 |
nienawidzę niepewności, nie lubię nie wiedzieć co u Ciebie, nie lubię się o Ciebie martwić,
boje się rozumiesz? nie chcę stracić kogoś kto jest dla mnie jak tlen.
bez wiedzy, że jestem Ci potrzebna nie umiem normalnie funkcjonować,
a rzeczy, które mnie cieszyły już nie cieszą jak dawniej./szysiia
|
|
 |
To nie jest bezsenność, to tylko kolejna noc kiedy nie potrafię przestać o Tobie myśleć.
|
|
 |
Przyszedł już grudzień, a Ty gdzie jesteś? Nie sądzisz, że ta nasza rozłąka jest zbyt długa? Zaraz spadnie śnieg, czemu więc jeszcze nie wracasz? Tak często jeszcze parzę dwie kawy i wyglądam przez okno czy nie jedziesz, aż napój w końcu stygnie. Twój ulubiony kubek ciągle na Ciebie czeka. Osiadł już na nim kurz, tak długo Cię u mnie nie było. Och. Jest zimno, a ja nie mogę dbać o Ciebie, nie mogę martwić się czy znów się nie przeziębisz. Czemu odszedłeś? Zapomniałeś jak wspaniałe święta spędziliśmy rok temu? Przy moim stole znów będzie miejsce dla Ciebie, więc wróć. Wszyscy będą się o Ciebie pytać, a ja nie mam siły odpowiadać im, że nie potrafiliśmy przetrwać. Boję się tych rozmów, boję się życzeń. Boję się całych świąt, bo bez Ciebie nic nie jest takie samo. A pamiętasz sylwester? To była najpiękniejsza noc w moim życiu. Teraz zapewne spędzę go sama, jak spędzałam cały ten rok. Kochanie dlaczego mi to zrobiłeś? Nie wierzę, że wszystko tak szybko się skończyło. Nie wierzę. / napisana
|
|
 |
i gdy zobaczyłam Cie po raz pierwszy na ekranie monitora w kamerce krzyknęłam do przyjaciółki " kurwa , zakochałam się " i słowa stały się czynem. / szysiia
|
|
 |
|
Wiesz kiedy naprawdę kochasz? Kiedy
On się do Ciebie nie odzywa, odrzuca
połączenia, nie odpisuje na sms'y, a
Ty nadal dzwonisz i piszesz. Kiedy
powoduje, że po Twojej twarzy
spływają łzy, a Ty nadal chcesz z nim
być. Kiedy budzisz się w środku nocy
i masz ochotę napisać mu sms'a
"Kocham Cię" chociaż wiesz, że
odczyta go dopiero rano.
|
|
 |
nienawidzę wieczorów, a sen to dla mnie od pewnego czasu coś okropnego,
w mojej głowie urządzasz sobie spacery, a gdy ty tak spacerujesz czuje strach, strach, że Cię stracę..
a może już straciłam ? a może wcale Cię nie miałam ? miałam.. na pewno w mojej wyobraźni, byłeś bohaterem
każdej mojej fantazji, tej najsłodszej i tej najbardziej sprośnej, a gdy tak o Tobie myślałam moje ciało
drżało, puls przyśpieszał i dostawałam gęsiej skórki.. te myśli przynosiły i uśmiech na twarzy i łzy,
uśmiech bo tak kochałam z Tobą rozmawiać, planować spotkania, a zły? zły bo odkąd wyjechałeś straciłam jakikolwiek sens,
wniosłeś do mojego życia coś nowego, tyle pięknych emocji. Mimo, że każdego wieczoru w moich myślach jesteś Ty
nienawidzę ich, choć wieczorami układam sobie tyle pięknych chwil z Tobą i chyba tylko te okropne wieczory dają mi jeszcze siłę by czekać.. czekać na coś
co może się nie zdarzyć../szysiia
|
|
 |
Nie mogę tak. Ta huśtawka nastrojów mnie wykańcza. Jednego dnia czuję, że mogę wszystko i że nadeszła już chwila kiedy jestem wolna od wszelkich uczuć i wspomnień. Mam wrażenie, że moje życie zaczyna się od nowa i mam w sobie na tyle sił, aby stawić czoła wszelkim problemom. To taki moment kiedy zaczynam cieszyć się życiem. Ale później nadchodzi nowy poranek i wszystko się zmienia. Nagle czuję się tak źle jak na początku tej mozolnej drogi. Kolejny raz wszystko wraca i uderza we mnie z niesamowitą prędkością. Czuję się taka rozerwana między tym co było a co jest. Tak bardzo tęsknię i siedzę z telefonem w ręku wybierając jego numer i rozłączając się przed pierwszym sygnałem. Nie mam odwagi z nim porozmawiać, a tak bardzo tęsknię za jego głosem. Nie wiem, zwyczajnie nie wiem co powinnam robić. Chyba po prostu czekam aż wydarzy się coś co ponownie sprawi, że poczuję się lepiej. I tak w kółko. Ile to jeszcze będzie trwało? Przecież od tego można zwariować. / napisana
|
|
 |
Czasem paląc papierosa nocą w oknie, czuje chłodny wiatr, który przyprawia mnie o gęsią skórkę, uwielbiam to uczucie. Moje całe ciało reagowało dokładnie tak samo na myśl o Tobie..
|
|
 |
Szlugi na przerwach to dziś prawie przedmiot szkolny.
|
|
 |
Kurwiczka mnie bierze, gdy słyszę jak niektóre osóbki zmiękczają prawie wszyściutkie możliwe wyraziki w zdankach!
|
|
 |
Dopóki nie poznałam Ciebie nie wiedziałam, że tak bardzo można chcieć o kogoś walczyć.
|
|
|
|