkowymi podbojami. Dzisiaj traktuję to wszystko jak sport. Kolejna panna - kolejne trofeum. Nie zaznam spokoju, już nigdy dobrze nie będzie. Coraz częściej myślę o śmierci, depresja.

 Zależy mi na niej  cholera. A wiesz co to znaczy  przyjacielu? To znaczy  że ja jestem od niej uzależniony. Ale nie tak jak Ty od fajek. Ja jestem uzależniony od jej uśmiechu  który sam przywołuję na jej wargi. Od rozmów z nią  które ciągną się godzinami a dzięki którym ona staje się weselsza. Od jej radości  która jest dla mnie diablo ważna. Od bycia jej podporą  na której może się oprzeć  gdy opadnie z sił. Od bycia jej Aniołem Stróżem  który unosi ją w górę  kiedy upada na dno. Od patrzenia w jej oczy  roześmiane i pełne czegoś  czego nie jestem w stanie nazwać. Od jej obecności i ciepła  które mi daje.   Dlatego nie chcę jej stracić.  Bo mi na niej zależy  przyjacielu.

mr.lonely dodano: 22 grudnia 2014

"Zależy mi na niej, cholera. A wiesz co to znaczy, przyjacielu? To znaczy, że ja jestem od niej uzależniony. Ale nie tak jak Ty od fajek. Ja jestem uzależniony od jej uśmiechu, który sam przywołuję na jej wargi. Od rozmów z nią, które ciągną się godzinami a dzięki którym ona staje się weselsza. Od jej radości, która jest dla mnie diablo ważna. Od bycia jej podporą, na której może się oprzeć, gdy opadnie z sił. Od bycia jej Aniołem Stróżem, który unosi ją w górę, kiedy upada na dno. Od patrzenia w jej oczy, roześmiane i pełne czegoś, czego nie jestem w stanie nazwać. Od jej obecności i ciepła, które mi daje. Dlatego nie chcę jej stracić. Bo mi na niej zależy, przyjacielu."

Wróć do mnie  gdy noc przykryje mnie płaszczem gwiazd. Uśmiechem daj nadzieję  że jeszcze odnajdziemy to  co kiedyś połączyło nas na zawsze. Dotknij mego serca ciepłym słowem i gestem  które wywołują dreszcze tkanek mojego ciała. Zamknij mnie w swoich dłoniach i trzymaj by mieć mnie przy sobie w najciemniejszych zakamarkach życia. Bądź dzis. Jutro. Na zawsze. Nie mów  że nas już nie ma  przecież to nie prawda. Jesteśmy wciaż  tylko proszę uwierz w to i wróć. mr.lonely

mr.lonely dodano: 9 grudnia 2014

Wróć do mnie, gdy noc przykryje mnie płaszczem gwiazd. Uśmiechem daj nadzieję, że jeszcze odnajdziemy to, co kiedyś połączyło nas na zawsze. Dotknij mego serca ciepłym słowem i gestem, które wywołują dreszcze tkanek mojego ciała. Zamknij mnie w swoich dłoniach i trzymaj by mieć mnie przy sobie w najciemniejszych zakamarkach życia. Bądź dzis. Jutro. Na zawsze. Nie mów, że nas już nie ma, przecież to nie prawda. Jesteśmy wciaż, tylko proszę uwierz w to i wróć./mr.lonely

Pomyśl o mnie czasami.

niedzisiejszy dodano: 6 grudnia 2014

Pomyśl o mnie czasami.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć