 |
Szacunek odwzajemniam jak dobry chłopak z Ciebie, jak na Tobie się przejadę to się skończy źle dla Ciebie
|
|
 |
ile hipokryzji w nas a ile skrajności który to już raz lecą dobrego początki
|
|
 |
Chcemy tylko spokój i kogoś do kogo wracać,Żeby na stare lata spojrzeć w lustro i nie płakać'
|
|
 |
Nie powtarzaj mi, że to nieważne. Wierzę w każde słowo, jak w ciebie.
Jesteś numerem jeden dla mnie, a ty na poważnie tego nie bierzesz.
Zanim zaczniesz się wahać, zobacz gdzie jestem, daję ci wszystko.
Nadal niezmiennie mogę być wszędzie, a wciąż jestem blisko
|
|
 |
Wypijmy dziś za nich - kiedyś najważniejszych dla nas, a których dzisiaj już nie widujemy... za te wszystkie " Kocham Cię " które z czasem traciły swoją magię, za wszystkie łzy oraz za pożegnania, które niszczyły nasz poukladany świat .
|
|
 |
dziś nie ma nic tu, nie ma nic tu, pusto,
wygasło to czego na początku było mnóstwo,
jak piasku na Saharze tęsknota i pogarda dziś idą razem,
dlaczego nam zabrakło siły, aby być razem.
ja chciałem tylko kochać, przy Tobie być i dbać,
coś więcej od pieniędzy chciałem dać..dlaczego tak wyszło ;)
|
|
 |
Ty nie potrafiłeś, ja czekałam,
dałam siebie, dałam serce, dałam słowo,
wiara i nadzieja we mnie zgasła,
bo ile można czekać, ile prosić, ile mówić, ile pisać, ile kłócić się o prawdę?
Ile razy można dawać komuś szanse, weź mi powiedz.
Ty może tym zachowaniem walczyłeś o nasz koniec.
Nie wiem, nie będę żył tu gniewem.
|
|
 |
`Tak długo można kogoś szukać , a tak szybko stracić , tak łatwo błędy popełnić , a jak trudno naprawić. Stracona wiara w lepsze jutro , kiedy sumienie nie daje zasnąć , nagle w to co wierzyłeś może pewnego dnia zgasnąć
|
|
 |
Mieliśmy wszystko dzielić na pół ten zwyczajny sukces i niezwykły ból
I nie dotarłbym tu, gdybym nie szedł z tobą
A paradoksalnie nie chcę mieć cię obok
|
|
 |
Właściwie rzeczy trudne zazwyczaj są tymi właściwymi.
|
|
 |
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.
|
|
 |
życie jest ciężkie nawet piekielnie bywa masz racje ale to twoja decyzja czy będzie takie na zawsze.
|
|
|
|