 |
-Ty zawsze się uśmiechasz na zdjęciach . - Wiesz nie jestem z tych , które lubią robić szum wokół siebie smutnymi zdjęciami ,żeby móc wrzucić na facebooka a najlepiej żeby każdy dopytywał się co im jest , a potem się okazuję ,że chodzi o błahostkę, nie chcę być jedną z tych dlatego na każdym zdjęciu znajdziesz mnie z uśmiechem na twarzy.. Te moje smutne zdjęcia leżą gdzieś głęboko na dnie .. Nikt ich nie goląda wiesz. A no i uśmiecham się również dlatego ,że pewna osoba mi kiedyś powiedziała ,że lubi we mnie mój uśmiech .. A słowa tej osoby dla mnie znaczą wiele./lokoko
|
|
 |
Wczorajszy wieczór znów był taki jak kilka miesięcy temu. Znów wracają noce pustki, bezsilności, braku wsparcia. Szukasz pomocy, chociaż nie masz już sił walczyć. W ręku trzymasz papierosa, który tak na prawdę nie uspokaja twoich nerwów, ale gdyby nie on już dawno bym zwariowała. Pije kawę, choć już dawno wystygła. Płacze, chociaż obiecywałam ci, że już więcej nie będę. / J.
|
|
 |
Drugi dzień weekendu minął ! Trwa zapominanie , trwa dobra zabawa. Dzisiaj dalej melanż zapominajmy nie przejmujmy się jutrem ... Reset nastąpi gdy pójdę do szkoły i znów Cię zobaczę , albo będę miała wyjebane to się okarze.. Dalej trzeba się rzucić w wir weekendu !/lokoko
|
|
 |
Znów zaciskam pięści , uderzam w ścianę . Rzucam krzesłem, pięściami okładam biurko..Po wyczerpaniu siły siadam zakrywam rękoma twarz, zanoszę się wtedy łzami.. Mam takiego okropnego doła .. Bo wiem ,że nigdy nie byłam i nie będę najważniejszą osobą w Jego życiu. Nie potrafię do cholery jasnej nigdy oczarować chłopaka i zatrzymać go przy sobie .Nie kiedy kocham. Wiesz.. Robię mase błędów .. Najgorsza jednak jest ta świadomość ta pieprzona świadomość , że on znalazł sobie lepszą inną , bardziej atrakcyjną, dla niego najlepszą.. i ,że już nigdy nie będziemy razem.. To boli , ale tak ja wiem ja jestem beznadziejna , brzydka, glupia , gruba , zbyt banalna być moze , nie godna niczyjego zainteresowania ... Postaram się zrozumieć to wszystko nie obiecuję jednak nic .. /lokoko
|
|
 |
Najwidoczniej nigdy nie będę dla nikogo wyjątkowo i najważniejszą osobą.. Doświadczenie pokazało już jak traktują mnie faceci.. Prawdziwe.../lokoko
|
|
 |
Życie jest piękne , tylko musimy z niego umiejętnie korzystać /lokoko wczorajsze mądre słowa moje :D
|
|
 |
No i co ja mam ci powiedzieć, co Ci napisac .. Tak nie radzę sobie bez niego . Tak cholernie za nim tęsknie ,że nie wytrzymuję już . Jest źle . Tak kocham Go jak nikogo nigdy dotąd .. Tak wiem ,że między nami koniec już od roku i wiem ,że on ma inną .. Doskonale też wiem ,że on juz nigdy by do mnie nie wrócił . Wiem nie ta liga . Po prostu zerwał ze mną bo nie pasuję do niego ja taka zwykła normalna , beznadziejna i wgl .../lokoko
|
|
 |
Zamknij oczy, jutro znów wstanie dzień. Nie płacz, nie szkoda Ci łez? Wstać, walcz, nie poddawaj się. Zbieraj siły i udowodnij wszystkim, że nie jesteś nikim. Kochaj i bądź kochaną, nigdy nie żałuj miłości. Przytulaj czuje, całuj namiętnie. Nie trać ani chwili. Zamknij oczy, uśmiechnij się, szkoda czasu na smutek. / J.
|
|
 |
Założyłeś mi kaptur, całując mnie przy tym czule.. Pomimo tego iż wracałam te kilka km w deszcz , weszłam do domu rzuciłam się na łóżku i czułam ,że cała pachnę Tobą. Twój zapach wprowadzał mnie w stan euforii.. Potem jeszcze oczywiście sms od Ciebie pisałeś mi jak się cieszysz ,ze dzisiaj się spotkaliśmy ,ze było świetnie.. to było wszystko takie piękne.. Wiesz co jest najgorsze w tym pożegnaniu, że to było ostatnie takie nasze pożegnanie.. Teraz nie witamy się ani nie żegnamy w ten sposób. Rzucamy do siebie tylko cześć z uśmiechem. /lokoko cz.3
|
|
 |
Założyłeś mi kaptur, całując mnie przy tym czule.. Pomimo tego iż wracałam te kilka km w deszcz , weszłam do domu rzuciłam się na łóżku i czułam ,że cała pachnę Tobą. Twój zapach wprowadzał mnie w stan euforii.. Potem jeszcze oczywiście sms od Ciebie pisałeś mi jak się cieszysz ,ze dzisiaj się spotkaliśmy ,ze było świetnie.. to było wszystko takie piękne.. Wiesz co jest najgorsze w tym pożegnaniu, że to było ostatnie takie nasze pożegnanie.. Teraz nie witamy się ani nie żegnamy w ten sposób. Rzucamy do siebie tylko cześć z uśmiechem. /lokoko cz.3
|
|
 |
A Ty zacząłeś domagać się pocałunków całując moje czoło, potem nos i w końcu upragnione usta. Nie mogliśmy się od siebie oderwać. Wznosiłam się ponad granicę szczęścia , trzymając Cię za rękę i namiętnie Cię całując . Cudowne było to ,ze mogłam czuć Twój zapach i nim przesiąkać. Byliśmy tak zajęci sobą i naszym pożegnaniem trwającym już godzinę ,że nie zauważyłam kiedy zrobiło się ciemno.. Już założyłam kurtkę , już szłam w stronę roweru ale złapałeś mnie za rękę zawróciłeś do siebie ./lokoko cz.2
|
|
 |
Kiedyś , jak się żegnaliśmy mogliśmy stać w nieskończoność tak . Zachłannie całowałeś moje usta. Nie mogliśmy się od siebie oderwać, moje ręce obejmowały Ciebie mocno ściskając Twoje plecy. Twój uścisk dodawał mi wiary ,że mam obok Ciebie ,że dam radę . Zapewniałeś mi bezgraniczne bezpieczeństwo.. Pamiętam te ostatnie z "tych naszych pożegnań ". Robiło się już ciemno. Koleżanka chciała już wracać do domu , a nam i tak było jeszcze mało z tego spotkania. Cały ten dzień padał deszcz. Mogłoby się wydawać, że gdy zaczęliśmy nasze słynne pożegnanie krople deszczu jeszcze głośniej zaczęły uderzać o blachę przykrywająca przystanek. Byłeś smutny że już jadę . Ja w sumie też byłam, ale poprawiliśmy sobie humor nawzajem.. Przytuliliśmy się najmocniej jak to było możliwe. Położyłam głowę na Twoim ramieniu i czułam się cholernie szczęśliwa. /lokoko cz.1
|
|
|
|