 |
Minęło wiele miesięcy, ale mnie nic nie minęło. / Edward Stachura {..:c}
|
|
 |
śmierć jest motywacją do życia. / rebelangel
|
|
 |
Czy dla Diabła czy dla Boga - nieistotne - wróg, czy trzoda.
|
|
 |
znowu syf, ludzkość i zła sztuka.
|
|
 |
Co może być piękniejszego od bliskości skóry? Od ust, pocałunków, gwiazd w oczach, oddechu, dotyku, wilgotnego aktu? Piękniejsza może być nagość duszy. Odkrywanie siebie, swoich blizn i niedoskonałości, rozbieranie siebie ze strachu, punkty czułe, słabości i lęki. Bo każdy w sobie ma miejsca, których się boi, ma ślady, które bolą. Nie ma światów ani ludzi idealnych. / Kaja Kowalewska
|
|
 |
Mówi się, że najpiękniejsze chwile nigdy nie wrócą. Wrócą. Wrócą w snach, marzeniach, w tęsknocie. Będą szły w parze ze łzami. / net {takie prawdziwe..}
|
|
 |
najważniejsze jest podejście, a dzisiaj to mam złe.
|
|
 |
Ty i Ja. Mieliśmy być zawsze razem. Razem,każdego dnia. A teraz naprawdę czuję, że tracę mojego najlepszego przyjaciela. Nie mogę uwierzyć, że to może być koniec. Wygląda na to, że z Nas zrezygnowałeś. I jeśli to prawda to nie chcę o tym wiedzieć. Nic nie mów, nie pisz. Wiem co zamierzasz powiedzieć więc proszę nie tłumacz mi tego bo to boli. A nasze wspomnienia,one są zachęcające ale niektóre z nich są całkowicie przerażające. I gdy tak sobie umieramy Ty i Ja to siedzę i płacze,podpierając swoją głowę rękoma. To już koniec. Zamilcz,nie mów nic, bo to boli. Żegnaj W.
|
|
 |
Chciałam z tobą pogadać o kilku sprawach.
To jedyne miejsce gdzie się spowiadam.
Dziś między nami zbyt wiele mi nie odpowiada.
Jak posprzątamy ten bałagan.
Jeśli chodzi o moje życie
To nigdy nie był szwedzki stół,
Więcej Porażek niż zwycięstw,
Za błędem błąd, częściej niż ciepło chłód.
Dziś jest raczej gorzko niż słodko.
Świat Czeka tylko na to byś się potknął.
Stagnacja, Depresja, frustracja,
Niepewne jutro i wielkie marzenia.
Nie miej mi za złe, że mam swoją jazdę.
Piękne jutro i małe potrzeby.
Nie mam ci za złe ze masz swoją jazdę
Już nigdy nie będzie jak kiedyś.
|
|
 |
Tak wiele miałam dać, nie chciałam Cię stracić.
Nie mogę tego cofnąć już czasu na tarczy.
Nie żyw już urazy, próbowaliśmy tyle razy,
A teraz to przeszłość, chyba coś nam uciekło.
Popadam już w depresję, nie czuję nic kompletnie.
Nie wiem czy mówię z sensem, może to tylko brednie.
Żyję z dnia na dzień, w lustrze widzę wstyd,
niszczę swoje sny, w którą stronę iść?
Nie wiesz o mnie nic,nie chcesz ze mną być, nie jestem ze snu.Przepraszam.
Nie wiem już nic. Gubię się cały czas gdzieś,
tracę wyobraźnię, pomóż mi wstać.
Co jest dziś wyraźne - dla mnie we mgle.
Dzień mija mi tak samo jak wczoraj.
Miałam wyjść, pierdolę odwołam.
Sumienie mówi mi o kontakcie z ojcem.
W sumie nie mam już żalu, to postęp.
Nic nie jest takie samo jak przedtem.
Za dzieciaka widziałam to w innym świetle.
Wyprzesz się trzy razy mnie nim minie moja droga w tym.
To był kiepski rok, oby tu w kolejnym szło.
Plujesz sobie w brodę, jak mi chciałeś wtedy zmienić bio.
Pomóż mi wstać.
|
|
|
|