 |
Nie kochał mnie, tak jak myślałam. Staram się powiedzieć, że... rozumiem to uczucie tak małe i nieznaczące jak tylko możliwe. I jak może boleć w miejscach, o których nie wiedziałeś, że masz we wnętrzu. Nieważne ile masz nowych fryzur, nieważne ile trenujesz na siłowni, ile kieliszków szampana wypijesz z koleżankami. Wciąż kładziesz się do łóżka spoglądając na każdy szczegół... i zastanawiasz się, co zrobiłaś źle, albo jak mogłaś się tak pomylić. I jak, do cholery, w tych przelotnych chwilach mogłaś czuć się taka szczęśliwa?
A po wszystkim, nieważne jak długo to trwało... wyjeżdżasz gdzieś.
I masz nadzieję, że pomoże Ci to wrócić do życia. I mały kawałek Twojej duszy, może w końcu wróci.
I te inne mętne rzeczy. Te lata życia, które zmarnowałeś.Holiday
|
|
 |
Takie właśnie powinny być święta, zwariowane i zupełnie niespodziewane.
A ciebie się całkowicie nie spodziewałam.
|
|
 |
Lata, przez które byłam zakochana, były najgorszymi latami mojego życia. A wszystko przez to, że zostałam| przeklęta miłością do mężczyzny, który mnie nie pokocha.
|
|
 |
Sylwestry zakrapiane łzami i valium.
|
|
 |
Jesteśmy ofiarami jednostronnych romansów. Jesteśmy przeklęci przez zakochanych. Jesteśmy tymi niekochanymi, zranionymi, tymi pozbawionymi większego miejsca parkingowego.
|
|
 |
Pamiętacie to powiedzenie, że samotna kobieta po 30-tce prędzej zostanie zabita przez terrorystę… niż wyjdzie za mąż?
|
|
 |
By Wam wszystko pasowało,
by kłopotów było mało,
byście zawsze byli zdrowi.by problemy były z głowy,
by się wiodło znakomicie,
by wesołe było życie! Wesołych Świąt:)
|
|
 |
dlaczego nie mam szczęścia? bo może go nie chce,bo robie co zechce
|
|
 |
Tęsknię, a później zapominam.
|
|
 |
" Życie jest takie ze układa się w końcu "
Patrząc na swoje czasem mam wrażenie ze tkwie w martwym punkcie od kilku lat, ani w tą ani w tamtą. Tak gdzieś na pograniczu tego co wiem, chce, czuje i myślę. Takie rozbicie emocjonale, czasem mam ochotę krzyczeć i płakać tylko po to aby za 5 min móc się śmiać. Gdzieś przez te wszystkie lata zwątpiłem w siebie, w swoje możliwości i kiedy już udaje pokonać mi się te negatywne myśli i robie krok w przód bardzo szybko wracam do punktu wyjścia. Strach przed kolejną porażka mnie paraliżuje. A przecież nic nie tracę, mogę tylko zyskać wyciągając wnioski z kolejnej lekcji.
|
|
 |
Ledwo przestałem Cię całować, a już chciałem wracać i zacząć na nowo.
|
|
|
|